Ferguson: Zagrożenie jest ze strony FC Barcelony

W losowaniu ćwierćfinałowych par los sprzyjał drużynie mistrzów Anglii. Jeśli w najbliższej rundzie uda im się wyeliminować FC Porto, to w półfinale zmierzą się ze zwycięzcą dwumeczu Arsenal – Villarreal.

- Barcelona jest formie. W tym sezonie są w fantastycznej dyspozycji i każdy o nich mówi – przyznaje sir Alex w rozmowie z Inside United.

- Ich pierwsza połowa w drugim meczu z Olympique Lyon była niesamowita. Będą zagrożeniem dla każdego zespołu i z pewnością można ich postrzegać jak faworytów.

Drużyna Josepa Guardioli może mieć jednak spory problem z dotarciem do finału. W ćwierćfinale „Duma Katalonii” zmierzy się z Bayernem Monachium i w przypadku wyeliminowaniu Bawarczyków zmierzy się z Chelsea lub Liverpoolem.

- Angielskie drużyny w ostatnich latach pokazały siłę Premier League. W ostatnim sezonie mieliśmy trzech półfinalistów, a dwa zespoły zagrały w finale. Naszym głównym zmartwieniem nie są jednak zespoły z Anglii a FC Barcelona – stwierdza sir Alex.

- Nie jestem przekonany czy znacząco się poprawili od czasu ubiegłorocznego półfinału, ale na pewno ich poczynania w defensywie wyglądają obecnie lepiej niż za czasów Franka Rijkaarda. Być może Josep Guardiola skupia się bardziej na obronie, choć to w żadnych wypadku nie jest krytyka Rijkaarda. Myślę, że Guardiola wniósł do tej drużyny świadomość, iż gra w ofensywie jest równie istotna co gra z tyłu.

- Na przykład Gerard Pique odszedł do nas i spisuje się w Barcelonie znakomicie. Wiedzieliśmy, że jest utalentowany i posiada mentalność zwycięzcy. Na pewno wzmocnił ich defensywę – dodaje Fergie.