Demolka na Old Trafford! 7:1! United w półfinale!

W pierwszych minutach oglądaliśmy kilka prób ze strony piłkarzy gości. Jednak ani Totti, ani Pizarro nie umieścili piłki w siatce. Akcje te potoczyły się po błędach obrony Manchesteru United. Nie zapowiadało się więc na łatwe spotkanie...

Wynik spotkania otworzył Michael Carrick już w 11 minucie. Świetne wyjście w tempo do podania Ronaldo, strzał z prostego podbicia i Doni bez szans. Piękna bramka. United mogli uspokoić grę i spokojnie kontynuować swoje akcje w ofensywie.

W 16 minucie nieoczekiwane podwyższenie na 2-0. Alan Smith strzela swoją pierwszą bramkę po powrocie po kontuzji. Świetna akcja Carricka, który zagrał do Giggsa. Walijczyk miękko podciął piłkę, a futbolówka znalazła się pod nogami Smitha, który wpadł w pole karne i uderzył tuż przy słupku bramki Doniego. Ekstaza na Old Trafford!
Obrona AS Romy w rozsypce. Zaledwie minutę póĽniej Wayne Rooney zdobywa kolejną bramkę w meczu z zawodnikami ze stolicy Włoch. Tym razem Anglik wykorzystał podanie od Ryana Giggsa, który zagrywał z prawego skrzydła. Można już było dotrwać spotkanie, utrzymując trzybramkowe prowadzenie... ale to nie w stylu United!

United kontynuowali swój marsz po zwycięstwo. Cristiano Ronaldo ośmieszał zawodników gości. Portugalczyk był wszędzie - i w ataku oraz w defensywie. Francesco Totti pozostawał w cieniu. Przypomnijmy, że miał to być pojedynek tych dwóch piłkarzy...

Gospodarze kontrolowali losy spotkania, ale potrzeba było sporo czasu, by ponownie zagrozili bramce Doniego. W 37 minucie uderzał Ronaldo z dogodnej pozycji, ale bramkarz Romy pewnie złapał piłkę. W 42 minucie Carrick szukał swojej drugiej bramki, ale uderzył niecelnie po dośrodkowaniu Giggsa.

Cóż to byłby za pogrom bez gola Cristiano Ronaldo? Portugalczyk wpisuje się na listę strzelców podwyższając na 4-0. Kolejna asysta Giggsa, a Ronnie w swoim stylu strzela piękną bramkę. Nokaut!

Mimo niesamowitego prowadzenia Czerwonych Diabłów, van der Sar nadal był skoncentrowany i świetnie spisał się przy groĽnym strzale z rzutu wolnego Tottiego.

Po zmianie stron podwyższenie na 5-0! Po nieudanej akcji Romy, Ryan Giggs wybija piłkę z własnej połowy. Do futbolówki dopadł Ronaldo, który dopełnił formalności i strzelił swoją 2 bramkę.

W 52 minucie powitany na boisku Patrice Evra zmienił Johna O'Shea.

A im ciągle mało! 6-0 i ponownie Carrick. Składna, drużynowa akcja gospodarzy i asysta Heinze. Anglik ponownie pięknie uderza zza pola karnego. To niemożliwe, to nie jest ćwierćfinał Champions League!

Pożegnany brawami Ryan Giggs, który zaliczył świetne zawody, został zmieniony przez Ole Gunnara Solskjaera.

Honorowy gol dla Romy w 69 minucie. Totti zalicza asystę przy strzale De Rossiego. Sprytne wykończenie sytuacji strzeleckiej przez Włocha. Trzeba przyznać, że goście zasłużyli na chociażby jedną bramkę.

W międzyczasie nieudolne ataki gości i popisy Cristiano Ronaldo. W jednej z takich akcji, Portugalczyk niewiele się pomylił, gdy piłka po jego strzale przeturlała się wzdłuż linii bramkowej.

81 minuta i gol Patrice'a Evry. Tym razem w roli asystenta Wayne Rooney, który po profesorsku obsłużył Francuza. Demolka na Old Trafford!

W póĽniejszych minutach bramek nie oglądaliśmy. Z boiska zszedł jednak Rio Ferdinand wskutek kontuzji. Mecz zakończył się wynikiem 7-1 i z pewnością przeszedł już do historii zarówno Czerwonych Diabłów jak i europejskiej piłki. Szacunek panowie! W imieniu strony DevilPage.pl gratulujemy pogromu na Old Trafford! Tą noc z pewnością zapamiętamy na bardzo długo!

W półfinale Manchester United zmierzy się ze zwycięzcą dwumeczu Bayern Monachium - AC Milan.

MANCHESTER UNITED 7-1 AS Roma

Strzelcy: Michael Carrick 11' '60 , Alan Smith 16' , Wayne Rooney 17' , Cristiano Ronaldo 44' 49' , Patrice Evra 81' - Daniele De Rossi 69'.

Kartki: Smith 41', Ferdinand 42' - Cassetti 76', Mexes 83'

ManUtd:Van der Sar - Brown, Ferdinand, Heinze, O'Shea (Evra 52'), Ronaldo, Fletcher, Carrick (Richardson 74'), Giggs (Solskjaer 61`), Rooney, Smith.

AS Roma:Doni, Panucci, Mexes, Chivu, Cassetti, Wilhelmsson, De Rossi, Vucinić, Pizarro, Mancini, Totti.