Brunt przeprosił Rooneya za faul

Do całej sytuacji doszło przy wyprowadzaniu kontrataku przez napastnika Czerwonych Diabłów. 26-letni pomocnik West Brom nie chcąc dopuścić do groźnej akcji rywali zamierzał powstrzymać Rooneya wślizgiem, jednak wyraźnie spóźnił się z interwencją i zahaczył o kostkę Anglika.

Po grymasie twarzy Roo można było szybko wywnioskować, iż doszło do odnowienia kontuzji kostki. Napastnik United natychmiast udał się poza linię boczną, lecz po kilku minutach powrócił i kuśtykając dotrwał do końcowego gwizdka, gdyż sir Alex Ferguson wykorzystał wcześniej limit zmian.

- To było głupie zagranie z mojej strony. Natychmiast jednak go za to przeprosiłem - wyznał Brunt, który nie kwestionował decyzji sędziego o żółtej kartce za ten faul.

- Nigdy nie dążę do tego, aby komuś stała się jakaś krzywda, więc jestem szczęśliwy, że to nic poważnego. Miałem złe przeczucia po tym zdarzeniu, lecz teraz gdy dotarła do mnie informacja o jego szybkim powrocie mogę odetchnąć z ulgą.

Rooney, który w meczu z West Brom zdobył swojego pierwszego gola z gry w tym sezonie będzie podobno już zdolny do gry na wtorkowy pojedynek ze Stoke.