mcmel: mam wrazenie ze problem w berbatovie nie siedzi w statystykach a w jego grze
piłka nozna w mniemaniu wielu ludzi w tym mnie polega po 1 na bieganiu
i tu juz zaczynaja sie schody, bo jak widze berbe, to on sie ciagle snuje po boisku, rzadko kiedy przyspiesza, jak straci pilke to sie po nia nie wraca, a jednoczesnie nie widze zeby wykazywal aktywnosc w wychodzeniu na pozycje, albo robi to jakos nieudolnie
jezeli sie na tej pozycji znajdzie, jego skutecznosc jak na moje jest po prostu slaba, jest napastnikiem podobno, nawet jesli ma sie pozycje trudna, mozna z tego uderzyc cos grozniejszego, niz kulanie pilki w bramkarza i wylewanie zlosci w machaniu rekoma i lapaniu sie za glowe
jak wszedl z bayernem widzialem go RAZ jak ruszyl agresywniej na Butta
przeciez w takiej sytuacji, bardzo trudnej, powinien zapieprzac jak motorek, bylo 10! minut do konca, no ludzie tu nie ma czasu na "rozkrecanie" sie
nieudolnosc ataku z berba w roli glownej przytloczyla mnie ostatnio w meczu z blackburn
znowu ten sam problem, akcja kroi sie w srodku, scholes miesza, szatkuje, na lewo nani, na prawo valencia, a w srodku powinien byc chyba napastnik? nie ma go, berbatov tez w niewiadomym polozeniu w okolicach srodka pola
nie mowcie mi ze to nie jego styl gry, jak nie jego styl gry, to niech go fergie nie stawia w takim polozeniu, bo my gramy non stop bez napastnika jak roo nie gra
rooney na boisku jest wszedzie, prawda jest taka ze tez nie jest mega skuteczny mimo niebotycznej ilosci bramek ktora strzelil, ale biega, walczy, przejmuje, zagrywa, wychodzi na pozycje, dlatego tak sie rozstrzelal, bo jesli nie strzeli 3 100% strzeli w nast 3ech, bo beda te okazje, bo sie pokaze w polu karnym, bo poszuka pozycji i miejsca
jego kleju w nogach tez nie widze, ciagle widze bezsensowne straty pilki albo w srodku pola, albo na okolicy 16stki
owszem miewa ladne odegrania, podanie wolejem, przerzuty nad obrona, zdarza sie, to ladnie wyglada, ale ludzie, valencia takich podan, moze mniej efektownych wykonuje w meczu kilka razy wiecej
sadze ze strzalem w 10 w naszej druzynie jest valencia, uwiebiam jego styl grania, suchy, szybki, twardy, fizyczny, bez zbednego machania nogami nad pilka i bezsensownych zagran wszystkimi stronami stopy
jest rajd, prosty zwod, wrzutka na szybkosci, jest to duzo bardziej grozne i skuteczne niz ta jego magia na boisku, od ktorej robi mi sie zle
to smao sie tyczy naniego, im wiecej tanca na skrzydle, tym gorzej to wyglada, potrafi zagrac kapitalne spotkanie, gdzie w grze jest prosty i skuteczny, szybko wybiec, zaskoczyc przeciwnika, tutaj przykladem bylby mecz z bayernem, gral marzenie, ciagle uciekal od krycia, uderzal prosto i skutecznie
zwody maja byc skuteczne, szybkie, a nie wykonywane do kompilacji na youtube, jacy to magicy nad pilka, szkoda ze nie pokazuja na tych filmikach w necie dotyczacych juz obojetnie jakich technicznych pilkarzy, ze po 50 obrotach zamachach i skokach pojawia sie podanie do bramkarza albo nieudolny strzal
30mln uwazam to grubo za duzo, uwazam ze to wogole nie trafiony zakup
ale to oczywiscie moja opinia