W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Alex Ferguson zaapelował do swego podopiecznego, Javiera Hernandeza, aby ten zrezygnował z modlitwy na boisku przed meczem z Glasgow Rangers, w środę 24 listopada. Wtedy to, Manchester United przyjedzie do Szkocji na spotkanie rozgrywane w ramach piątej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów.
» Czy Chicharito posłucha Fergiego?
Meksykanin znany jest z tego, że przed każdym meczem klęka na środku boisku i modli się. Jednak Ferguson, jako były gracz Rangersów, odradza 22-latkowi ten rytuał w środowy wieczór.
Jak wiemy, znaczna część kibiców Glasgow Rangers jest antykatolikami. Polscy kibice najlepiej wiedzą to dzięki Arturowi Borucowi, który przez kibiców Rangersów był znienawidzony właśnie poprzez wykonywanie znaku krzyża podczas derbów Glasgow.
Ferguson nie ukrywa, że chciałby, aby wyjazd do Szkocji na środowy mecz przebiegł w spokoju, dlatego też odradził Chicharito takiego zachowania.
Martin: Lepiej, żeby posłuchał Fergusona. Olać już tych kibiców ale jeżeli pomodli się w szatni pokaże, że zdanie sir Alexa jest dla niego bardzo ważne. Udowodni, że jest rozsądnym człowiekiem.
sisinho: Zamknij ten ryj wieśniaku. Kolejny raz pokazujesz że jesteś zerem a nie kibicem , bo jak inaczej nazwać to że ciśniesz po zawodnikach z naszej drużyny?
Majek: @sisinho
a po kim ja cisnę synek? Umiesz czytać ze zrozumieniem? OK. Rozwinę swoją wypowiedź. Wyobraź sobie misiu, że jest mecz Rangers - Man Utd. Piłkarzę wychodzą na boisko, Hernandez klęka na środku i się modli. Na trybunach odzywają się przeraźliwe gwizdy. Rozpoczyna się mecz. Każdemu dotknięciu piłki przez Javiera towarzyszy ogromne buczenie. Gdy Hernandez znajduje się gdzieś przy bocznej linii boiska słyszy straszne obelgi a w jego stronę lecą plastikowe kubki po piwie, ogryzki po jabłku, skórki od bananów czy inne świństwa. Wyobrażasz to sobie?
Teraz wyobraź sobie co w takim momencie czuje tak młody i niedoświadczony piłkarz jakim jest Javier. Chłopak, który znalazł się w zupełnie innym świecie. Nie w rodzinnym i religijnym Meksyku, ale w zupełnie mu obcym Glasgow.
Teraz jeszcze raz przeczytaj mój poprzedni post. Może teraz go zrozumiesz...
Szewc: Sorry ale to problem kibiców Rangers, którzy nie potrafią uszanować innego wyznania. Javier niech zrobi jak uważa, a jak im się coś nie podoba to niech na to nie patrzą.
Sajbuch: Jakich problemów?? Bo kibice sobie pokrzyczą trochę? A może to sentyment dziadzia? A ja mam gdzieś jego sentymenty. Mam do niego szacunek za prace w Manchesterze, ale moim zdaniem na starość dziwaczeje i mógłby odstąpić miejsce komuś młodszemu.
Jarro: Stop ! Skoro Javier jest wierzący, to dlaczego nie może się pomodlić na boisku ? Widocznie dodaje mu to otuchy , bo wie że ma wsparcie Boga.
Ferguson już niech taki troskliwy nie będzie, chłopak da sobie radę z kibicami Rangersów !
Durandir: To, co prezentują sobą ci kibice Rangersów to jakaś paranoja, ale nie widzę powodu, dla którego warto by było ich niepotrzebnie prowokować. Z kretynami nie da się dyskutować. Nie jestem zwolennikiem obnoszenia się ze swoją religijnością, ale to, że ktoś wykonuje np. znak krzyża nie powinno nikogo prowokować do agresji.
Swoją drogą dlaczego kibole Rangersów tak się irytują o znak krzyża? Przecież to chrześcijański symbol, a protestanci to też chrześcijanie. Chyba, że myślą, że tylko oni mają do tego prawo... Paranoja.
Lil: Tylko Boruc miał na tyle wielkie jaja by w każdych derbach z Rangersami żegnać się wchodząc na murawę....
... a Javier... myślę, że co by nie było i jak by nie gwizdali, to Javier powinien się pomodlić jak zawsze to robi i Alex nie powinien mieć nic do niego o to.
