haribo99: 1. Nie no jest bajeczny. W kazdym meczu strzela bramki, trafia na 10 razy conajmniej 9, juz nie wspomne o jego genialnych zagraniach (przyklad najswiezszy, z Blackburn, chcial zagrac, ale kalectwo wzielo gore, przez przypadek pilka mu spadla pod nogi wiec strzelil do pustej bramki, ufff ze trafil)... To jest pilkarz na klub z troche nizszej polki niz MU.
2. No jak widzisz poprawiles mnie, ale DB nadal blizej dolu, anizeli gory.
3. Gdzie napisalem, ze zwyciestwo z Live nie bylo wazne? Nie widze jakos! Pisalem, ze oni w tym sezonie sa slabi. BARDZO SLABI! Maja nazwiska i nic poza tym!
4. Gibson - malo gra
Owen H. - hehe, nie gra wcale,
Anderson - chlopak sie rozwija, nie gral za duzo,
Carrick - slaby ostatni sezon, teraz coraz lepiej, poza tym jest defensywnym pomocnikiem o ile mi wiadomo,
Park - hmmmm, moze i ma mniej asyst, ale jego wklad w gre jak dla mnie jest nieoceniony,
Zapomniales dodac do stawki: VDS, Vidica, Rio, Evansa, Kuszczaka itp. Wtedy w Twoim opisie Berba bylby jeszcze lepszy. "zobaczcie, ma wiecej asyst niz oni wszyscy razem wzieci"... srutututu...
5. CR tez ma maly mozdzek i do tego jest ciot..waty, ale umiejetnosci gry w pilke nie mozna mu odmowic. Przypomnij sobie jego pierwszy sezon na OT... Od kiedy Nani gra w 1 skladzie? no wlasnie!
6. Czlowieku co Ty porownujesz?! Berbe do Teveza? Go.no do miodu! Popatrz na ich zaangazowanie. Na umiejetnosc wykanczania. Berba strzeli jakiegos koslawca, wpadnie do siatki i wszyscy sie podniecaja. To samo z jego technika, sypnie przewrotke i wszyscy "uuuuu, ale dobry"... K.wa niech strzeli taka bramke. Przewrotke wysylajac pilke w pizdziec to i ja zrobie.... Poza tym zobacz jak gra Tevez, walczy , biega, strzela, podaje... widac ze mu sie chce (chcialo)... Berba? Sp...li sytuacje, pobiegnie za pilka i zrobi ten swoj ryjek typu "boze jaki ten swiat zly".... Koles jest poprostu zalosny...
Oceny MEN? hmmmm... nawalil bramek to ma oceny... Jak bedzie regularnie strzelal to odszczekam wszystko co napisalem. Poki co dla mnie koles jest zerem. Cos mu tam wychodzi, ale on za bardzo sam nie wie jak...