znawca91: Z tego co pamiętam Manchester też nie błysnął w finale ligi mistrzów z ta samą Barceloną, która nakopała Realowi.... Chyba z przez dłuższy czas z połowy nie mogliście wyjść. Więc jaki ma sens naśmiewanie się z Realu, że przegrał z Barceloną, która w poprzednim sezonie, de facto była poza zasięgeim kogokolwiek? Chelsea broniąc się całą drużyną i wyprowadzając kontry 2 zawodnikami była najgroźniejsza. Z Alcorcon Real wystawił 2 skład - choć to ich nie usprawiedliwia. Ale fakt faktem, że po tym meczu Real zaczął grać zdecydowanie lepiej. Na CN stoczył wyrównany bój z Barceloną, miał szansę wygrać, więc jakiś progress jest.
Real sprzedał Sneijdera i Robbena, bo byli kontuzjogenni ( zwłaszcza Robben, chciał na nich zarobić w kontekście letnich transferów cąłkiem zrozumiałem i nie ma się co oszukiwać, dał im szansę gry w innych klubach( Przy takiej konkurencji w klubie jeśli chodzi o pierwszą 11 raczej by sobie nie pograli...).Choć mogli osiągnąc więcej, szkoda mi zwłaszcza Snejidera, zaś Robben był zbytszklany.
Przy takiej częstotliwości transferów nie trudno "nie trafić z zawodnikiem". Dlaczego nikt nie pisze o Higuainie, Ramosie, Pepe, Diarze, Garayu, Albiolu, którzy w Madrycie się rozwinęli.
Benzema się nigdzie z Realu nie ruszy, przynajmniej do końca sezonu. Wszyscy zdają sobie sprawę z jego mozliwości, byłby świetnym kompanem w ataku dla Higuaina.
Prawda jest taka, że Real z Manchesteru pdobierał tych najlepszych piłkarzy ( z wyjątkiem Heinze, lubiłem go ale to był typ obrońcy, który mógł prawie cały mecz zagrac bezbłędnie, by coś spieprzyć i pod koniec stracić gola). RvN zapewnił Realowi mistrzostwo swoimi bramkami w sezonie 2006/07. Beckahm grał średnio w Realu - tylko początek i końcówkę gry na SB miał fenomenalne. Ronaldo na razie spisuje się wyśmienicie. Faktycznie, coś w tym jest, że Real korzysta z Manchesteru.
Nie sądzę, że pojedynczy piłkarz jest w stanie wygrac mistrzostwo, ale gdy RvN dostawał pilki od Beckhama to strzelał tych bramek więcej - świetny duet.
Real to faktycznie klub, który ma zarabiac pieniądze; by to robić na dużo skalę potrzebne są sukcesy sportowe, medialni piłkarze. Kiedyś zapomniano o właściwych proporcjach, przez co Real stał sie pośmiewiskiem w Europie. Teraz przy pomocy tych milionów próbuje się to odkręcić. Niestety trzeba płacić za błędy przeszłości. Nie mam złudzeń, że możemy nic nie osiągnąc w tym sezonie ( po raz kolejny ), ale oglądając mecze RM w tym sezonie zauważyłem postęp i realne szanse na przejście 1/8 :)
Pozdrawiam.