Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Park Ji-Sung

Imię i Nazwisko: Park Ji-Sung
Data urodzenia: 25.02.1981 r.
Miejsce urodzenia: Seul, Korea Południowa
Narodowość: Koreańczyk
Pozycja: Pomocnik
Numer na koszulce: 13
Wzrost: 175 cm
Waga: 70 kg
Kupiony za: £ 4 miliony
Poprzedni klub: PSV Eindhoven
Debiut w MU:09.08.2005 r.
Park Ji-Sung urodził się 25 lutego 1981 roku w stolicy Korei Południowej - Seulu. Od samego początku pasjonował się piłką nożną. Jednak postanowił nie przyłączać się do żadnej szkółki piłkarskiej, w której mógłby doskonalić swoje umiejętności.

Nikt nie próbował nawet wyobrażać sobie, że młody Park po ukończeniu liceum, ni stąd ni zowąd postanowi zgłosić się do japońskiego klubu piłkarskiego Kyoto Purple Sanga. Występował tam do 2002 roku.

To właśnie w tym zespole został odkryty wieki talent Parka. Jego pierwszy sezon nie zapowiadał wcale, że młody Koreańczyk mógłby stać się zawodnikiem światowego formatu. Zagrał zaledwie w 13 spotkaniach, w których zdobył tylko jedną bramkę. Drugi sezon przyniósł poprawę, Park w składzie pojawiał się znacznie częściej, bowiem wystąpił w 38 meczach Kyoto.

W roku 2002 zdolnego Koreańczyka grającego już w barwach swojej reprezentacji na mundialu w Korei i Japonii zauważyli skauci PSV Eindhoven, a przede wszystkim przyszły menadżer PSV - Guus Hiddink, prowadzący wówczas reprezentacje Korei. Nie zastanawiając się dłużej postanowił ściągnąć Ji-Sunga do Holandii. Wracając do MŚ, poprowadził tam swoją drużynę do półfinału rozgrywek, porażkę ponieśli tylko z zawodnikami Niemiec.

W PSV początki nie były łatwe, Park nie mógł się odnaleźć i bardzo trudno przychodziła mu aklimatyzacja w nowym zespole. Wtedy pomocną dłoń po raz kolejny wyciągnął do niego Hiddink. To właśnie dzięki niemu azjatycki zawodnik grał tak wspaniale, że miejsce w podstawowej jedenastce miał zapewnione.

Jednak to jeszcze nie był szczyt jego możliwości. Przyszedł sezon 2004/2005. PSV dzięki doskonałej postawie m.in. Parka zapewniło sobie Puchar i Mistrzostwo Holandii. Najważniejsze dla holenderskiej drużyny było dojście do fazy półfinałowej Ligi Mistrzów, w której ulegli z AC Milanem. Sam Park zdobył bramkę, ale niestety nie pomogła ona w awansie do finału. Mimo to dla drużyny z Holandii i samego Koreańczyka był to spory sukces.

Występ w LM był jednak przełomem w jego karierze, wreszcie świat zaczął traktować poważnie Ji-Sunga. Wiele klubów wyrażało zainteresowanie Ji-Sungiem, jednak do siedziby PSV nie napływały żadne nowe oferty. Sam klub z Eindhoven negocjował przedłużenie jego umowy i wtedy to właśnie nadeszła oferta z Manchesteru United.

Park bez większych wahań wyraził zainteresowanie transferem do Anglii. Klub wprawdzie niechętnie zgodził się na to gdyż, zapowiadał, że tanio Parka nie sprzeda, jednak skończyło się tylko na deklaracjach.