W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Po emocjach związanych ze spotkaniem z Hull City zapraszamy do zapoznania się z cotygodniowym podsumowaniem występów piłkarzy wypożyczonych z Manchesteru United.
» Reece James z marszu został włączony do wyjściowego składu Rotherham United
Dinamo Zagrzeb pewnie pokonało ekipę Istra 1961 4:0. Ángelo Henríquez spędził na boisku 68. minut, lecz nie zdołał wpisać się na listę strzelców.
Real Madryt Castilla uległ na własnym terenie Realowi Unión 0:1. Kolejne 90 minut rozegrał Guillermo Varela.
Pierwszy zespół Królewskich ograł na wyjeździe Malagę 2:1. Javier Hernández pojawił się na boisku w końcówce regulaminowego czasu gry.
Burnley zremisowało u siebie z Aston Villą 1:1. Od początku do końca grali zarówno Michael Keane, jak i Tom Cleverley. Warto dodać, iż angielski obrońca po raz pierwszy znalazł się w podstawowym składzie The Clarets.
Sporting bez większych problemów rozprawił się z Setubal zwyciężając 3:0. Nani rozegrał pełne spotkanie, ale zabrakło go na liście strzelców.
Zespół Leicester City przegrał na wyjeździe z Queens Park Rangers 2:3. W ekipie Lisów po raz kolejny zabrakło Nicka Powella.
Swansea zremisowała na własnym terenie z Crystal Palace 1:1. Wilfried Zaha pojawił się na placu gry w 81. minucie.
Crewe - Doncaster Rovers 1:1. Dostępu do bramki gości po raz kolejny strzegł Sam Johnstone.
Reece James zadebiutował w ekipie Rotherham United, która zremisowała z Blackpool 1:1.
M1LKA: Powell'a jeszcze bym nie skreślał... ma 20 lat dopiero. Zaha jednak trochę mógłby się postarać, bo 23 lata za pasem, a w sumie drugi rok nie pokazuje nic i wrócił do swojego klubu. Ja to nie rozumiem czemu go nie zostawiono na wypożyczeniu o rok dłużej jak crystal awansowało do bpl.
IMMM: Nic nie będzie bo co? Menadżer na niego nie stawia? Jego strata. W Wigan Powell grał regularnie i był gwiazdą zespołu. Widać Pearson nie poznał się na talencie Nicka.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.