W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ralf Rangnick w najbliższym ligowym meczu z Aston Villą będzie dysponował dwiema opcjami mniej. Ze spotkania na Villa Park wykluczyli się Scott McTominay i Luke Shaw, którzy w poniedziałkowym meczu z Wolves (0:1) obejrzeli po żółtej kartce.
» Scott McTominay nie zagra w ligowym meczu z Aston Villą
Dla obu zawodników Manchesteru United była to 5 żółta kartka w tym sezonie Premier League. Teraz piłkarze będą musieli pauzować w jednym ligowym spotkaniu.
Zawieszenie dotyczy rozgrywek ligowych, więc McTominaya i Shawa nie zobaczymy 15 stycznia na Villa Park. Manchester United pięć dni wcześniej zagra z Aston Villą w Pucharze Anglii na Old Trafford. W tym spotkaniu zawodnicy będą mogli wziąć udział.
Mecz z Wolverhampton był 19. ligowym starciem Manchesteru United w tym sezonie. To oznacza, że teraz limit żółtych kartek zwiększa się do 10 spotkań. Jeśli któryś z zawodników uzbiera taką liczbę przed końcem sezonu, to będzie musiał pauzować przez dwa mecze.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (13)
Klimaa: Obaj prezentują w tym sezonie kiepską formę także ciężko mówić tu o wielkiej szkodzie. Telles sobie poradzi a środek pola mam nadzieję nie będzie wyglądał z dwójką Matic-Fred..
Rashy10: Co drugi tu o tych chłopaczkach z akademii marzy, a jak przychodzi co do czego to wybiegają na murawę z pełnymi gaciami, bo przytłacza ich presja, a od większości przeciwników z pierwszych drużyn odbijają się jak zapałki. Wchodzili już nie raz z ławki czy to w pucharach czy to w lidze. Na drugi mecz z young boys wyszedł mega rezerowy skład z masą zmienników/dzieciaków z akademii i ledwo remis uciułali, a na DP i tak była nagonka, że przecież jak mogli nie wygrać z takimi cieniasami z ogórkowej ligii.
morrgan: Te rezerwy i tak się lepiej spisały niż skład podstawowy, który przegrał z nimi 2-1. Remis tym bardziej był dobrym wynikiem zważywszy na to, że United miało już pierwsze miejsce zapewnione, a YB walczyło o awans do Ligi Europy.
Pady: Trzeba dać szansę RR , na pewno nie jest cudotwórcą i na pewno ma drużynę na mistrza, niestety decyzjami McT z Maticiem w środku pola przegrał od samego początku z Wilkami, Maticia trzeba godnie pożegnać w lato razem z Matą, mamy super skład nie mamy drużyny, albo Sancho albo Greenwood , albo Matic albo McT , albo Ronaldo albo Cavani.
sisinho: Co mamy? Jaką drużynę na mistrza? Jaka super drużyna? Nie wiem czy jest jedna pozycja na której mamy lepszego piłkarza niż w takim City czy Liverpoolu, nie mówiąc już o ich ławce.
RobvanKlu5i: To, że McT nie zagra to wielkie wzmocnienie.
Facet jest takim heblem w środku pola, że to niepojęte.
Po meczu z Burnley połowa userów zrobiła z niego geniusza środka pola tylko zapomina się o tym, że gość zagra jedno dobre spotkanie na piętnaście.
To co wczoraj wyprawiali z Maticiem...zresztą chyba wolę o tym zapomnieć, bo aż człowieka na wymioty zbiera.
HarryBrown: Ale czy tylko oni? Widziałeś co wyczyniały nasze skrzydła (łącznie 4 graczy)? Po pierwszej połowie żaden z nich nie zanotował ani jednego wygranego pojedynku czy skutecznego odbioru tudzież bloku. O centrach nie wspominam. Dla mnie bardziej porażające jest to, że naszych zawodników stać (i to nie wszystkich) na zagranie jednych dobrych zawodów a w następnych wyglądają jakby przed meczem dopiero opuścili OIOM. Pozostali wyglądają (bo jest sporo graczy, którzy od dawna nie zagrali nawet pojedynczych dobrych zawodów) tak jakby byli już pogodzeni z tym, że nie dadzą rady umknąć Ponuremu Żniwiarzowi.
Rashy10: MCT jest dobry jak ma troche luzu z przodu, ale jak przychodzi grać pod pressingiem lub defensywnie zostając z tyłu (a niestety często nawet słabsze ekipy zamykają nas na naszej połowie), to tak to później wygląda, że Scott częściej gra słabo niż dobrze. W ostatnim czasie ciężko kogokolwiek bez zastanowienia pochwalić (może oprócz DDG), bo cała ekipa gra fatalnie. W takich okolicznościach indywidualna ocena poszczególnych zawodników w mojej opinii jest mało miarodajna, gdy wszyscy w otoczeniu zawodnika X grają padlinę. Dla przykładu gdyby koledzy wychodzili na pozycję do podania i pomagali wychodzić spod pressingu, to MCT pewnie lepiej by grał.
On nawet z Newcastle nie miał luzu, tam go drwale pokroju Longstaffa i Shelveya przestawiały. Nie wiem kto musiał by być jego przeciwnikiem żeby miał luz.
awe: sisinho akurat srodek Longstaffa i Shelveya to bardzo cieski duet, tak jak piszesz toporny, ale dlatego ciezki i odkad tam gra Shelveya to zawsze napsul krwi w meczach z nami.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.