W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
David Moyes w środowe popołudnie spotkał się z dziennikarzami, by odpowiedzieć na pytania przed zbliżającą się konfrontacją Młotów z Manchesterem United.
» David Moyes zmierzy się z José Mourinho już w najbliższy czwartek
Szkot wypowiedział się między innymi na temat przebywającego w szpitalu sir Alexa Fergusona czy zapewnieniu sobie utrzymania w Premier League.
Sir Alex Ferguson
– Wszyscy byliśmy załamani, kiedy usłyszeliśmy tę wiadomość po sobotnim meczu z Leicester City. Jeżeli pozytywne wieści się potwierdzą, to będziemy zachwyceni. Myślałem o nim i jego rodzinie, ponieważ wszystkich bardzo dobrze znam. Nie wiem niczego więcej, niż podano w mediach.
Utrzymanie w Premier League
– Byliśmy w autobusie po meczu z Leicester City, gdy usłyszeliśmy przez radio, że jesteśmy bezpieczni. Zawodnicy bardzo się ucieszyli, ponieważ wiedzieliśmy, że zostajemy w Premier League. Największą radość sprawiła mi jednak reakcja naszych fanów na zwycięstwo na King Power Stadium. Kibice zrozumieli, jak dobrze się spisaliśmy. Podobał mi się sposób, w jaki rozgrywaliśmy piłkę i zdobywaliśmy bramki. Być może innego dnia byłoby ich więcej. Rezultaty meczów Southampton i Evertonu nam pomogły, lecz najważniejszy był wynik naszego spotkania. Chcieliśmy sami zapewnić sobie utrzymanie. Spodziewałem się, że sprawa rozstrzygnie się dopiero w ostatniej kolejce sezonu. Teraz możemy się jednak cieszyć dwoma ostatnimi meczami.
Dobra robota zawodników i sztabu szkoleniowego
– Muszę pogratulować piłkarzom. Kiedy tutaj przyszedłem, mieliśmy dziewięć punktów i znajdowaliśmy się w trudnej sytuacji. Zawodnicy wykonali jednak swoje zadanie. Wielu ludzi kwestionowało zatrudnienie mnie przez West Ham. Moją rolą było utrzymanie klubu w lidze i tego dokonałem. Muszę też przyznać, że mam naprawdę niezły sztab szkoleniowy. Jeżeli uda nam się wygrać dwa ostatnie mecze, to mamy szansę na pokaźny awans w tabeli.
Pokonanie Manchesteru United
– Mogę mówić tylko dobre rzeczy o Manchesterze United, ponieważ bardzo szanuję ten klub pod względem wyznawanych wartości i jakości piłkarskiej. Bycie jego menadżerem jest prawdziwym przywilejem. Wolałbym nie grać z nimi po przegranym przez nich meczu, lecz prawda jest taka, że musimy zrobić wszystko, by wygrać. Postaramy się pokazać ładny futbol.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (13)
rvn10:Komentarz zedytowany przez usera dnia 10.05.2018 11:04
Moim zdaniem Moyes nie miał pomysłu na prowadzenie klubu po Fergusonie. Wystarczy przeanalizować już pierwsze okienko, kupił tylko Felle. Myślał, że skoro ten skład zdobył mistrza to po co mu transfery i to był błąd. Fergie namaścił go na trenera United, ale raczej z czystej szkockiej sympatii, ok miał tam jakieś wyniki z Evertonem, ale Everton to nie Man United...Nie ten kaliber. Zwolnienie Moyesa był bardzo dobrą decyzją zarządu i nauczka, że wtedy powinni zatrudnić trenera z absolutnego topu.
UrbannLegend: Moim zdaniem wcale go za szybko nie zwolniono - jego zatrudnienie to od początku był postrzelony pomysł. To jest trener, który nadaje się do przejęcia piłkarskiego słabeusza i wywindowania go trochę do góry, do walki o puchary, tak jak to robił przez wiele lat z Evertonem. Gdyby to był szkoleniowiec na drużyny walczące o mistrzostwo, to wierzcie mi - siedziałby w takich od dawna, przez wiele sezonów.
ALE! Było mi bardzo przykro, kiedy kibice United zamiast okazać trochę wsparcia zrzucali mu kolejne wiadra gnoju na głowę, łącznie ze sławetnym banerem samolotowym, który na DP tak wielu chwaliło. Facet się u nas nie sprawdził, ale jestem pewien, że starał się jak mógł, bo przecież nie przegrywał na złość klubowi. Szanuję go za klasę - mógłby teraz rugać MU w zamian za całą krytykę, jaka na niego spadała, a mimo to odnosi się z szacunkiem do klubu. "Rispekt" i dla niego.
Damashi: Aż się zalogowałem. Pierwszy raz od lat chyba. :)
Nie mam pretensji o Moysa za to, że przerósł go ogromny klub jakim jest United. Mam pretensje o to, że zwolnił cały sztab szkoleniowy, który mógłby mu pomóc się rozwijać, wprowadzić w to jak funkcjonował klub za Fergusona, jak skład przeciętniaków wygrał tyle trofeów rok w rok. On po prostu wszystkich ich wywalił na zbity pysk, zaraz po objęciu stanowiska i zastąpił ich swoimi ludźmi, którzy byli w Evertonie. Poskutkowało to grą bez pomysłu, bo w momencie w którym sam stracił kontrolę nad tym co się dzieje na boisku nie było nikogo, kto dałby mu drugą opinię. Graliśmy lagi i wrzutki przez cały sezon. Nie szanuję go nie z powodu niepowodzenia w klubie, lecz za to, że zaślepiony ambicją chciał wejść do globalnego klubu i stworzyć go od nowa, zamiast rozwijać to co było.
UrbannLegend: Każdy kolejny trener wymienia też sztab szkoleniowy na taki, jaki uważa za stosowny i to nie przypadek Moyesa, tylko setek trenerów z całego świata. Będąc na jego miejscu i mają do wyboru ludzi, których znam, z którymi współpracuję od wielu lat i, być może, rozumiem się nawet z nimi bez słów i ludzi, których w życiu na oczy nie widziałem, też bym zapewne wybrał znaną i pewniejszą w moim mniemaniu opcję.
Roszady w sztabie szkoleniowym przy zmianie trenera to absolutny standard. Bez orkiestry nie ma koncertu, ale i tak najważniejszy jest dyrygent, który spaja zespół.
DjTED: Ja zawsze szanuję ludzi którzy szanują MU. On powinien mieć najwięcej żalu a mimo wszystko wypowiada się dobrze. I ten bardzo dobry dwumecz z Bayernem... Po bramce Evry aż szyby mmi powypadały od krzyku radości (szkoda że po minucie była lipa)
franek95: Wyleciał od nas dosyć szybko i musiał oglądać awionetkę z banerem Moyes out nad stadionem a mimo to potrafi wypowiedzieć się w dyplomatyczny sposób o naszym klubie. Za to Dzban rzuca żalami i hejtem nawet jak go nikt za bardzo o to nie pyta.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.