Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ferguson: Piłka nie chciała wpadać

» 12 grudnia 2009, 22:41 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Po przegranym 0:1 spotkaniu z Aston Villą sir Alex Ferguson narzekał na brak szczęścia swoich zawodników pod polem karnym rywala.
Ferguson: Piłka nie chciała wpadać
» Sir Alex Ferguson nie jest zadowolony z wyniku w meczu z Aston Villą
O sobotnim spotkaniu na Old Trafford przesądziła jedna bramka. W pierwszej połowie Tomasza Kuszczaka pokonał Gabriel Agbonlahor i Aston Villa po raz pierwszy od 26 wywiozła komplet punktów z „Teatru Marzeń”.

– W drugiej połowie przebywaliśmy w ich polu karnym i mieliśmy naprawdę dobre sytuacje. Potrzeba było jednej wykorzystanej okazji, aby wrócić do gry i odmienić losy spotkania. Był to jednak dzień, w którym piłka nie chciała wpadać do bramki – przyznał sir Alex Ferguson na antenie MUTV.

– Myślę, że zasłużyliśmy na coś za naszą postawę w drugiej połowie. W pierwszej połowie nie graliśmy najlepiej. Szanse miały wówczas obie drużyny. Aston Villa na bramkę zasłużyła. Po przerwie przycisnęliśmy ich i mieliśmy mnóstwo dobrych sytuacji, ale nie przełożyło się to na bramki.

– Ich obrońcy pracowali w pocie czoła i za to należy się im szacunek. Wyprzedzali naszych zawodników, blokowali strzały... robili wszystko co mogli. Wykonali olbrzymią pracę.

Dla Manchesteru United sobotnia porażka była czwartą w tym sezonie w Premier League. Punktów zgubionych z Aston Villą szkoda tym bardziej, że wcześniej swój mecz z Evertonem zremisowała Chelsea (3:3).

– To nie jest łatwa liga. Drużyny będą gubić punkty – przyznał sir Alex. – Powtórzę to jeszcze raz. Jeśli dystans do lidera nie będzie duży w styczniu, to mamy spore szanse na sukces. Mam nadzieję, że szybko zapomnimy o porażce z Villą i we wtorek osiągniemy dobry wynik z Wolverhampton – dodał sir Alex.


TAGI


« Poprzedni news
Porażka na Old Trafford z Aston Villą!
Następny news »
O'Neill nie daje się ponieść emocjom

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (38)


