W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Michael Carrick ma nadzieję, że gol Radamela Falcao w meczu z Aston Villą (1:1) będzie punktem zwrotnym w dotychczasowej karierze Kolumbijczyka na Old Trafford.
» Michael Carrick żałuje punktów straconych na Villa Park
Falcao w sobotnim meczu z The Villans dopiero po raz czwarty wybiegł w podstawowym składzie Manchesteru United. El Tigre przebywał na placu gry do ostatniej minuty.
– Falcao strzelił przez lata bardzo wiele goli. Zawsze masz wrażenie, że otrzyma swoją szanse i trafi do bramki. Popisał się fantastyczną główką i bardzo mnie to cieszy – mówi Carrick na antenie MUTV.
– Radamel wrócił po dość długiej przerwie i miejmy nadzieję, że teraz zanotuje bramkową serię, a my jako drużyna wrócimy na zwycięską ścieżkę.
– Sprawy mają się dobrze, choć liczyliśmy na więcej w starciu z Aston Villą. Ostatecznie nie przegraliśmy i obyśmy podtrzymali to przez Święta, a następnie byli jeszcze mocniejsi, kiedy zaczniemy grę w styczniu – dodaje Carrick.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (4)
Marti24: Nie winię van Gaala za wczorajszy skład: Fellaini i Herrera lekko kontuzjowani, więc ktoś w pomocy musiał grać.
Fletcher stracił opaskę vicekapitana, więc van Gaal chciał dać mu szansę.
Wczorajszy mecz pokazał, że czas Fletchera się skończył - może już odejść w styczniu. Ponoć kupiliśmy Strootmanna - ma podpisać 4,5-letni kontrakt.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.