Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ferguson: Po prostu przeznacznie

» 29 marca 2010, 14:28 - Autor: Toms - źródło: tribalfootball.com
Już jutro dojdzie do kolejnego szlagieru dwóch wielkich zespołów, zaś media zaczynają już wspominać niesłychanie emocjonujący mecz finałowy z udziałem obu drużyn w 1999 roku. Sir Alex Ferguson nie ma wątpliwości, że ówczesne spotkanie było znacznie lepsze od dramatu.
Ferguson: Po prostu przeznacznie
» Bramki dla United zdobyli wówczas Ole Gunnar Solskjaer i Teddy Sheringham
Zapewne kibice „Czerwonych Diabłów” pamiętają doskonale jego przebieg. Niewielu wierzyło wówczas w końcowy sukces. Jednak to, co wtedy wydawało się niemożliwe stało się faktem, United w doliczonym czasie gry zdobyli dwie bramki i wygrali najbardziej prestiżowe rozgrywki europejskie. Bayern prowadził 1:0 od samego początku spotkania, jednak zwycięstwo zostało im wyrwane z rąk w zaledwie trzech ostatnich minutach meczu.

- To był najbardziej dramatyczny moment w mojej karierze, zdecydowanie. Nikt już z pewnością nie wygra w taki sposób pucharu Ligi Mistrzów. Za każdym razem, gdy zostają już tylko trzy minuty do końca meczu a rezultat utrzymuje się 1:0, wszyscy myślą o Manchesterze Unied - przyznał Szkot.

- W jaki sposób wtedy wygraliśmy? Do tej pory nie wiem, to było po prostu przeznaczenie. Ale nie zapominajmy o pewnym szczególe, ten zespół w tamtym sezonie zdobył wiele bramek w końcowych minutach, więc to nie mógł być do końca przypadek.

- Nie mniej jednak przegrywając 1:0 podczas gdy zostały już tylko trzy minuty doliczonego czasu, nie można myśleć, że się wygra.


TAGI


« Poprzedni news
Vidić liczy na zwycięstwo
Następny news »
Ryan ostrzega przed Bayernem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (24)


zul: Pamiętam tamten finał już wtedy kibicowałem MU Bayern w tedy zasłużył an triumf lecz Solskjaer pokazał klase w ostatnich minutach ;] Teraz też my będziemy górą. Ta para to najciekawsza para ćwierćfinałowa.
» 30 marca 2010, 11:39 #23
Adex10: Klasyk piłkarski;]
Kiedy pomyśleć, aż rumieńce na pulikach się pojawiają;p
» 30 marca 2010, 07:11 #22
mkoti6: mialem wtedy 11 lat i moje kibicowanie Manchesterowi zaczelo sie wlasnie od tego meczu:)
» 30 marca 2010, 00:31 #21
jankos11: Myśle że wielu kibiców piszacych na tej stronie własnie od tego momentu zaczeło kibicowac UNITED podobnie jest ze mna. Wydaje mi sie ze jest cos w nas Polakach ze ,,nie trawimy niemców,, tak bylo w moim przypadku tak bardzo nie chcialem zeby oni wygrali pamietam jak bardzo cieszylem sie z bramki na 1-1 to bylo cos niezapomnianego a jak ,, ZABÓJCA O TWARZY DZIECKA,, strzelił na 2-1 poprostu eksplozja radosci;-))) mina żal płacz i bicie pięścia w murawe przez Kuffura BEZCENNE ;-))
» 29 marca 2010, 23:29 #20
xmilkaax: Eh .. Są wspomnienia . I moze byłam jeszcze szczeniarą zdaję sobie sprawę z tak wielkiego meczu . Ilekroć oglądam bramki z tamtego meczu .. Łezka sama się pcha do oka . Najpierw Sheringam zmienia lot piłki po strzale Giggsa , a potem raptem minutę później nogę dokłada Solskjear . Mecz - marzenie ! Dla takich momentów w życiu warto żyć :) I choćbym chciała ponownie tak emocjonujący finał , nie wiem czy bym wytrzymała tą dramaturgię .
» 29 marca 2010, 22:04 #19
jack1066: Dołączam się do próśb,jeśli ktoś ma mecz z komentarzem Szpakowskiego to niech gdzies wrzuci i poda link.Albo chociaż skrót,ale po polsku.
Fantastyczne spotkanie,super końcówka:D
» 29 marca 2010, 21:06 #18
gazunited: Dobrze, że psychiczny jest taki stary. Fajnie, że Ty pamiętasz. Fakt, miałem wtedy 8 lat ale jakieś urywki pamiętam. Ale ten mecz oglądałem już kilka razy w całości i zawsze towarzyszą temu takie same emocje. Ale właśnie ta walka do końca pokazała mi, który klub wybrać :D
» 29 marca 2010, 21:05 #17
wrooney: Prosze, jesli ktos ma ten mecz w calosci z polskim komentarzem, prosze o wrzucenie na Rapida i wyslanie linkow: albo tu na forum albo na gg: 6835923
» 29 marca 2010, 20:34 #16
psychiczny: wiekszosc dzieci z tej stronki miala 10 lat wiec na pewno tego nie pamietają
» 29 marca 2010, 20:23 #15
gazunited: bartekdrzazga -->