lukas01: Widzę, że na tej stronie mamy wielu super trenerów i megataktyków ale to dobrze bo dzięki temu mogę spać spokojnie bo wiem, że gdy Fergie odejdzie to znajdzie się szybko jego następca. Szkoda, że to nie wy prowadzicie tą drużynę bylibyśmy teraz na pierwszym miejscu z kompletem punktów jaka szkoda.
» 13 grudnia 2009, 18:09 #34
Azian: Twoje komentarze trzymają poziom stary! Na prawdę. Trzymaj tak dalej!
» 13 grudnia 2009, 14:15 #33
Azian: Oczywiście. To Ferguson jest tutaj trenerem, to on indywidualnie obserwuje postępy każdego zawodnika, to on ustala skład.. I co? I gramy słabo. Więc jeśli najlepsi zawodnicy z treningów nie potrafią sobie poradzić w meczu to nasuwa mi się jedna myśl.. Transfer. A tu się nasze koło zamyka, bo jak wiemy "transferów nie potrzebujemy". I możemy się tak kręcić, i kręcić. A szkoda:)
» 13 grudnia 2009, 12:40 #32
Jakubek722: Myślę gdyby był CR to Manchester odskoczyłby Chelsea na 5 ,6 pkt ;/
A Ferguson po ch** kupił Owena skoro nie stawia na niego ,tylko gra Rooneyem ;/? Berbatov też jest. Masakra ma trzech świetnych napastników a gra jednym.. niech się zastanowi przed ustalaniem składu ....
» 13 grudnia 2009, 12:05 #31
pablokks: Naprawde nie wiem na jakiej podstawie ktos moze uwazac, ze zna sie na pilce lepiej niz Ferguson, zna lepiej jego druzyne i swoimi "odkrywczymi" komentarzami chce go pouczac. Dla mnie to jest glupota...
» 13 grudnia 2009, 12:01 #30
Dantes86: To proste-zacznijmy grać 2 napastnikami.Z jednym który haruje nawet w obronie ciężko nam będzie zdobywać korzystne rezultaty-takie moje skromne zdanie:)
» 13 grudnia 2009, 11:55 #29
Paps: Ja bym sie nie martwil na zapas,przydarzyla sie porazka z mocna druzyna,to sie zdarza,trudno;/.Jednak jestem optymista bo nasza gra wyglada dobrze,brakuje tylko szczescia,Byc moze SAF powinien wystawiac 2 napastnikow,bo czesto nie ma kto wpakowac pilki do siatki,po dobrych akcjach zespolu:)
» 13 grudnia 2009, 11:48 #28
Benio95: Trzeba wrócic do systemu gry 2 napastnikami Berba - Rooney
» 13 grudnia 2009, 11:43 #27
lukasdevil: tak tak, według większości z komentujących gramy beznadziejnie, wyliczacie przegrane mecze. z chelsea, z liverpoolem. ale popatrzcie na tabelę liverpool za nami, chelsea ma tylko 3 pkt przewagi. Ja nie wiem co by was zaspokoiło, same zwycięstwa?? zawsze nawet najlepsza druzyna, druzyna która zdobywa mistrzostwo ma kilka porażek w sezonie. Najważniejsze to się po nich podnieść. A co do składu czy taktyki można mieć swoje zdanie, można też je przedstawić tu na dp, ale po co przeklinać, wyzywać fergusona, zawodników. To chyba on jest na każdym treningu i widzi jak kto się prezentuje. NO i oczywiście jest tylko człowiekiem a więc popełnia błędy. Któych większość z komentujących oczywiście by nie popełniła nigdy...
» 13 grudnia 2009, 11:36 #26
Azian: Berba nie jest kontuzjowany od dwóch tygodni. Jeśli takie samo podejście będzie do Hergo, to może zobaczymy go w pierwszym składzie jak skończy 30 lat.
» 13 grudnia 2009, 11:03 #25
BerbatovFan: Nierozumie wgl naszego ustawienia w tym meczu ;/ SAF jestes mistrzem,ale nierozumie dlaczego Berbatov albo Owen niegrał od początku.Każdy z nas wie że jak gramy 4-4-2 to jest zaj**iście,no ale jak na Aston Ville wychodzi się z Parkiem i jednym napastnikiem to można się tylko cieszyć ze tylko 0-1 ...
Brawo Everton.
» 13 grudnia 2009, 10:54 #24
DjBosiL: 17Miquel
zamkinj jape! weź sie zastanów co Ty piszesz!;/
Obrażasz człowieka który dla United jest jak Ojciec!
Każdy popełnia błedy... Człowiek sie na nich uczy. Ciekawe czy w wieku takim jak on bedziesz prowadzil klub skoro tak sie znasz...;/


Już naprawde mnie to wkur***;/
Rooney jak każdy ma gorszy dzien. Zobaczcie na liste kontuzjowanych... Mówi samo za Sb. z taką obroną ciężko nam wygyrwac mecz a jednak w ygyrywamy. Widze , że cześc z was to naprawde sezonowcy bo sezon temu kochaliscie United a teraz Alexowi i innym ubliżacie. Dla mnie United jest był i będzie ukochanym klubem.! za historie i za to , że jest jedyny w swoim rodzaju.
Więdz jesli ktos jest sezonowcem to mi wstyd za tekigo człowieka...!
To Tyle pozdro dla PRAWDZIWYCH FANÓW!!
» 13 grudnia 2009, 10:47 #23
federicoo: Wszystkie komentarze są ciekawe ;D te które krytykują Fergusona, piłkarzy i te które ich bronią.

