W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Rio Ferdinand nie krył swojego zadowolenia po meczu z Tottenhamem Hotspur. Angielski obrońca cieszył się nie tylko z trzech punktów, ale także ze swojego pierwszego meczu w tym sezonie.
» Rio Ferdinand w meczu z Tottenhamem zagrał swój pierwszy mecz w tym sezonie
Początek sezonu dla Ferdinanda był bardzo frustrujący. Anglik opuścił cztery ligowe mecze „Czerwonych Diabłów” ze względu na kontuzję łydki.
W meczu z Tottenhamem piłkarze mistrzów Anglii przeżyli na początku zimny prysznic. Bramka Jermaina Defoe już w pierwszej minucie postawiła na nogi cały zespół Manchesteru United. Na szczęście „Czerwonym Diabłom” udało się na White Hart Lane odpowiedzieć trzeba trafieniami.
- Ta bramka postawiła nas na nogi. Szybko się zorientowałem, że znów gram w pierwszym zespole – mówił Ferdinand o bramce Defoe z 47. sekundy meczu.
- Odpowiedzieliśmy jednak na to trafienie bardzo dobrze. Rozrywaliśmy piłkę i zagraliśmy najlepszy futbol w tym sezonie.
Ferdinand chwalił również występ Wayne;a Rooneya: - Wayne wie, że ciężar zdobywania bramek spoczywa na nim. Wygląda na to, że wziął tę odpowiedzialność na siebie i idzie mu całkiem nieźle.
Po zwycięstwie w Londynie piłkarzy Manchesteru United czeka teraz mecz z Besiktasem Stambuł w Lidze Mistrzów. Po powrocie z Turcji „Czerwone Diabły” zmierzą się z Manchesterem City.
- Czekają nas dwa wielkie mecze. Najpierw musimy jednak skoncentrować się na starciu z Besiktasem w Lidze Mistrzów. To świetnie rozgrywki i cieszę się, że będę ich częścią – dodaje Ferdinand.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (9)
Nefrit: Brawo dla Ferdinanda :)
Btw śmieszy mnie zachowanie co poniektrych którzy jeszce niedawno mówili że Foster nie umie grać i żeby go wywalić... Popatrzcie na obecną sytuację. Moim zdaniem po odejściu VDS nie będziemy musieli kupować nowego bramkarza, jedynie co to może rezerwowego :)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.