W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Michael Carrick osiągnął w tym sezonie szczyt swoich możliwości. Zwykle spokojny i subtelny oraz mający niesłychany wpływ na grę Czerwonych Diabłów.
» Michael Carrick to kolejna z kluczowych postaci w ekipie Czerwonych Diabłów
Anglik otrzymał od swoich kolegów nagrodę dla Zawodnika Roku w United. Posiada autorytet, opanowanie, doświadczenie, a także know-how, którymi zwykle cechują się piłkarze po ukończeniu 30. roku życia. Regularność - to kluczowe słowo w odniesieniu do byłego pomocnika Tottenhamu.
Określenie to bywa często używane w kontekście zawodników, których oceny wahają się na poziomie nieco wyższym od ogólnej średniej. ‘Przeciętny‘ to jednak słowo, które zupełnie nie pasuje do Michaela Carricka w sezonie 2012/2013. Często był on bowiem kluczową postacią w drużynie sir Alexa Fergusona.
Posiadanie piłki oraz dyktowanie tempa gry to umiejętności, które Anglik opanował do perfekcji. Jest obecnie jednym z najlepszych defensywnych pomocników na świecie. Można przytoczyć mnóstwo przykładów gier, w których Michael dominował. Weźmy na przykład grudniowe zwycięstwo nad Sunderlandem (3:1). Podopieczni Fergusona zdemolowali przyjezdnych w pierwszej połowie, a niemal każdy atak przechodził przez nogi zawodnika z numerem 16. To tylko jeden z wielu takich meczów.
Moment sezonu: Rio Ferdinand określił to zagranie mianem ‘podania sezonu‘. Chodzi oczywiście o asystę Carricka w spotkaniu Pucharu Anglii przeciwko Chelsea na Old Trafford. Anglik posłał niesamowite zagranie z ok. 30 metrów, a futbolówkę do siatki skierował Chicharito.
indyk: 'Najgorsze' w tym wszystkim jest to, że za 5, 10 lat każdy będzie patrzył na ten sezon przez pryzmat Van Persiego. A jestem pewien, że gdyby nie Michał, to by tego 20 mistrzostwa nie było.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.