Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Nani: Wiedziałem, że będę grał w United

» 8 sierpnia 2010, 11:12 - Autor: matheo - źródło: News of the World
Miłość Naniego do futbolu była tak silna, że jako młody chłopiec często biegał za piłką po ulicach Lizbony z pustym brzuchem.
Nani: Wiedziałem, że będę grał w United
» Nani w dzieciństwie każdą wolną chwilę poświęcał piłce nożnej
– Nie wracałem do domu na obiady, bo chciałem grać w piłkę – wyznaje Nani, którego cytuje News of the World.

– Każdego dnia, rano i wieczorem, biegałem za piłką po dzielnicy. Nie jadłem i byłem strasznie chudy. Najważniejszy dla mnie był futbol.

– Czasami byłem głodny, ale niektórzy koledzy przychodzili z jedzeniem i wtedy od nich trochę brałem. Grałem na trawie, na ulicy, wszędzie. Biegałem za piłką bez butów i dlatego miałem złamanego palca.

– Kiedy wybieraliśmy drużyny, to zawsze najlepsi grali przeciwko mnie, a ja wybierałem do składu najsłabszych, tak abym mógł grać sam. Mówiłem im: „wy bronicie, a ja atakuje”. Nikomu nie oddawałem piłki.

Nani przebył długą drogę zanim został piłkarzem Manchesteru United. Urodził się w Republice Zielonego Przylądka, ale jego rodzina szybko wyemigrowała do Portugalii. Swój piłkarski talent rozwijał w Amadorze pod Lizboną.

W ostatnim wywiadzie dla oficjalnego magazynu Ligi Mistrzów Nani przyznał, że od zawsze wiedział, że będzie grał w Manchesterze United. Portugalczyk po raz pierwszy Old Trafford odwiedził wraz z Paulo Bento, kiedy Sporting Lizbona przygotowywał się do nowego sezonu w Anglii.

– W klubowym muzeum jest maszyna, która mierzy prędkość twojego strzału. Byłem wówczas bardzo chudy, ale wygrałem. Nikt w to nie wierzył. Później poszliśmy do szatni i siedzieliśmy tam podekscytowani. To było niewiarygodne, bo pokazano nam gdzie siedzi Giggs i Ronaldo. Powiedziałem wówczas: „mój przyjacielu, pewnego dnia będę tutaj grał”. Trzy lata później jestem w Manchesterze United – wspomina Nani.


TAGI


« Poprzedni news
Bardzo dobry debiut Dioufa
Następny news »
Smalling kibicował Arsenalowi

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (13)


Tennant: Niani dojrzał i to widać. Wspaniały skrzydłowy
Glory Glory MU
» 9 sierpnia 2010, 10:44 #10
Klimaa: Skoro szanuje United to niech się nie obraża jak usiądzie na ławce. Zespół go potrzebuje dlatego niech daje z siebie zawsze 100% w tym sezonie, abyśmy mogli powiedzieć że godnie stał się następcą Ronaldo.
» 8 sierpnia 2010, 14:22 #9
Kingus661: Heh fajna historia. Jak czytałam to poczułam jakby to był fragment książki opowiadającej o zawodniku który spełnił marzenia i zagrał w klubie marzeń.
Jak film "Goal".
Cieszę się że Nani gra w United i mam nadzieje że pozostanie tu do końca kariery.
» 8 sierpnia 2010, 13:13 #8
GGMU: Eh . Ja też wiem ,że kiedyś będę gral w United . :P oczywiście marzenie , ale marzenia się spełniają.

A Nani po prostu wie czego chciał i to osiągnął. :)
» 8 sierpnia 2010, 12:46 #7
oldtrafford: Na pewno musi być dumny z tego , że gra w najlepszym klubie na świecie czyli w Manchesterze United
» 8 sierpnia 2010, 12:38 #6
Pablo972: – Kiedy wybieraliśmy drużyny, to zawsze najlepsi grali przeciwko mnie, a ja wybierałem do składu najsłabszych, tak abym mógł grać sam. Mówiłem im: „wy bronicie, a ja atakuje”. Nikomu nie oddawałem piłki.

Robie dokladnie tak samo. ;D
» 8 sierpnia 2010, 12:01 #5
kizi: No i to mi się podoba, zero pitu-pitu. ;>
» 8 sierpnia 2010, 11:55 #4
Lil: Można powiedzieć ''Amerykański sen''.
» 8 sierpnia 2010, 11:41 #3
lukasz1143: No właśnie ale tak naprawdę gdyby żył w Polsce w małym mieście lub wsi to naprawdę trudno było by się mu wybić.
» 8 sierpnia 2010, 11:32 #2
zapermu: Uwielbiam Nani'ego :D Jeden z moich ulubionych piłkarzy :D
» 8 sierpnia 2010, 11:31 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.