Deluxe: Neville wie, co mówi, jak zwykle zresztą. Zgadzam się z jego słowami, że Ronaldo marzył o grze dla Realu i spełnił to swoje pragnienie. Co dalej z tym zrobi, to się jeszcze okaże. Póki co myślę, że najważniejsi są ci, którzy pozostali w United, bo to oni, a nie Cristiano - nasza legenda, która odeszła - budują ten klub i pracują na to, abyśmy zdobywali coraz to bardziej imponujące trofea. Nadzieja w Wazzie, w Berbie i w całej reszcie. Ubolewam nad tym, iż póki co nie powiem tego o Owenie, który doznał kontuzji jakiś czas temu ;) Mimo to on również pasuje mi na Diabła jak ulał. Jak Ronaldo wróci, to cóż, nie wiem, jak na to zareagują kibice United. Natomiast wiem, że ja sama byłabym raczej zadowolona. Jego przenosiny do Realu, moim zdaniem, to pomyłka, a każdy ma prawo się mylić, dlatego sądzę, że i to można mu wybaczyć. A o tym, że ma talent i dryg do piłki, chyba nikomu nie trzeba mówić dwa razy.