Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

FA Cup: Robin van Persie daje nadzieję na awans Diabłom!

» 5 stycznia 2013, 20:12 - Autor: Bart - źródło: DevilPage.pl
O awansie do IV rundy FA Cup zadecyduje rewanż na Old Trafford, po tym jak Czerwone Diabły zremisowały na Upton Park 2:2 (1:1) z West Ham United. Gola na wagę remisu zapewnił nie kto inny jak Robin van Persie, wprowadzony z ławki rezerwowych! Pierwszą bramkę dla ekipy sir Alexa Fergusona zdobył Tom Cleverley.
FA Cup: Robin van Persie daje nadzieję na awans Diabłom!
» O awansie do IV rundy FA Cup zadecyduje rewanż na Old Trafford, po tym jak Czerwone Diabły zremisowały na Upton Park 2:2 (1:1) z West Ham United. Gola na wagę remisu zapewnił nie kto inny jak Robin van Persie, wprowadzony z ławki rezerwowych! Pierwszą bramkę dla ekipy sir Alexa Fergusona zdobył Tom Cleverley.
Najlepszy zawodnik meczu z WHU to:
W 9. minucie spotkania dogodną sytuację miał Javier Hernandez. Na prawej flance dużo miejsca miał Chris Smalling, który po świetnym podaniu od Scholesa wystawił piłkę przed bramkę Meksykaninowi. Groszek niestety nie sięgnął piłki czubkiem buta i akcja zakończyła się fiaskiem.

Dwie minuty później gorąco zrobiło się pod bramkę Davida de Gei. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową uderzał Carlton Cole. Piłka przeleciała nad hiszpańskim bramkarzem i sytuację musieli ratować Scholes, a potem Vidić, którzy wybijali piłkę tuż sprzed linii bramkowej.

Po około kwadransie gry na Upton Park padła pierwsza bramka dla Manchesteru United. Bardzo ładną wymianą podań popisali się Kagawa, Hernandez i Danny Welbeck. Sędzia słusznie zauważył jednak spalonego Chicharito i gola oczywiście nie uznał.

Na bramkę nie trzeba było jednak długo czekać. W 23. minucie prawym skrzydłem zaatakował Javier Hernandez. Napastnik zagrał wzdłuż pola karnego. Piłka minęła Welbecka oraz obrońców West Ham. Na szczęście akcję zamknął Tom Cleverley, który z narożnika pola karnego pokonał Jaaskelainena precyzyjnym strzałem na długi słupek.

Przewaga Manchesteru United nie trwała jednak zbyt długo. Już w 28. minucie Joe Cole posłał dobre podanie w środek pole karnego. Tam znalazł się schodzący do środka Collins, który świetnie złożył się do strzału głową i nie dał żadnych szans De Gei.

Zawodnicy West Hamu i Manchesteru United utrzymywali wysokie tempo gry do końca pierwszej części spotkania. Żadnej drużynie nie udało się jednak poważnie zagrozić rywalom w tych minutach.

Po 15 minutach drugiej połowy Młoty zdołały wyjść na prowadzenie. Sytuacja była bliźniaczo podobna do tej przy pierwszej bramce. Dośrodkowanie w pole karne, Collins zbiega do środka i uderza głową tak, że David De Gea nie zdążył zareagować. Asystę przy tym golu zaliczył ponownie Joe Cole.

Sir Alex Ferguson nie zamierzał tracić czasu i już w 68. minucie na murawie pojawili się Robin van Persie oraz Antonio Valencia. Zastąpili oni Hernandeza oraz Scholesa. Niedługo potem niewiele brakowało, żeby Danny Welbeck wyrównał wynik na 2:2. Po dobrym zastawieniu się w polu karnym, Van Persie wystawił piłkę do linii końcowej Büttnerowi. Holender zawiesił futbolówkę na 5. metrze, gdzie wysoko wyskoczył Welbeck. Anglikowi zabrakło jednak trochę precyzji w tej trudnej sytuacji.

Ostatnie 15 minut meczu wyraźnie należały do Manchesteru United. Piłkarze się Alexa Fergusona praktycznie nie schodzili z połowy rywala. Na murawie pojawił się również doświadczony Ryan Giggs. Londyńczycy bronili się jednak licznie i skutecznie.

Trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu, Carlton Cole zmarnował idealną okazję na pogrążenie rywala. Po zagraniu Jarvisa, piłka przeszła pod nogami Vidica i ustawił napastnika WHU w sytuacji sam na sam z De Geą. Tym razem Hiszpan okazał się szybszy i to on wybił piłkę z niebezpiecznej sytuacji.

Kolejna akcja to dalekie dośrodkowanie od Rafaela. Strzał głową oddał Ryan Giggs, ale niecelnie. Przed chwilę wydawało się, że Walijczyk zdoła wpakować piłkę do siatki. To co nie udało się Ryanowi, poprawił Robin van Persie. Holender otrzymał diagonalne podanie od Giggsa, minął ostatniego rywala i mocnym strzałem prawą nogą doprowadził do wyrównania!

W ostatniej akcji meczu dobrą okazję do oddania mocnego strzału z narożnika boiska miał Antonio Valencia. Ekwadorczyk niestety potężnie chybił, zaskakując kibiców zgromadzonych za bramką Jaaskelainena. Mecz zakończył się remisem, tak więc o awansie do kolejnej rundy zadecyduje mecz rewanżowy na Old Trafford!

West Ham United 2:2 (1:1) Manchester United

Bramki: Collins 27' i 59' - Cleverley 23', van Persie 90+

WHU: Jaaskelainen - Demel, Collins, Tomkins, Potts - Diarra (Noble 73'), Nolan, Collison, J. Cole (Taylor 78') - Vaz Te (Jarvis 61'), C. Cole

MU: De Gea - Smalling (Giggs 78'), Evans, Vidić, Büttner - Rafael, Scholes (Valencia 68'), Cleverley, Kagawa - Welbeck, Hernandez (Van Persie 68')


TAGI


« Poprzedni news
Ferdinand nie chce ścigać niepokornego kibica
Następny news »
Ferguson wychwala dojrzałość Van Persiego

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (228)


Snakus: Jeśli wygramy rewanż to zagramy u siebie z Fulham lub Blackpool.
» 6 stycznia 2013, 16:37 #59
Mazi1989: Czyli dosyć dobre losowanie, obyśmy wygrali rewanż
» 6 stycznia 2013, 20:37 #58
kean16: O Robin van Persie! o Robin van Persie!











1
» 6 stycznia 2013, 19:43 #57
wladek22ban: 16 styczenia
» 6 stycznia 2013, 16:33 #56
ziomboy777: szkoda , że na tej stronie przed rejestracją nie robi się testów na inteligencje oraz testów mających na celu sprawdzenie poziom hejterstwa danego użytkownika... wtedy nie trzeba by było znosić takich kretyńskich komentarzy oraz osób jak fred :|....
» 6 stycznia 2013, 16:07 #55
Egonek: gość ma racje ja też nie widziałem żeby kagawa coś pokazał bo buttner to już swoją drogą pożyjemy zobaczymy
» 6 stycznia 2013, 18:33 #54
kamooll77: mowicie tu ze zremisowalismy ze sredniakiem z ligi.. ale puchar angli to co innego niz liga.. my walczymy o mistrzostwo i spinamy sie na mstrza a west ham spina sie na puchar bo co innego ma robic... wiec to byl trudny mecz.. remis nie jest zlym rezultatem.. oceny: brak formy po kontuzji vidicia ( 2 bramki jego), rafael na pomocy to jakies nie porozumienie wg z nim jest roznie w ofensywie super ale w defensywie b.slabo.. dlatego podoba mi sie jak valencja gra z nim na skrzydle bo dobrze sie uzupelniaja.. valencja narazie bez formy.. kagawa tez nie pokazal narazie niczego szczegolnego, welbeck dobry mecz ale powinien wiecej widziec na boisku.. swietny mecz toma i scholsa no i dorzucilbym evansa... a tak wszyscy na rownym poziomie - bez rewelacji.. a no i zapomnialem o RvP i gigsie _ dzieki nim mamy remis...
» 6 stycznia 2013, 10:59 #53
ziomboy777: w pierwszej połowie graliśmy tiki-taka w stylu Barcy... z tym , że z tego tiki-taka nic nie wynikało , za mało prostopadłych podań rozdzierających obronę przeciwnika... aczkolwiek gra United mogła się podobać... szkoda mi Valencii.. totalnie zgubił gdzieś formę. Kagawa wciąż nie może wpasować się w nasz zespół. Ale na chwilę obecną drużynę mamy mega.
» 6 stycznia 2013, 10:29 #52
adam166621: Tylko że po pierwszym meczu z Evertonem (przegrana 0-1) wszyscy mówili że jesteśmy słabi i tylko Kagawa coś gra. Przypominam że on miał chyba 2 miechy przerwy więc od razu nie będzie błyszczał. Na początku wszyscy chwalą a po paru niewyraźnych meczach od razu jest słaby.
» 6 stycznia 2013, 17:27 #51
JohnPieklo: Napiszcie mi tutaj, jak grali chłopaki dziś. (bo nie mogłem obejrzeć i gdyby ktoś o to prosił, na pewno napisałbym - w szczególności żałuję, że nie widziałem tej młodej brazylijskiej **** grającej na skrzydle). Dzięki. Z góry.
» 6 stycznia 2013, 05:25 #50
grandes: "Po 15 minutach drugiej połowy Młody zdołały wyjść na prowadzenie"