Niektórzy piszą, że ostatni dobry mecz zagraliśmy z Tottenhamem w lidze xddddd no tak gratuluje dobrego oka kolego ;/ ;D Chelsea, Wolfsburg, West Ham (na wyjezdzie- gdzie zawsze szlo nam ciezko) to tylko trzy bardzo dobre mecze które zagraliśmy... xd hmm Aston Villa = wypadek przy pracy. OK SAF przesadził z ustawieniem ale on o tym dobrze wie teraz.. poza tym nie tylko my przegraliśmy z Aston Villą która ma patent na Big Four, więc nie róbcie tragedii . Czekają nas dwa mecze w których możemy naprawic swoje morale.. I na tym trzeba sie skupic . A SAF zawsze gdy mowi ze transferow nie potrzebuje i tak kogos kupi wiec spokojnie xxdd
» 13 grudnia 2009, 10:28 #22
Azian: Obejrzyj sobie mecze, które wygrywaliśmy wysoko. Przykład - Everton. Bramki Carricka i Valencii. Przy tej pierwszej zero asekuracji ze strony rywala, przy drugiej szczęśliwe odbicie piłki od obrońcy. Mecz z West ham'em. Gdyby nie dwa karne (w tym jeden wątpliwy) i Tomek Kuszczak nie wiadomo, jak ten mecz by się potoczył. Grając nawet ze słabymi drużynami nasza gra nie była przekonująca. Grać 4-5-1 to można na wyjazdach z Chelsea. Rzeczywiście, zdominowaliśmy w tym meczu środek pola, wyłączyliśmy Chelsea, ale gdzie był kontratak? Nie mieliśmy ofensywy. Oglądałem każdy mecz w tym sezonie i PRAWIE każdy był po prostu nijaki.. Szkoda, bo najbardziej w tym wszystkim razi nasza bezradność i jak wspomniał kolega niżej - brak skuteczności.
» 13 grudnia 2009, 10:27 #21
kris9: Azian
Zwróć uwagę na to, że Liga Angielska nie przypomina już tej z przeszłości, gra jest coraz bardziej wyrównana, a jej poziom jest coraz większy. Zwycięstwa po 3-0 w słabym stylu? Żartujesz chyba, rzadko kto w tak mocnej lidze wygrywa taką różnicą bramek w słabym stylu. Wystarczyła Villa by nas zatrzymać? To popatrz na ich wyniki, wygrali wszystkie jak do tej pory mecze z tzw. "wielką czwórką", nie przegrali meczu z pierwszą 1o tej ligi. Poza tym zagrali dzisiaj ultraofensywnie co działa negatywnie nawet na bożyszcze niektórych fanów jakim jest Barcelona (vide mecz z Rubinem Kazań). W tym sezonie nam nie idzie? Jak to? Mamy drugie miejsce ze stratą 3 punktów do Chelsea i do rozegrania jeszcze kawał sezonu. Nasz ostatni dobry mecz z Tottenhamem? Zgodzę się - najlepszy, lecz kilka późniejszych też było dobrych. Co do ustawienia, taktyki, na dzisiejszy mecz ustawienie z Roo w ataku i Giggsem cofniętym nie sprawdziło się, ale w poprzednich jak najbardziej. Myślę, że Ferguson ustala taktykę (jak zawsze zresztą) pod rywala, znając jego słabe i mocne punkty. Brakuje Ronaldo? Jest świetnym zawodnikiem, ale nie znaczy, że bez niego nie możemy osiągnąć sukcesów. Poza tym, czy nie irytował Ciebie czasem kiedy z rzutów wolnych walił prosto w mur? Ostatni sezon miał najlepszy w United, jednak rok wcześniej zdobyliśmy najważniejsze trofea...
Nie zasługujemy w tym sezonie na nic? Dlaczego? Dlatego, że nie jesteśmy drużyną niezniszczalną, nie do pokonania? Myślę, że kilku fanów ma zbyt wygórowane wymagania co do MU i Fergusona, może właśnie opierając się na tym co było kiedyś i oczekując, że ta sielanka będzie nadal trwać. Jeszcze raz powtarzam, dzisiaj nie jest łatwo wejść na szczyt, nikt nie jest niezniszczalny, nawet Barcelona, która zasłużenie nas pokonała w finale, ale jednak do ostatniej chwili niepewna awansu do 1/8 LM w tym sezonie, jak i Chelsea, która góruje nad nami 3 punktami, pokazując, że potrafi seryjnie stracić punkty.
I na koniec Twoja wypowiedź: "Bez ogrania nie da się osiągnąć nic".
Sugerujesz, że nasza drużyna jest nieograna? Liga Angielska, Puchar Ligi, Liga Mistrzów... Adekwatnie: pozycja wicelidera, półfinał, 1/8. W tch wszystkich rozgrywkach nawet tacy zawodnicy jak Obertan czy Gibson mogą czuć się ograni. A może chodziło o brak zgrania? Też nie. Problemem jest skuteczność i na to po dzisiejszym meczu zwróciłbym uwagę krytyków.
Pozdro!
» 13 grudnia 2009, 03:30 #20
tasma1985: Miałem skomentować ten mecz bezpośrednio po jego zakończeniu, jednak wolałem poczekać, wypić dwa piwka, spojrzeć na to w miarę "trzeźwym okiem". Nie da się... .

