Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Trzy punkty jadą na Old Trafford!

» 19 stycznia 2008, 19:05 - Autor: rogi - źródło: wlasne
Bramki Wayne'a Rooneya i Cristano Ronaldo dały Manchesterowi United wyjazdowe zwycięstwo nad Reading. Dzięki wygranej Czerwone Diabły pozostały liderem Premiership.
Trzy punkty jadą na Old Trafford!
» Bramki Wayne'a Rooneya i Cristano Ronaldo dały Manchesterowi United wyjazdowe zwycięstwo nad Reading. Dzięki wygranej Czerwone Diabły pozostały liderem Premiership.
Piłkarze United na bramkę Reading ataki zaczęli przypuszczać od samego początu. W piątej minucie Tevez został złapany spalonym. Kilka chwil później Argentyńczyk ponownie stanął przed szansą zdobycia bramki, jednak tym razem jego strzał został obroniony przez bramkarza gospodarzy. Już w 20. minucie po uderzeniu Wayne'a Rooneya piłka znalazła się w siatce. Anglik nie miał jednak powodów do radości, gdyż gol zastał strzelony ze spalonego.

W 27. minucie spotkania przed szansą wyjścia na prowadzenie stanął zespół sir Alexa Fergusona. Cristiano Ronaldo był faulowany tuż obok pola karnego. Do piłki podszedł Owen Hargreaves, uderzył futbolówkę w samo okienko bramki Reading, jednak jego strzał został obroniony przez znakomicie grającego dziś Hahnemanna.

Chwilę później, piłkę sprzed pola karnego wybijał Van der Sar. Jego wykop poszybował wprost pod nogi jednego z pomocników Królewskich, który bez wahania posłał futbolówkę w kierunku bramki. Na szczęście Holendra, na posterunku czuwał Rio Ferdinand, który bardzo dobrze wybił piłkę głową.

Kolejna ciekawa akcja miała miejsce w 40 minucie, gdy po sprytnej wrzutce Cristiano Ronaldo, jeden z obrońców gospodarzy sparował piłkę głową na słupek własnej bramki. Po chwili okazało się jednak, że nawet gdyby trafił do siatki, gola by nie było, gdyż wychodzący do piłki Vidic znajdował się na spalonym. Całą pierwszą połowę sir Alex Ferguson obejrzał przy linii bocznej boiska. Doskonale wiedział, że United nie może przegrać tego meczu. W 45. minucie rzut rożny wywalczył zespół Reading. Po wybiciu piłki w pole karne wynikło małe zamieszanie. W końcu jeden z graczy Królewskich odnalazł futbolówkę i oddał ostatni strzał w pierwszej połowie spotkania.

Po rozpoczęciu drugiej odsłony meczu, gracze z Manchesteru ostro wzięli się do roboty. W oczach piłkarzy Reading z pewnością pojawił się strach, po tym, co w drugiej połowie meczu z Newcastle zrobił Manchester United. Pierwszą zmianę w tym meczu wykorzystał trener United, zmieniając Parka na Giggsa.

Podopieczni Fergusona najczęściej szukali szczęścia, zagrywając piłkę po ziemi z pole karne, gdzie jeden z napastników miał strącić futbolówkę do siatki rywali. Niestety przez długi czas nikomu to się nie udawało. Rio Ferdinand zderzył się tylko z bramkarzem, a Cristiano Ronaldo przestrzelił kilkanaście metrów ponad poprzeczką.

W 65. minucie spotkania groźnie było pod bramką Van der Sara. Zaspali obrońcy, a swoją szanse próbował wykorzystać Kitson, jednak holenderski bramkarz był na posterunku. Cztery minuty później sędzia zmuszony był pokazać dwa żółte kartoniki. Jeden z nich zobaczył Bobby Convey, za nieprzepisowe powstrzymanie Rio Ferdinanda, a drugi sam poszkodowany, gdyż kopnął swojego oprawcę. W 70. minucie boisko opuścił Owen Hagreaves, za niego na placu gry pojawił się Nani.

Po kilku minutach nieudolnych ataków padł niespodziewanie pierwszy gol tego spotkania. Doskonałe podanie Carlosa Teveza wykorzystał Wayne Rooney, który delikatnie trącił piłkę, obok bezradnego bramkarza gospodarzy. Na tablicy – 0:1

Było widać, że gol dodał skrzydeł przyjezdnym. Już chwilę po wyjściu na prowadzenie piłkę obok pola karnego ustawił Cristiano Ronaldo. Aby zyskać chwilę dodatkowego czasu, zareklamował sędziemu, że ta jest źle napompowana i prosi o jej wymienienie. Ten zabieg nie pomógł jednak Portugalczykowi, a jego strzał poleciał obok bramki.

W 87. minucie przed szansą zdobycia gola, po raz kolejny, stanął pretendent do nagrody tygodnika France Football. W akcji, w której brało udział 3 graczy z Manchesteru i tylko jeden obrońca Reading, swojej szansy nie wykorzystał Portugalczyk.

Niewątpliwie był to ciężki mecz dla Ronaldo. Swoją pracą zasłużył jednak na gola, którego zdobył w 93.minucie spotkania. Wyrównał tym samym jego rekord trafień z zeszłego sezonu. Po tej bramce, sędzia zakończył spotkanie.

Reading 0:2 (0:0) Manchester United


Składy obu drużyn:

Manchester United: Van der Sar - Brown, Ferdinand, Vidic, Evra - Ronaldo, Carrick, Hargreaves (Nani 70'), Park (Giggs 46') - Rooney, Tevez (Fletcher 80')

Reading FC: Hahnemann - Murty, Ingimarsson, Cisse, Shorey - Doyle, Hunt, Harper, Convey (Matejovsky 80') - Lita (Long 83'), Kitson

Bramki: Rooney 77', Ronaldo 90'
Kartki: Convey 69' - Ferdinand 69'


TAGI


« Poprzedni news
Hahnemann: Mogę powstrzymać Ronaldo
Następny news »
Ferguson kręci nosem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.