designer: Najpierw trzeba byc najlepszym by bic sie z najlepszymi. Man Utd w poprzednim sezonie byl sredniakiem a wiec w pelni zasluzyl na gre wylacznie w LE. Jesli United odpuszcza i zaznaja kolejne upokorzenie jak rok temu z Dunczykami bedzie znaczylo ze United nie ma czego szukac w LM przed najblizsze lata. Nie wystarczy dobra gra we wlasnej lidze. Trzeba jeszcze udowodnic ze umie sie grac przeciwko zespolom, ktore nie reprezentuja najwyzszej czolowki ale potrafia takim ekipom z czolowki napsuc sporo krwi. Jesli ktos mysli ze mecz z Feyenoordem to bedzie spacerek to sie grubo myli. Holendrzy swietnie rozpoczeli sezon i sa na fali a tym samym sa bardzo groznym dla kazdego przeciwnikiem. Zlekcewazenie ktoregokolwiek z rywali w LE = ryzyko odpadniecia z turnieju i brak mozliwosci podniesienia morali w zespole ktory przechodzi powolna metamorfoze. Dla mlodzikow z United to szansa by zaistniec na arenie europejskiej. Czas zapomniec o tym co bylo 10 czy 20 lat temu. Nowa era, nowi pilkarze, nowa jakosc zespolu. Niekoniecznie na tym samym poziomie co dawniej. Licze ze nie odpuszcza United zadnego meczu w LE i zagraja na maxa by potwierdzic ze w Europie wciaz moga grac na przyzwoitym poziomie. Dla przypomnienia. W LE graja ekipy ktore czesto sa nawet lepsze od tych ktore graja w LM. W LM tylko kilka ekip jest naprawde dobrych. Reszta to poziom Ligi Europy. Niech o tym nie zapominaja w United. Jesli nie umiesz stawic czola druzynom z LE nie masz czego szukac w LM. Taka prawda. Takie druzyny z LM jak: Basel, Ludogarets, Dynamo Kijów, Celtic, FK Rostów, PSV, CSKA, FC Kopenhaga, FC Brugge czy nawet Leicester nie sa wcale lepsze od druzyn z LE takich jak: Roma, Feyenoord, Fenerbahce, Anderlecht, Szachtar, Schalke, Inter czy Ajax. Wielu z nich gralo wczesniej czesto w LM a to tylko niektorzy wiec nie narzekac tylko grac na maxa i zrobic wszystko by wygrac te rozgrywki a potem w nagrode zagrac w Monaco ze zwyciezca LM i znalezc sie w naleznej United LM za rok.