Cały czas staje się lepszym napastnikiem

Owe, który w swojej karierze występował w Liverpoolu, Realu Madryt i Newcastle na Old Trafford trafił w lecie 2009 roku z reputacją jednego z najlepszych snajperów w historii angielskiego futbolu. Miał okazję wystawiać na próbę defensywy najlepszych zespołów Europy, a w 2001 roku zdobył nawet Złotą Piłkę.

Siła ataku Czerwonych Diabłów jest niesamowita, co sprawia, iż nawet taki napastnik jak 30-letni Owen musi zadowolić się wchodzeniem z ławki rezerwowych - tak było w przypadku jego 24 na 37 występów dla United. Jednak nawet, gdy Michael nie mieści się w wyjściowej jedenastce to sir Ferguson jest przekonany, iż stale się on rozwija.

- To wybitny piłkarz i myślę, iż zdążył to udowodnić od momentu przybycia do klubu - wyznaje Szkot.

Ostatni niesamowity wyczyn Owena miał miejsce w niedzielę na Reebok Stadium, gdzie nietuzinkowym strzałem głową pozwolił ekipie z Old Trafford wywalczyć cenny punkt. Pomimo tego, sir Alex na konferencji przedmeczowej nie potrafił dać jednoznacznej odpowiedzi czy zagra on od początku w meczu z Valencią.

- Wkład Michaela w niedzielne spotkanie został zauważony - to była fantastyczna bramka. Jest w pełni sprawny i to niesamowite jak dopasował się do naszego stylu gdy odkąd do nas trafił - przyznaje Ferguson.

Dymitar Berbatow jest niezaprzeczalnym pewniakiem jeśli Fergie zdecyduje się zagrać ustawieniem 4-5-1, lecz także Owen nie powinien mieć problemów ze znalezieniem się w tej formacji od pierwszego gwizdka. Jeśli Szkot zdecyduje się na zagranie dwójką napastników to dodatkowo może skorzystać z któregoś z pozostałych atakujących, którzy znaleźli się w składzie na mecz z Valencią: Federico Machedy lub Javiera Hernandeza.