RioGrande: Szczerze przyznam, że nie wiedziałem nic o tym zawodniku, dopóki nie zainteresował się nim sir Alex. Dotarłem do kilku filmów z jego interwencjami, które zrobiły na mnie spore wrażenie. Ole Gunnar Solskjaer potwierdza, że to jest materiał na bramkarza światowej klasy. Te argumenty są wystarczające, by wstępnie zaufać naszemu sztabowi, jednak wydaje mi się, że należy podejść do tego transferu z dystansem. Pomni kompletnie chybionego transferu bezdomnego, musimy zdać sobie sprawę, że nawet nasi skauci nie są nieomylni. Osobiście uważam, że Lindegaard nie jest materiałem na bramkarza klasy van der Sara, a osąd ten podpieram brakiem zainteresowania tym chłopakiem ze strony jakiegokolwiek innego europejskiego giganta. Szkoda mi Tomka Kuszczaka. Każdy z nas w głębi duszy od dawna wiedział, że nasz rodak nigdy nie będzie numerem 1 w bramce United, jednakże teraz wygląda na to, że i na ławce rezerwowych zabraknie dla niego miejsca. Jeśli Lindegaard nie daj Boże się nie sprawdzi, Glazerowie będą zmuszeni sięgnąć głębiej do kieszeni i kupić bramkarza z nazwiskiem, Duńczyk usiądzie na ławce, a Tomek wyląduje na liście transferowej. Polak za swoją cierpliwość i więcej, niż poprawną grę w meczach, w których dostał szansę zasłużył sobie na przejęcie schedy po Edwinie. Mimo swej wierności klubowym barwom najprawdopodobniej nie dostanie swojej szansy. A mówią, że cierpliwość popłaca...