W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Josep Guardiola jest pewny, że środowe starcie nie będzie należało do najłatwiejszych. Hiszpański szkoleniowiec nie zamierza lekceważyć skreślanego Manchesteru United.
» Josep Guardiola nie traci czujności przed rewanżem z Manchesterem United
Pierwszy pojedynek obu ekip zakończył się rezultatem 1:1, co oznacza, że Czerwone Diabły do awansu będą potrzebowały przynajmniej jednego gola.
- To będzie mecz o życie. Manchester United będzie chciał wykorzystać szybkie kontry oraz stałe fragmenty gry, musimy być tego świadomi. To jeden z najlepszych zespołów na świecie, ale bramka zdobyta na wyjeździe jest bardzo cenna. 1:1 to jednak dosyć niebezpieczny wynik - powiedział Guardiola.
- Gramy u siebie, to niezwykle istotny czynnik. Angielskie zespoły nigdy nie są łatwy rywalami. Manchester niezwykle dobrze spisuje się w defensywie i potrafi groźnie kontrować. Nie trenowaliśmy rzutów karnych, gdyż nie jest to kwestia techniki, tylko psychiki. Mam do dyspozycji tylko 14 zawodników z pierwszego zespołu, więc pole manewru jest dosyć ograniczone. O wszystkim zadecydują detale - podsumował Hiszpan.
Opinię swojego przełożonego potwierdził również Jerome Boateng.
- Mam motyle w brzuchu. Ten mecz jest jak finał, a my musimy dążyć do zwycięstwa. Bazowanie na bezbramkowym remisie zawsze kończy się porażką. Powinniśmy agresywnie atakować i próbować zdobyć bramkę. United znów cofną się do obrony, ale ryzyko wraz z upływającym czasem będzie rosło. Znamy swoje możliwości i wiemy, że nie można zostawić rywalowi wiele wolnego miejsca. Będziemy starali się wcześnie dośrodkowywać i strzelać z dystansu - stwierdził Boateng.
trikos: A ja w pewnym sensie popieram wypowiedź Igorkarpia :) Nudny football niestety ten Guardioli. Obecnie nasza forma rośnie i jestem spokojny o naszą drużynę a wypominanie 1 meczu z wrzutkami jest słabe i po to są takie mecze i wyniki aby wyciągnąć z nich wnioski i zebrać odpowiednie doświadczenie.
Diabelred: Bacek, zobaczymy czy ta nasza dobra gra winikala ze slabych przeciwnikow(Olymiakos, AV, czy szczegolnie Sroki, ktore maja wielki kryzys), czy faktycznie cos ruszylo. Jak jest naprawde, dowiemy sie dopiero po meczu z Bayernem(gdzie to my bedziemy musieli odwazniej ruszyc do przodu) oraz Evertonem. :)
mycka86: "O wszystkim zadecydują detale - podsumował Hiszpan." Bardzo dobrze powiedziane. O wyniku może przesądzić jeden indywidualny błąd, strzał z dystansu, bądź stały fragment. To będzie fascynujący mecz :)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.