Ze mną tak samo, tylko wtedy miałem 8 lat ;) Był to pierwszy mecz jaki obejrzałem z tatą i od tamtego czasu wiernie kibicuję MU i nigdy nie przestanę nawet w najtrudniejszych momentach ;)


Dołączam się do prośby kolegi poniżej mnie . Jeżeli ktoś ma DVD z tego meczu z komentarzem Szpakowskiego to proszę o kontakt. Mogę się jakoś odwdzięczyć finansowo czy coś ;)
» 29 marca 2010, 19:57 #14
Martinus: Miałem wtedy 14 lat i byłem już oddanym kibicem Czerwonych Diabłów. Pamiętam że finał FA CUP przeciwko Newcastle który odbył się kilka dni wcześniej nagrał mi kolega na VHS bo nie miałem jak obejrzeć... Finał 99 to jedne z najpiękniejszych chwil w moim życiu... Darłem japę tak że pół bolku słyszało, drugie pół darło się razem ze mną. To było coś niesamowitego, i ta chwila kiedy już po meczu usiadłem w swoim pokoju który był małą świątynią United ze względu na plakaty które nie pozostawiały praktycznie wolnego miejsca na ścianach. Ta chwila zadumy w kompletnej ciszy i łzy szczęścia, życie to tylko chwile, ale dla takich chwil warto żyć!
» 29 marca 2010, 19:40 #13
bartekdrzazga: 26 Maja 1999 Camp Nou, to był chyba pierwszy mecz ktory obejrzałem w całości w TV mialem wtedy 10 lat :) nie wiem co sprawilo ze kibicowalem United od samego poczatku tego meczu, kocham ten klub do dzisiaj i do konca...
» 29 marca 2010, 19:20 #12
pizdarek: Mecz wszechczasów :). Pamiętam dokładnie ten dzień. Oglądałem go z bratem i ze starym. Juz co raz bardziej poirytowany, bez wiary w tych wszystkich wspaniałych zawodników już powoli godziłem się, że przegrają i będzie kloc (gdzies od 60min) już totalnie narzekałem... to co stało się, gdy Tadzio strzelił na 1-1 to jest nie do opisania... Była 22.30 - szał radości jaki wtedy był w moim domu był niesamowity :P Moge oglądac ten mecz dzień w dzień do konca zycia i nigdy mi się nie znudzi. Pamiętam, że przy drugim golu sąsiadka przyleciała w szlafroku czy coś się u nas nie stało, że tak wszyscy krzyczą;) hłehłe. Miałem ten mecz na VHS - niestety ktoś mi kaseciaka zaj.... nad czym niemiłosiernie ubolewam do dnia dzisiejszego.