Młodzi kibice MU powołują się na autorytet Fergusona, nawet nie znając jego błędów lub wyjątkowo przemyślanych zagrywek taktycznych. Dla nich Fergie to niekwestionowany autorytet, wszystko co zrobi to cudowne,fantastyczne, ale że można na to spojrzeć z drugiej strony (tej krytycznej), to juz wykroczenie, albo nawet przestępstwo... .

Ludzie!! Obudźcie się - Fergie stworzył 2 najlepsze ekipy na świecie w swojej karierze i to zajęło mu ponad 23 lata.

Teraz wmawia nam, że jest cudownie, pięknie, że wszystko idzie wg planu - a to ściema, gówno prawda za przeproszeniem. Gramy słabo, schematycznie i brak w tej naszej ekipie głodu sukcesu, polotu, fantazji... .

mecze słabe/nieudane:

Mu- Arsenal 2-1 po b. słabej grze
L`pool - Mu 2-0
Chelsea - Mu 1- 0
Mu - AV 0-1
Mu- Mc 4-3 gra słaba

A z kim z czołówki wygraliśmy: Tottenham 3-1 (mecz marzenie).

Wniosek:
Jesteśmy silni na słabych a słabi (wzgl. przeciętni) na mocnych. Naszą dotychczasową grę nie charakteryzowała jakość, ale ...szczęście.
Lepiej dla przyszłości tego klubu będzie chyba, jak przegramy jeden sezon, kosztem następnych (zdanie, które boli bardzo); Bo bez kreatywności, to my nic nie osiągniemy (Valencia niech się nauczy kopać prawą nogą bo... to w pewnych momentach staje się wręcz żałosne - gość ma piłę na strzał, ale nie umie, bo nie ta noga... ).

Brak Ronaldo jest bardzo odczuwalny, nawet fani Rooneya muszą to przyznać - Wayne to nie jest lider drużyny, nigdy nim nie był (patrz dwa finały LM; jak Rooney wypadł w nich - słabo/beznadziejnie) i chyba nie będzie. Fergie obudź się, bo ... niewiele znowu brakuje (ach to znowu, zawsze poza 2008 z Hargo, czegoś brakowało...)
» 13 grudnia 2009, 02:47 #19
pablokks: Gdzie tam... praca Fergusona juz od 24 lat nie przynosi efektow :)
» 13 grudnia 2009, 02:08 #18
Azian: Bo jak mówią wszyscy fani na tej stronie, SAF jest genialnym strategiem! Drugi Napoleon! Szkoda, że nie przynosi to efektów.
» 13 grudnia 2009, 00:17 #17
KaroManchester: Z jednym mnie SAF denerwuje. W LM Owen i Obertan zagrali super. a Villa to nie jest słaby rywal . To by wystawił ich.

I jeszcze jedno.
Czemu gramy jednym napastnikiem skoro już nie mają kontuzji?
» 13 grudnia 2009, 00:15 #16
Azian: Wiem jedno. Bez ogrania nie da się osiągnąć nic. Tyle w temacie. Reszte możecie sobie dośpiewać sami.
» 13 grudnia 2009, 00:10 #15
lager: Azian - Jaka gleboka analiza problemu, naprawde wierzysz ze znasz sie lepiej na pilce i dyspozycji pilkarzy niz caly sztab trenerski MU? Gratuluje, marnujesz sie jako internetowy znawca.
Nie wiem czy zauwazyliscie, ale Berbatov jest po urazie i widocznie nie byl w pelni sil aby grac od pierwszej minuty. Druga sprawa, to to ze taktyke zmienia sie w zaleznosci do przeciwnika, nie zawsze da sie grac 442, tutaj SAF popelnil blad, albo to rywal byl zbyt mocny, ale nie jeden i nie 10 meczow wygralismy grajac 451, szczegolnie jest ona wydajna przeciwko zespolom z silna druga linia (z chelsea tak gramy). Dzisiaj kluczowa byla slaba dyspozycja Giggsa, ktory swietnie sprawdza sie w 451. A po trzecie, to nie wiem czy interesujecie sie liga angielska od miesiaca, czy uwierzyliscie w passe AV bez wygranej z nami, ale otworzcie oczy. AV w tym sezonie nie przegrala z nikim z pierwszej dziesiatki, wygrala z Lpoolem i Chelsea i grala dzis pierwszym skladzie. A my trzema obroncami (z czego dwoch po kontuzji), a na stronie Fletchera gral A.Young, najlepszy mlody pilkarz PL w tamtym sezonie (zaliczyl asyste zreszta).
Co do ludzi krytykujacych Fergusona za zdania takie jak "pilka nie chciala wpasc" to pomine to milczeniem, bo zal na was klawiatury.
» 13 grudnia 2009, 00:07 #14
b90: Piłka sama nie wpadnie, po prostu odbija się brak transferów. Braki w obronie i już plecy. Niech postawi jeszcze Fostera w bramce.
» 13 grudnia 2009, 00:03 #13
Azian: Od jakiegoś czasu się zastanawiam co za dziwny panuje tutaj zwyczaj. Każdy kto krytykuje, grę United/decyzje Fergusona zostaje nazwany sezonowcem ;) Dobre, naprawdę dobre..
» 12 grudnia 2009, 23:58 #12
kamilll1991: Przestańcie krytykować Fergusona, to on jest trenerem i to tylko on wie i zawodnicy jaki ma plan na dane spotkanie- przeciwnika. TO jest jego polityka, jego pole manewru. Kolejne potkniecie, szkoda punktów. Ogladalem i mecz Chelsea'i oraz Manchesteru. Oba byly slabe co prawda CFC grała dobrze, lecz stracila strasznie 'idiotyczne' bramki. Brawo dla Evertonu za ambicje. Tak jak i dla obronców z Villa Park, napracowali sie co nie miara.

