W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Manchester United musi zacząć wygrywać wyjazdowe spotkania w Premier League, jeśli marzy o zdobyciu tytułu mistrza Anglii. O większą koncentrację w meczach rozgrywanych poza Old Trafford apeluje Darren Fletcher.
» Darren Fletcher liczy, że seria wyjazdowych remisów zakończy się na The Hawthorns
W ostatniej kolejce „Czerwone Diabły” po raz kolejny w tym sezonie zgubiły punkty na własne życzenie. Tym razem Manchester United w pechowych okolicznościach zremisował na St Andrew’s Stadium z Birmingham City (1:1).
– To było rozczarowujące – mówi Fletcher. – Uznaliśmy, że przy tej bramce był faul i zagranie ręką, co zresztą potwierdziły telewizyjne powtórki. Takie decyzje czasami obracają się przeciwko tobie, więc trzeba to po prostu zaakceptować.
– Na początku sezonu remisy wynikały z braku koncentracji. Ale o meczu na St Andrew’s nie można tego powiedzieć. To był zwyczajny pech – stwierdza Fletcher.
Dobrą okazją na przełamanie wyjazdowej niemocy będzie sobotni mecz z West Bromwich Albion na The Hawthorns.
– Mamy szansę, aby zrehabilitować się za remis z Birmingham. Chcemy wygrać to spotkanie i liczymy, że nasza wyjazdowa forma pójdzie w górę. To dla nas ważny mecz, bo na Old Trafford zremisowaliśmy z West Brom. Dzięki temu rywale będą pewniejsi siebie – zauważa Fletcher.
– West Bromwich zaczęło sezon nieźle, ale później przytrafiły im się gorsze występy. Na pewno będą chcieli się poprawić. My natomiast musimy zacząć wygrywać z dala od domu.
– Nasza forma jest niezła. Graliśmy na trudnych terenach i prezentowaliśmy się dobrze, ale traciliśmy bramki, co było rozczarowujące. To zamazało obraz naszej gry.
– Jeśli chcemy wygrać Premier League, to musimy zacząć odnosić zwycięstwa na wyjazdach. Po remisie w Birmingham jesteśmy zdesperowani, aby zdobyć trzy punkty i wrócić na właściwe tory – dodaje Fletcher.
ikermikipawel: No ja terz licze na trzy punkty zawalili troche z birminghamem ,muszom wygrać a CITY przegrać bo jest narazie ta sama różnica punktowa,lecz MNAUTD ma 2 zaległe mecze a co jak przegra ? te dwa mecze to co inne muszom być wygrane jak pragnom tytułu ,bo THE BLUES napewno kupi nowych piłkarzy w okienku transferowym i poderwie sie do walki wraz z totenhamem,arsenalem i manchesterem city.Wienc muszom zaczońć wygrywać bo znowu niewygrajom bo co rok inni som głodni tytułu,wienc trzeba sie wzionć w garść bo 2rok z żendu niebendziemy szczeńśliwi z tytułu
Bovver: Pech pechem, ale nie ma co na to zrzucać winy szanowny panie Fletcher!
Prawda jest taka ze graliśmy też trochę nieudolnie w ataku bo mogliśmy strzelić dużo więcej bramek. Choćby akcja Giggsa i słupek Berby, więc wygrywając 3-0 strata gola na 3-1 to nie była by w sumie strata...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.