Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Brown: Kawał dobrej roboty

» 28 grudnia 2009, 01:02 - Autor: misza - źródło: ManUtd.com
Wes Brown, który wrócił dziś, po kontuzji, do składu, jest pod wrażeniem gry zawodników występujących w ostatnim czasie, z konieczności, w linii obrony.
Brown: Kawał dobrej roboty
» Brown docenia grę swoich kolegów
Mnogość kontuzji w obronie spowodowała, że sir Alex Ferguson przez kilka ostatnich tygodni miał spore problemy z zestawieniem bloku defensywnego, wobec czego kilku zawodników musiał grać na nietypowych dla siebie pozycjach.

Mimo wszystko obrona United w tych spotkaniach spisywała się w miarę dobrze i poniżej oczekiwać zagrała tylko w meczu z Fulham FC. W niedzielnym meczu formacja ta wystąpiła już w 'naturalnym' zestawieniu, bowiem obok Browna zagrali Vidić, Rafael oraz Evra.

- Ciągle nas poganiano i proszono, abyśmy już wrócili do zdrowia - zdradził Wes Brwon. - Muszę jednak przyznać, że oni (zmiennicy dop. red.) spisywali się bardzo dobrze. Nie pamiętam, kiedy w zespole było aż tak wiele kontuzji. Udało nam się przyzwoicie poradzić z tym problemem, ponieważ mamy mocny skład.

- Jest tak, jak powiedział nasz menedżer, jak grasz tak często, to w końcu coś musi się przydarzyć. Wydaje mi się, że powrót mój oraz Vidicia jest pozytywnym bodźcem. Może to sprawić, że Jonny (Evans), Gaz (Neville) oraz Rio wrócą do gry silniejsi.

Wes Brown ustosunkował się także do niedzielnego spotkania z Hull na KC Stadium, które United wygrało 3-1.

- Hull stworzyło nam ciężkie warunki i widzieliśmy dobre widowisko, ale udało nam się osiągnąć zamierzony cel. Było bardzo trudno, bo wywierali na nas presję. Szczególnie, gdy strzelili bramkę na 1-1.

- Stworzyli sobie kilka sytuacji, ale odpowiedzieliśmy im tym samym i czuliśmy się komfortowo. Dobre interwencje zaliczył też Tomek. Ogólnie jednak zagraliśmy dobry mecz i zasłużyliśmy na zwycięstwo - zakończył Anglik.


TAGI


« Poprzedni news
Rooney nie chciał podpaść Fergusonowi
Następny news »
Evans medale trzyma w reklamówce

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (11)


oradek123: brown jest dobry ale według mnie to ferdinand i vidić są od niego lepsi
» 29 grudnia 2009, 13:44 #7
dawid27154: poczęści zgadzam sie z Faxo nie ma zawodnika biorącego ciężaru gry na siebie takim był ronaldo z naciskiem na słowo był ale już nie jest patrząc na skład licze że takim nowy zawodnikiem po odejściu Ronaldo bedzie napewno nie obrońca morze Rooney ale napastnik nie rozgrywa piłek i nie groni naj odpowiedniejszym człowiekiem jest pomocnik a nie mamy tu takiego typu piłkarz ja licze najbardziej że takim piłkarzem stanie sie Obertan morze nie z meczu na mecz ale w przyszłym morze sie już rozwinąc i chciałbym aby zamiast Valenci w następnym meczy wystapił Gabriel gdyż uwarzam że jeden trik Valenci zna już karzdy i obecnie gra siano a gabriel gdyby miał więcej czasu.....
» 28 grudnia 2009, 21:54 #6
vanderToki: Brown to niech lepiej po swoim nieodgwizdanym faulu siedzi cichutko i nie wychyla się. ;p Cóż, całe szczęście, że przynajmniej obrona wreszcie złożona była z obrońców. ;]
» 28 grudnia 2009, 12:26 #5
devils18: No co do gry to mam wielkie zastrzeżenia. Brakuje mi w naszej grze agresywności i zacięcia do gry. Tak bez polotu Man Utd grał jakby przed meczem już wiedzieli, że wygrają. Jednak najważniejsze 3pkt.
» 28 grudnia 2009, 12:08 #4
Straki: Fexo bez polotu?! A widziales 2 i 3 bramke?! ahhh... Chyba mamy inne wyobrazenie polotu w pilce noznej ;> Pozdrawiam:>

Forza Juve !!
Glory ManU !!
» 28 grudnia 2009, 11:17 #3
Daniello: Po ( miejmy nadzieje ) kryzysie jaki Manchester przeszedł każde zwycięstwo może zaprowadzić United na dobrą drogę i nie ważne czy to jest Hull City czy Chelsea, ważne że jest wygrana.
» 28 grudnia 2009, 09:35 #2
Fexo: Martwia mnie wypopwiedzi zawodnikow jak i samego Fergusona. Zrozumialbym gdyby byl to mecz z Chelsea , Arsenalem ktory wygralibysmy po otwartym spotkaniu 3:1. Ale na litosc boska gralismy z przedostatnia druzyna w lidze , ktora klasowa druzyna powinna zjadac na sniadanie przewaga 3-4 bramek , nie dajac piłkarzom beniaminka zbyt wiele do gadania.
A w tym spotkaniu widzielismy slaby Manchester United , grajacy bez polotu , w bólach wygrywajacy mecz.
No coz , widok Manchesteru nie napawa optymizmem patrzac pod kontem koncowej klasyfikacji jak i Ligi Mistrzow. Potrzebny jest nam pomocnik pokroju Fabregasa ktory po wejsciu na boisko w 20 min potrafi wprowadzic nowa jakos i wziasc ciezar gry na siebie. Nie czarujmy sie takim zawodnikiem byl Ronaldo , aby Manchester mogl ponownie podbic europe potrzebny jest jego godny nastepca ktorym bez zludzen nie jest Valencia ani Park.
» 28 grudnia 2009, 03:05 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.