W wywiadzie dla portalu 888sport, były członek sztabu szkoleniowego sir Alexa Fergusona, René Meulensteen, skrytykował obecną postawę Manchesteru United pod wodzą Louisa van Gaala.
» René Meulensteen ma sporo zarzutów odnośnie tego, co dzieje się na Old Trafford
52-latek odniósł się przede wszystkim do zachowawczego sposobu gry Czerwonych Diabłów oraz dawki emocji, jaką generują spotkania z ich udziałem.
Oczekiwania fanów
- Wiem, czego pragną fani, ponieważ byłem częścią Manchesteru United przez dwanaście lat. Musiałem to wiedzieć, by sprostać oczekiwaniom sir Alexa Fergusona. Tak, ciążyła na nas presja dotycząca wygrywania, ale sposób, w jaki osiągaliśmy swoje cele, również był istotny – powiedział Holender.
- Byliśmy zobligowani do dostarczania rozrywki, grania ofensywnego i atrakcyjnego futbolu, to było na pierwszym miejscu. Louis van Gaal uświadomił sobie, że wynikami 1:0 można wygrać ligę, ale są różne sposoby wygrywania 1:0. Trzeba dać zawodnikom swobodę, by wyrażali siebie i sami podejmowali decyzje. Stąd bierze się wiara.
Krytyka ze strony byłych piłkarzy United
- Każdy ma prawo wypowiadać swoją opinię, a tacy ludzie jak Paul Scholes, są legendami nie tylko United, ale i całego futbolu. Oni wszyscy stanowili część sukcesów Manchesteru United i mają pełne prawo się wypowiadać. Scholes i Schmeichel mówią te rzeczy z odpowiednich powodów, nie stoi za tym nic więcej.
Przekazywanie uwag zawodnikom
- Wszyscy odnoszą się do słynnej suszarki sir Alexa Fergusona, ale nie pamiętam zbyt wielu takich momentów. Chodzi o dopasowanie w czasie oraz przekazania odpowiednich słów w odpowiedni sposób. Standardy u sir Alexa zawsze były najwyższe i on nie akceptował niczego innego. Dlatego dokonywał zmian w przerwie i odnosił się do nich ponownie po zakończeniu spotkania. Było jasne, że nikt nie może grać w ten sposób, więc następnie skupialiśmy się na tym na treningach. I wszystko magicznie wracało do normy.
Casus Memphisa Depaya
- Nie chcę krytykować poszczególnych piłkarzy, ale to rozczarowujące, że sprowadza się zawodników za spore kwoty, jak na przykład Memphisa Depaya, który nie wniósł do zespołu tego, czego wszyscy się spodziewali. Cały czas pojawiają się pytania na ten temat, a rozczarowanie wynika z braku regularności. Znam Memphisa, ponieważ to mój rodak, więc śledzę jego karierę. Przeprowadzka do Premier League była dla niego wielką zmianą. W Holandii można wygrywać mecze 60% nakładem sił. Tutaj się tak nie da. Nie można zagrać dobrze raz, a potem zniknąć na trzy czy cztery mecze.
Przyszłość Marcusa Rashforda
- Jedną z pierwszych rzeczy, jakich nauczyłem się w Manchesterze United było ogromne poświęcenie braci Neville, Giggsa, Scholesa i Beckhama, czyli serca rocznika 1992. Oni przez dziesięć lat codziennie trenowali, by poprawić swoje umiejętności. Dlatego Marcus Rashford potrzebuje mocnej psychiki, by odnieść sukces. To część filozofii w naszej Akademii, nie zatrzymujesz się po dobrym meczu, nadal brniesz naprzód. Znam Marcusa i wiem, że to solidny chłopak, który wraz z doświadczeniem będzie jeszcze lepszy.
Ryan Giggs nowym menadżerem Manchesteru United?
- Ludzie mówią, że Ryan Giggs nie ma doświadczenia trenerskiego, ale zapominają, że on nie jest zamkniętym rozdziałem, a mimo to już teraz ma więcej doświadczenia, niż trenerzy, którzy mogliby przyjść do klubu. To wielki plus dla niego. On zna tożsamość klubu i był częścią jego sukcesów przez wiele lat. On wie co zrobić, by przywrócić klub na należne mu miejsce.
Transfery
- Drinkwater dorastał w Akademii Manchesteru United i zobaczcie, jaką markę wyrobił sobie w Premier League. Czasem nie trzeba szukać zbyt daleko, ponieważ tacy gracze wiedzą, co znaczy gra w Anglii. Jeżeli sprowadzisz kogoś z innego kraju, to może być potrzebny czas na aklimatyzację. Gracze tacy, jak Danny Drinkwater, który dostał się do kadry reprezentacji Anglii, idealnie pasowaliby do United – podsumował Meulensteen.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.