Ferguson nie chce prowadzić Anglii

Choć włodarze Angielskiej Federacji Piłkarskiej (FA) kilkukrotnie proponowali pracę menadżerowi Manchesteru United sir Alexowi Fergusonowi, to ten za każdym razem odprawiał ich z kwitkiem. Dumnego Szkota do zmiany decyzji nie jest w stanie skłonić nic na świecie.

- Absolutnie nie ma na to żadnych szans – skomentował krótko Ferguson możliwość ewentualnej pracy w angielskim sztabie szkoleniowym.

Ferguson do wyrażenia opinii na ten temat został zmuszony historią, którą w opublikowanej ostatnio autobiografii opisał były dyrektor wykonawczy FA David Davies. Według angielskiego działacza Szkotowi posada selekcjonera Albionu miała być oferowana trzykrotnie.

Ostatnio angielska prasa upatrywała w osobie sir Alexa Fergusona następcy zwolnionego po nieudanych kwalifikacjach do Euro 2008 Steve’a McClarena. Posadę otrzymał jednak Fabio Capello.

- Fabio spisuje się bardzo dobrze. Uciszył krytyków wykonując należycie swoje obowiązki. Posiada odpowiednio silną psychikę, co oznacza, że da radę sobie ze wszystkim – dodaje Ferguson, który wciąż pozostaje głównym kandydatem do poprowadzenia kadry Wielkiej Brytanii na igrzyskach olimpijskich w Londynie w 2012 roku.