W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Lisandro Martinez nie wziął do siebie krytyki, z którą musiał się zmierzyć po pierwszych dwóch występach w Manchesterze United. Argentyńczyk szybko przekonał do siebie kibiców Czerwonych Diabłów.
» Lisandro Martinez szybko zaskarbił sobie sympatię kibiców Manchesteru United
Piłkarscy eksperci w Wielkiej Brytanii, tuż po transferze Martineza do Manchesteru United, zaczęli podawać w wątpliwość jego warunki fizyczne. Mierzący 175 cm wzrostu środkowy obrońca nic sobie jednak z tego nie robił, choć porażki w meczach z Brighton (1:2) i Brentfordem (0:4) dostarczyły paliwa krytykom.
Martinez w kolejnych występach w Manchesterze United był wyróżniającym się graczem i został najlepszym piłkarzem Czerwonych Diabłów w sierpniu.
– Szczerze mówiąc, to gra w tak wielkim klubie jak Manchester United jest spełnieniem marzeń. Zwłaszcza występy w Premier League. Moim zdaniem to jedna z najlepszych lig na wiecie – mówi Martinez w rozmowie z TyC Sports.
– Fajnie było poczuć rytm Premier League. Jestem więc bardzo zadowolony. Jeśli chodzi o krytykę, to nie zwracam na nią uwagi.
– Wierzę w siebie i ufam swoim umiejętnościom. Zawsze ciężko pracuję. Ostatecznie to przekłada się na rezultaty – dodaje Martinez.
SzarimMusty:Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.09.2022 10:29
Po pierwszych dwóch meczach ligowych zasługiwał na krytykę ale potem zaczął grać i w sumie gra ciągle tak jak powinien, szybko, z zębem. Moim zdaniem obecnie nie ma za co Martineza krytykować. Niby nie jest wysoki ale przeciwnicy za bardzo tego nie potrafią wykorzystać, do tego jego współpraca z Varane jest na najwyższym poziomie. Szczerze powiedziawszy bałem się go na pozycji ŚO ale na razie sobie radzi i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej.
Number10:Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.09.2022 09:09
Ostatnio obejrzałem filmik na YT ile goli straciliśmy przez jego indywidualne błędy. Dodatkowo nie można policzyć ile bramek straciliśmy przez jego błędy w komunikacji czy brak zaufania reszty zawodników do kapitana. Cieszy mnie ze ETH odsunął go od składu, bo to już nie było śmieszne a przerażajace
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.