Wiara to każdego prywatna sprawa, to fakt, ale w tym wypadku jest to rytuał... wielu piłkarzy ma takie coś przed meczem i jakoś im się nie zabrania.
grandes: Tylko że Boruc robił to na pokaz by prowokować a nie "na chwałę Boga" w końcu Jezus mówił by modlić się w cieniu w domu nie na pokaz i wystawnie jak faryzeusze !!
Ale tyle o tym bo to nie miejsce na takie dyskusje...
Lil: @grandes
Boruc się żegnał... sam tak robię i to nie dlatego, że on tak robił... wielu piłkarzy tak robi, Artur to przykład... zacznij oglądać mecze zobaczysz... i zacznij chodzić do kościoła - znak krzyża to nie modlitwa na pokaz.
Manutd777: A co? jak jest innej wiary to ma się z tym kryć?? Ja bym to olał i zrobił to po swojemu to jest może coś w jego rodzaju talizmanu więc nie patzr na nic Groszek
talir: Choć ja jestem ateistą, szanuje ludzi którzy wierzą i w żaden sposób mi to nie przeszkadza, do póki na siłę ktoś nie próbuje mi narzucać swoich przekonań. Zachowanie kibiców Rangers jest żałosne, wierzą w tego samego Boga, bo zarówno katolicyzm i protestantyzm są odłamami chrześcijaństwa, i obie te religie opierają swoje dogmaty na "miłości".
Ja na miejscu Javiera pomodliłbym się w szatni, według wiary taka modlitwa niczym się nie będzie różnić od tej na płycie boiska, a na trybunach będzie spokój.
kanadinol: Z jednej strony mówisz, że zachowanie kibiców jest żałosne, a z drugiej że Grochu nie powinien tego robić.To on ich prowokuje - skoro katolicyzm i papież twierdzi, że tylko katolicy zostaną zbawieni,to nic dziwnego że się wyznawcy innych religii burzą.I vice versa.
Martin:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.11.2010 09:05
Myślę, że talir ma rację. Modlitwa w szatni nie powinna się niczym różnić od tej na płycie boiska. Lepiej być tym mądrzejszym i ustąpić. Mam ochotę obejrzeć dobry mecz na boisku, nie na trybunach.
b90: W du.. niech ma kibiców i robi swoje, a Ferguson niech też przystopuje, gada tak bo jest z Glasgow? Kogo to obchodzi że są antykatolikami, niech nie przychodza na mecze jak im sie nie podoba
hitman90: A moze jak kiedys Glasgow bedzie gralo na OT, to jakis pilkarz powinien wypiac d**e i sie ze***c na srodku stadionu, poczym powiedziec, ze jak sie nie podoba to niech nie przychodza kibice?
kanadinol: I bardzo dobrze. Z tego co wiem, to FIFA wprowadziła zakaz wykonywania gestów religijnych (czy jak to nazwać), ale obowiązuje on chyba tylko na Euro i mundialach.
Najbardziej mnie śmieszy jak wielce rozmodlony piłkarz strzeli samobója :).
@matdevil
Spróbuj to zrobić np. w Iraku. Każdy ma prawo wyznawać taką wiarę jaką chce, ale nie musi się z tym obnosić na wszystkie strony, bo to powoduje tylko konflikty.Tak jak w Irlandii między protestantami i katolikami.
matdevil: Nie przytaczaj przykladu Iraku bo mowimy o cywilizowanych krajach.. Hernandez nie wykonuje tych gestow w stosunku do kibicow, tylko kleka sobie na srodku sklada rece i patrzy w gore, nie widze w tym nic zlego
kanadinol: "kazdy ma prawo wyznawac taka wiare jak chce i czynic znak krzyza gdzie chce"
Niestety, ale tak jest.Tylko potem nie ma co się dziwić, że są zamieszki itp.To samo by było w Polskiej lidze gdyby jakiś muzułmanin zaczął się modlić NA ŚRODKU BOISKA.Tak zwana religia na pokaz.
kckMU:Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.11.2010 16:42
Czyli to o czym wspominałem. Ale jak dla mnie Hernandez może odpocząć na Wigan. Ciągle na ławce siedzi Macheda, może dać mu szansę w takim meczu? Do awansu wystarczy nam 1. punkt. A mamy jeszcze mecz z Valencią na OT, która również może zapewnić sobie awans jeśli wygra z Bursasporem. Co za tym idzie, do meczu w Teatrze nie przyłożą się zbytnio. Pewnie u nas również wybiegną rezerwy.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.