cejotinho - przyznaje Ci racje, rzygac sie chce.. Jednosezonowcy ?!
» 12 grudnia 2009, 23:54 #11
ronald: cejotinho - brawo za szczerośc. niestety taka jest prawda. zapominamy przecież że to tylko 3 punkty, a z nietakich kłopotów wychodziliśmy już. najważniejsze to wyciągnięcie wniosków. porażka była czysym wypadkiem. przecież zagarliśmy bardzo dobrze.
» 12 grudnia 2009, 23:47 #10
Azian: Mhmmm.. Ferguson osiągnął to, Ferguson osiągnął tamto, bla bla bla.. Oczywiście, szacunek dla niego za te 23 lata, ale ile można zachwycać się sukcesami z przeszłości? Czy wy na prawdę nie widzicie, że w tym sezonie nam nie idzie? Nasz ostatni dobry mecz rozegraliśmy z Tottenhamem, ale nie ten w Pucharze, tylko mecz ligowy! Tak! Spójrzmy prawdzie w oczy. Wygrywaliśmy spotkania po 3:0, ale robiliśmy to w słabym stylu. Wystarczyła Aston Villa, żeby nas zatrzymać. Nie ma żadnej powtarzalności po pierwsze w składzie, a po drugie w naszej grze. Ja od początku próbowałem sobie mydlić oczy, że wcale nam nie brakuje Ronaldo. Niestety, brakuje i to cholernie. To był nasz styl - Ronaldo. A teraz? Jak gramy dobry mecz w środku pola, to w ataku jest piach, jak gramy dobry mecz w ataku pomoc nie potrafi ugrać nic. Mamy zawodników, ale złe nastawienie i podejście Fergusona do taktyki. Pięciu napastników zabranych na mecz, wychodzimy 4-5-1.. To wygląda tak, jakbyśmy mieli się w tym meczu bronić. Zamiast wystawiać Roo i Berbe w kilku spotkaniach pod rząd to nie.. Lepiej wyjść co drugi mecz jednym napastnikiem. Jak oni mają się zgrać i rozumieć? Tego nie da się zrobić w pełni na treningach. Nie zasługujemy na mistrzostwo, nie zasługujemy w tym sezonie na nic.
» 12 grudnia 2009, 23:44 #9
aroo7: No cóż, zdarza się. Choć w tym sezonie trochę za często... Osobiście uważam, że największym osłabieniem było zejście Giggs'a.
» 12 grudnia 2009, 23:41 #8
cejotinho: jestem ciekaw ilu z was kibicowalo by United jakby to byl zespol ze srodka tabeli ;/ nic tylko krytykowac, nie jestescie z tym klubem dlatego ze go kochacie i chcecie zeby wygrywal tylko dlatego ze w poprzednich sezonach gral nieziemsko i to byla dla was wygodna opcja, rzygac sie chce na widok tego co wypisujecie, oczywiscie nie wszyscy... Pozdrawiam tych prawdziwych diablow dla ktorych united to pierwszy i ostatni klub a nie jeden z wielu...
» 12 grudnia 2009, 23:40 #7
SzYnA: jakbyście grali troche w piłkę to byście wiedzieli że takie mecze się zdarzają... na początku będzie słabo jeden drugi spudłuje i pozniej cała drużyna jest psychicznie w dołku nie wierzy w swoje umiejętności i chociaz ma okazje za okazją nie strzela bramki... a jeśli jeszcze drużyna przeciwna wygrywa i robi obrone częstochowy mając w pamięci przewage w postaci jednej bramki to jest bardzo trudno ugrać coś czasami. moim zdaniem zrobił alex dobre zmiany, w koncu zareagował przed 70 minutą!! i nie sciagnal owena zebt wpuscic berbe tylko postawił na 3 napastnikow. to mnie sie akurat podobało.
nie mowie bo powinnie ćwiczyć więcej na treningach sam na sam bo w meczu mozna miec 1 taką sytuacje i trzeba ją wykorzystać... mowie to glownie o rooneyu i owenie. a co o owena to szacunek za ostatni mecz w LM :) chociaz jakos specjalnie nie był widoczny to w bramkach napewno dał sie zauważyć :D
» 12 grudnia 2009, 23:22 #6
witek: Nie rozumiem niektórych decyzji Alexa. Po co grać 4-5-1 na własnym boisku, gdzie musimy wygrać? Gdzie tą taktyką zawsze nam nie idzie. Rooney to nie jest typowy snajper i on nie jest gwarancją strzelania bramek w każdym meczu. Powinniśmy grać 4-4-2, ponieważ jest to najbardziej elastyczna taktyka i dzięki niej wykorzystujemy wszystkie swoje atuty. Poza tym nie rozumiem systemu rotacji jaki wprowadził Fergie. Dlaczego Berbatov znowu na ławce? Dlaczego świetnie prezentujący się za każdym razem Obertan nie dostanie szansy w pierwszym składzie? Dlaczego na prawej obronie gra Fletcher skoro na ławce jest De Laet? Przecież gdybyśmy zagrali w ten sposób :

