Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Rosnący poziom Premiership cieszy Giggsa

» 31 października 2009, 00:25 - Autor: matheo - źródło: Sky Sports
Ryan Giggs uważa, że Premiership jeszcze nigdy w swojej historii nie była tak konkurencyjna jak obecnie. Zmniejszanie się dystansu między czołową czwórką, a pozostałymi drużynami nie robi jednak na Walijczyku większego wrażenia.
Rosnący poziom Premiership cieszy Giggsa
» Ryan Giggs przyznaje, że Manchester United interesuje tylko zwycięstwo w meczu z Blackburn
Manchester United w obecnym sezonie zgubił już siedem punktów. W najbliższą sobotę, w meczu z Blackburn, mistrzowie Anglii będą chcieli się zrehabilitować za ostatnią porażkę z Liverpoolem.

Punkty w tym sezonie gubiły nie tylko „Czerwone Diabły”. Przegrane mecze zanotowały też: Chelsea, Arsenal i Liverpool.

- Musisz koncentrować się na własnej formie, ale również patrzeć na to co dzieję się dookoła – mówi Ryan Giggs.

- W tym sezonie było już kilka dziwnych rezultatów. Różnice punktowe pomiędzy czołową szóstką czy ósemką są bardzo małe. Będą one coraz mniejsze, bo poziom ligi się podniósł. Każda drużyna może wygrać z każdą. Równą formę trzeba zatem prezentować do końca sezonu.

Giggs nie zgadza się ze stwierdzeniem, że po wywalczeniu trzech tytułów mistrzowskich z rzędu, Manchester United będzie musiał w tym sezonie ustąpić miejsca innej drużynie.

- Dla nas to świetna wiadomość, że więcej klubów pozostaje w grze. Poradzimy sobie z tym. Dla postronnych obserwatorów to świetna wiadomość, bo dzięki temu Premiership jest najbardziej ekscytującą ligą na świecie. Wszystko przez jakość zespołów i atmosferę – przyznaje Giggs.

Mobilizacja u mistrzów Anglii przed spotkaniem z Blackburn jest wyjątkowa. Piłkarze Manchesteru United zamierzają zrobić wszystko, aby zatrzeć złe wrażenie z meczu z Liverpoolem.

- Tamten mecz nam nie wyszedł. Spotkania z Liverpoolem należą do tych, których nie chcesz przegrać. Mogliśmy je wygrać, bo stworzyliśmy sobie kilka sytuacji. Kiedy ktoś jednak strzela pierwszego gola, to później trudno jest odrobić straty. Było to dla nas spore rozczarowanie, bo nie zagraliśmy na poziomie, na jaki nas stać – twierdzi Giggs.

- W meczu z Barnsley odnieśliśmy dobre zwycięstwo. Teraz chcemy wrócić na ścieżkę zwycięstw w lidze.

Blackburn przegrało niedawno na Stamford Bridge z Chelsea 0:5. Giggs nie nastawia się jednak na łatwą przeprawę.

- Ich menadżerem jest Sam Allardyce, więc można się spodziewać trudnego meczu i dobrej organizacji drużyny. Wiemy, że musimy się dobrze zaprezentować – mówi Ryan.

- Zawsze chcesz wygrywać mecze u siebie, bo spotkania wyjazdowe są trudne. Nikt nie chce gubić punktów na własnym stadionie – dodaje Walijczyk.


TAGI


« Poprzedni news
Nie powinno być problemu z apelacją
Następny news »
Ferguson: Van der Sar da defensywie spokój

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (4)


tadzik93: my mamy tyle porażek to chelsea, arsenal... a właśnie city ma najmniej :)
» 31 października 2009, 16:55 #4
Fenek: To dobrze że cała liga prezentuje wysoki poziom. To stwarza jeszcze większe emocje i napewno jeszcze bardziej mobilizuje piłkarzy.
» 31 października 2009, 14:30 #3
xdxd: najmniej przegranych ma City..
» 31 października 2009, 11:11 #2
oldtrafford: każdy z wielkiej czwórki gubił punkty lecz najmniej przegranych mamy my
» 31 października 2009, 10:40 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.