jaratkow: Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.05.2020 11:05Widzę, że mamy idealnie takie same przemyślenia. Chwilami postępowanie United przypomina mi to, czego doświadczyłem przed laty współpracując z pewnym sportowcem. Narzucał On wielki rygor w oszczędzaniu na codziennej działalności Teamu a sam, na niwie prywatnej, czasami "między palcami" marnotrawił środki, które mogły nas/Jego doprowadzić do o wiele większych osiągnięć sportowych. Jeśli rzeczywiście Ighalo osobiście kontaktował się z chińskim pracodawcą w sprawie pozostania w United to znaczy, że wysłał także wyraźny sygnał do szefów United. To co już pokazał na boisku i to co teraz robi powinno przeważyć sprawę definitywnego kontraktu. Paradoksalnie... wypożyczony na "połowę sezonu" zawodnik pokazał w 8 meczach (często rozegranych "z ławki") więcej motywacji i zaangażowania aniżeli "gwiazdor", wokół którego klub chciał budować drużynę, a którego agent wciąż szuka drogi ucieczki...
Padła w międzyczasie opinia, że chodzi o pieniądze. Tak - nie wolno ich nie uwzględniać. Ale też nie powinno się przesadnie "trzymać zasad" w sytuacjach, które wymagają szybkiej decyzji. Zdaję sobie sprawę, że być może Klub ma jakieś plany transferowe do linii ataku. Ale ewentualne odpuszczenie Ighalo, które w kontekście ewentualnego innego transferu napewno nie będzie oszczędnością, będzie jasnym sygnałem do innych kandydatów na zaeodników United, że w naszym Klubie za nic mają motywację, wysiłek i oddanie dla Klubu. Odion zrobił swoje - teraz piłka po stronie Woodwarda i spółki