Kuszczak
De Laet - Brown - Vidic - Evra
Valencia - Fletcher - Carrick - Obertan
Berbatov - Rooney

to byśmy Ville pozamiatali... miejmy nadzieje że SAF przejrzy na oczy
» 12 grudnia 2009, 23:15 #5
Adam11: "piłka nie chciała wpaść" - to jest przecież pewien chwyt retoryczny na litość boską! To wy przejżyjcie na oczy i przeczytajcie jeszcze raz to co powiedział Ferguson! Zacytuję:

"Ich obrońcy pracowali w pocie czoła i za to należy się im szacunek. Wyprzedzali naszych zawodników, blokowali strzały... robili wszystko co mogli. Wykonali olbrzymią pracę."

"należy się im szacunek" --- wyróżnię to bo może w tym krótkim fragemncie nadal intencje wielkiego trenera (który dziś podejmował fatalne decyzje personalne) nie są dla kogoś czytelne!

Ferguson tą wypowiedzią pokazał klasę! Nawet jak nie obwinia sędziów to nawiązujęcie do jego wypowiedzi (słusznych na marginesie) krytykujących poziom sędziowania w konkretnych spotkaniach! Raz poszła fama, że Ferguson zwala wszytstko na sędziów i już zawsze się tak mówi! Stawiam najważniejsze części mojego ciała, że dziś w szatni nieźle opieprzył swoich piłkarzy a po całym meczu zrobi sam rachunek sumienia! Gdyby tego nie robił to nie miałby tylu sukcesów. To jest proste jak futerał na organki!

Ech...
» 12 grudnia 2009, 23:13 #4
Azian: Ehh! To wszystko wina piłki! Robiła to specjalnie! Oprócz tego pewnie SAF obwini cały sztab sędziowski, pogodę, murawę, ocieplanie klimatu, ale na pewno nie to, że przy takich rotacjach w składzie ten zespół w drugiej połowie nie miał żadnego zgrania. Nie było żadnej groźnej akcji w wykonaniu trójki napastników, a o współpracy z pomocą nie wspomnę. W moim odczuciu, pierwsza połowa była w naszym wykonaniu o wiele lepsza.
» 12 grudnia 2009, 22:53 #3
Marto: Jak nie sędzia to piłka.
Jejku SAF przejrzyj na oczy!
Trzeba się zastanowić dlaczego nie chciała wpaść...
Trzeba popracować nad skutecznością..
No i rozbić Wolverhampton ^.^
» 12 grudnia 2009, 22:51 #2
Camrall: Możemy się zacząc martwić jeśli przegramy we wtorek ..
» 12 grudnia 2009, 22:45 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.