Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Carrick: Nigdy się tak nie denerwowałem

» 14 października 2010, 20:46 - Autor: matheo - źródło: Manchester Evening News
Michael Carrick jest zdeterminowany, aby sięgnąć w tym sezonie po mistrzostwo Anglii. Wszystko przez to, że Anglik w Manchesterze United przywykł do wygrywania.
Carrick: Nigdy się tak nie denerwowałem
» Michael Carrick przywykł w Manchesterze United do sukcesów
Pierwsze trzy lata Carricka na Old Trafford były niczym z bajki, bo były piłkarz Tottenhamu co roku mógł cieszyć się ze zwycięstwa w Premier League. Nic więc dziwnego, że porażka z Chelsea w ubiegłym sezonie była dla niego bardzo dotkliwa.

– Wygrałem ligę w moim pierwszym roku pobytu tutaj, później w dwóch kolejnych, więc zostałem trochę zepsuty – mówi Carrick.

– W ostatnim sezonie byłem bardzo zawiedziony, bo nie wygraliśmy czwarty rok z rzędu, choć mieliśmy na to dobrą szansę. Być może takiego osiągnięcia nikt by nie wyrównał. Byliśmy zdruzgotani, bo nie udało się tego osiągnąć.

Mistrzostwo Anglii nie przyjdzie Manchesterowi United w tym sezonie łatwo, bo od początku rozgrywek zespół sir Alexa Fergusona nie wygrał jeszcze żadnego spotkania wyjazdowego w lidze.

– To jest tutaj niewiarygodne. Mówię to oczywiście z szacunkiem do drużyn w których grałem, ale tam remis na wyjeździe byłby dobrym rezultatem. Tutaj jest zupełnie inaczej. Musisz jechać po zwycięstwo. Wiara, że możesz wygrać wszystko, była niesamowitym uczuciem – twierdzi Carrick.

– Pamiętam mój pierwszy mecz od pierwszej minuty w Manchesterze United. Po wygranym 2:1 meczu z Watford menadżer udzielił nam reprymendy. Nie spodziewałem się czegoś takiego, bo wciąż cieszyłem się z wygranej.

– Całe to nastawienie pochodzi od menadżera i ma wpływ na każdego, kto przekracza drzwi Manchesteru United. Na początku jest to nieco zniechęcające. Przed moim transferem rozmawiałem o tym z Rio Ferdinandem. Na swoim pierwszym treningu tutaj czuł się tak samo, a trzeba pamiętać, że był już wtedy reprezentantem Anglii pełną gębą.

– Nie da się na to przygotować. Swoją obecność tutaj musisz usprawiedliwiać dobrymi występami. Szybko jednak wpada się w rutynę – zauważa Anglik.

Ostatnie tygodnie są dla Carricka największym wyzwaniem w jego dotychczasowej karierze w Manchesterze United. Latem piłkarz był łączony z transferem do Aston Villi. Sir Alex Ferguson nadal darzy Michaela zaufaniem, a ten pamięta jak dziś swoją pierwszą rozmowę ze szkockim menadżerem.

– Pojechałem na mistrzostwa świata z Anglikami i wtedy pojawiła się informacja, że kluby nawiązały kontakt. Tottenham powiedział mi co się dzieje, ale sprawy ciągnęły się długo. Byłem jednak bardzo zdesperowany, aby przyjść do Manchesteru United – wspomina Carrick.

– Po raz pierwszy rozmawiałem z sir Alexem przez telefon, kiedy transfer został załatwiony. Nigdy w życiu nie denerwowałem się tak odbierając telefon. Zapamiętam to do końca życia – dodaje Anglik.


TAGI


« Poprzedni news
Rooney kwestionuje słowa Fergusona: Jaka kontuzja?
Następny news »
Francis: Odpuście Rooneyowi

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (2)


garycahill1410: i ja też! Kiedyś nie mogłem sobie wyobrazić sobie, że nie wygramy Ligi Mistrzów!
» 15 października 2010, 09:45 #2
Martin: Do tej pory Carrick nie błyszczał jednak tłumaczy go kontuzja. Zobaczymy jak będzie dalej.
» 14 października 2010, 20:59 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.