simonsimon: enigmatyk --> i nie odpowiedziałeś mi, czy jesteś kibicem Manchesteru United - ale patrząc na Twoje inne wpisy typu: "Świetny napastnik - drugi Van Gol. Mam nadzieję , że do was trafi:))", czy "Chyba jednak do was nie przejdzie , bo polska strona Realu Madryt podaje, jakoby klub z Madrytu oficjalnie zaakceptował ofertę ze Stutgartu . Teraz mają wolną rękę w negocjacjach z Hunterem :))" wnioskuję, że chyba jednak nie - i nie wiem, czy na polskich stronach Atletico Madryt nie masz komu pisać takich rzeczy jak "obudźcie się w końcu i miejcie trochę rozsądku przyznać , ze Berba to drewno i jest obraźliwym dla Aguero , porównywanie go z tym pajacem, zwłaszcza, że Sergio jest 7 (tak SIEDEM!!) lat młodszy od Bułgara , a w kwestii dryblingu, szybkości , czy techniki użytkowej , mógłby dawać mu korepetycje.Niestety...."
I w sumie ładny robisz PR swojemu Sergio - ale to jest strona United - a Berbatov jest ciągle zawodnikiem United - więc takie obrażanie zawodnika United, to obrażanie całego zespołu
-------------------------
PawcioMoron-->muszę przyznać Ci rację - bo niestety ciągle czytanie komentarzy typu: nie chcę go (tu wstawić: Zlatana, Huntera, Eto, Vucinica), czy też kupmy go (wstawić jak wyżej), albo czytanie o TRANSWERACH, czy o pomysłach typu - wymienić Berbę na Aguero i kupić Teveza, powoduje, że nie chce się czasem wchodzić na tą stronę - bo rzadko się zdarza, że na próbę w miarę rzeczowej dyskusji ktoś się sili na odpowiedź - bo czasem mi się wydaje, że niektórzy w ogóle nie czytają całej dyskusji - tylko walą swoje - czyli znowu: kupmy go, nie chcę go, Manchester potrzebuje gwiazdy, etc, etc - i niestety wydaje mi się, że większość tych osób od kupmy go, nie chcę go - to dzieci, które po stracie swojej gwiazdy Cristiano szukają kolejnej gwiazdy (do Ronaldo nic nie mam - dzięki niemu dużo zespół osiągnął - i on sam dzięki zespołowi dużo zyskał), dzięki której mogliby kibicować Manchesterowi - bo dla mnie Manchester to drużyna, a nie jedna, czy druga gwiazda - dla mnie gwiazdą jest i niedoceniany Fletcher, jak i O'Shea, Park czy Rooney - bo zawsze najważniejszy był, jest i będzie zespół