Hughes: Uratowałem Fergusona

To właśnie Walijczyk otworzył Markowi Robinsowi drogę do bramki swoim podaniem w meczu przecziwko Nottingham Forest, co zadecydowało o tym, iż Ferguson utrzymał swoją posadę.

„Niewiele osób pamięta przez tyle lat, że to właśnie moje podanie wtedy przyczyniło się do tego gola” – powiedział Hughes dla The Sunday Mirror – „To była wspaniała piłka. Kopnąłem ją zewnętrzną częścią stopy, a Mark Robins nie mógł chybić.”

„Dzisiaj patrząc wstecz, zdajesz sobie sprawę, że byłeś zaangażowany w coś ważnego, tego dnia w 1990 roku. Oczywiście gracze słyszeli wszystkie głosy mówiące, że to ostatnia szansa dla menedżera, aby poukładać sprawy.”

„PóĽniej udało nam się zdobyć FA Cup na Wembley. Jak mówią – reszta jest już historią” – zakończył Hughes.