JESLI KTOŚ JEST W POSIADANIU TEGO MECZU, najlepiej przerobiony na DVD tylko i wyłacznie z komentarzem z TVP2 ze Szpakowskim bardzo proszę o kontakt!
» 29 marca 2010, 18:31 #11
19Rooney96: Wszyscy wiedzą że nigdy nie będzie już powtórki z tamtego meczu. Ostatnie wręcz dramatyczne minuty meczu doprowadziły do triumfu w lidze mistrzów i myśle że bayern nie będzie miał najmniejszych szans z Rooneyem i spółką.
» 29 marca 2010, 18:29 #10
marekw91: ja nie pamietam go na zywo . ale ta duma gdy ide w koszulce United i ci wszyscy ludzie patrzą z szacunkiem na ciebie. cudowne uczucie
» 29 marca 2010, 17:43 #9
Ave88: Nigdy tak nie płakałem jak po tamtym meczu. Wiadomo byłem małym dzieciakiem ale po końcowym gwizdku łzy same płyneły to uczucie było nie do opisania. To były czasy...Yorke Cole Teddy Becks wielki team którzy na zawsze będzie wielbiony za to co wtedy zrobili :) . Glory:)
» 29 marca 2010, 17:37 #8
Deluxe: Nie widziałam tego pamiętnego meczu na żywo, lecz nie raz oglądałam powtórkowe nagrania i doskonale pamiętam to wszystko. Wyobrażam sobie niesamowite nerwy tych, którzy już wtedy byli kibicami United. To, czego dokonali wówczas nasi piłkarze, było naprawdę fantastyczne. Zdawali sobie sprawę, że Bayern ma znacznie krótszą drogę do sięgnięcia po trofeum, ale nie poddali się i w późnym, już właściwie ostatnim etapie gry, zdobyli dwie, wspaniałe bramki, które dały nam zwycięstwo. Zgadzam się również z tym, że teraz, kiedy tylko jakaś drużyna wyrównuje pod koniec spotkania, na myśl od razu nasuwa się właśnie United. Bardzo możliwe, że było to po prostu przeznaczenie, ale wtedy mieliśmy naprawdę kapitalny skład, więc to również i tego zasługa. A sam Sir Alex jest naprawdę obłędny, ma wkład w naszą grę i jestem przekonana, że tamten sukces to także jego osobiste odznaczenie.
Jutro z Bayernem może być ciężko, ale przyznam szczerze, że raczej jestem spokojna. W końcu mamy chociażby kogoś takiego, jak Wayne, a on od dłuższego czasu jest głównym różkiem naszej diabelskiej drużyny ;)
» 29 marca 2010, 17:34 #7
rooney717: Pamiętam ten mecz i nigdy go nie zapomne. Jak ja przeżywałem, ten mecz wierzyłem do końca ze wygrają go.Pokazali że gra, się do ostatniego gwizdka że są Wielcy po dzień dziszejszy. Z Manchesterem United, będem na dobre i na złe. Glory, Glory Man Utd!!
» 29 marca 2010, 16:32 #6
Jakubek722: Ja myślę ,że United wygra ten dwumecz :) ,a także mam nadzieje ,że Vidić nie dostanie tych 4 meczy..
» 29 marca 2010, 15:39 #5
DogBan: Ja miałem 8 lat jak był ten finał :D i niestety nie pamiętam prawi nic z niego :D ale już wtedy wiedziałem że Man Utd to będzie moja drużyna :D
» 29 marca 2010, 15:21 #4
pezgordo: Ja byłem za United już sezon wcześniej (miałem z 8 z 9 lat), ale dlaczego zacząłem kibicować, akurat im to nie pamiętam. Nie wątpliwie jednak ten finał sprawił, że pozostałem przy tej drużynie na dłużej, a nie tak jak moi kumple z podwórka kibicowałem co roku komu innemu.
» 29 marca 2010, 15:15 #3
luki198: wielka druzyna wielkie sukcesy i tak na zawsze.GLory
» 29 marca 2010, 14:48 #2
Yuki: Pamietam ten wieczor. Od tamtej pory zaczalem kibicowac czerwonym diablom. Strasznie nie lubilem Bayernu, ktorym zachwycali sie wszyscy na osiedlu dlatego w finale bylem za 'tymi drugimi'. Zal mi sie zrobilo gdy Basler strzelil na 1:0 bylem bardzo zly, ze tak ulozyl sie mecz i wygraja niemcy. To co stalo sie w koncowce spotkania przeszlo moje najsmielsze oczekiwania. Juz nastepnego ranka umialem na pamiec caly sklad united, a mialem wtedy moze z 10 lat :)
» 29 marca 2010, 14:45 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.