Literówka się wkradła :)
» 6 stycznia 2013, 00:29 #49
Klimaa: Geniusz Robina pozwolił nam zachować szansę na awans..jednak mecz słaby w naszym wykonaniu.
» 6 stycznia 2013, 00:23 #48
messengerUTD: Hahahah. Kompletnie stoi w miejscu? No tak, faktycznie nie widać zmian w grze na przedpolu, pewności siebie też mu nie przybyło, nie ma lepszej budowy ciała, refleks dalej ma do kitu.

Żadna bramka nie jest na jego konto. Ma jakąś sekundę na zareagowanie. W takim razie Casillas też słabiak bo ile razy w tym sezonie się nie rusza z linii. :-)
» 6 stycznia 2013, 01:54 #47
checix69: Kiedy rewanz?
» 5 stycznia 2013, 23:02 #46
mufc28: 16 stycznia
chyba
» 6 stycznia 2013, 09:15 #45
PawcioMoron: w domu
» 6 stycznia 2013, 01:50 #44
Pomarancz: Hahaha przecież nikt tu nie jest zawodowym piłkarzem, idiotyczna wypowiedź.
Co do Antonio, nigdy nie był to piłkarz uniwersalny, żaden z niego geniusz, zwykły przeciętniak z nieprzeciętną szybkością. Od kiedy Valencia dostał 7, gra po prostu coś strasznego, praktycznie ani jednego udanego meczu!, śmieszą mnie opinie że Nani jest gorszy od Valenci niby w jakim aspekcie on nawet bez formy daje coś ekstra, za to "Antoś" nic, zawsze robi to samo, zawsze!, jeżeli crossy były by celne nie było by takiego problemu ale jemu ostatnio żadne dośrodkowanie nie wychodzi.
» 6 stycznia 2013, 09:38 #43
Pershing: Juz nie moge no poprostu nie moge juz patrzec na komentarze o Valenci. Wy byście lepiej nie zagrali nawet za ta kase jaka on zarabia, moze gra piach ale on wciaz jest jednym z najlepszych skrzydłowych w Premier League, bo przeciez najlepiej siasc przed kompem i krytykowac ma poprostu słaby okres. Nawet Ronaldo ma słabsze okresy to przejsciowe a jak wroci to wszyscy beda mowic ze zawsze w niego wierzyłem. GGMU
» 5 stycznia 2013, 22:12 #42
RobvanKlu5i: Guardiola niedawno powiedział że Valencia to jeden z najlepszych skrzydłowych na świecie i miał 100 % racji. Spokojnie jego optymalna forma niedługo wróci!
» 6 stycznia 2013, 00:10 #41
ziomboy777: 100% racji. Polać koledze.
» 6 stycznia 2013, 10:33 #40
manutdfan92: Mecz okropny wręcz, ale można na jego podstawie powiedzieć kilka rzeczy:
1. Tylko nieliczni nasi piłkarze są z tej samej półki co Van Persie.
2. Giggs nadal przydatny i czarujący.
3. Buttner został kupiony chyba tylko po to, aby w pakiecie dostać starego dobrego Evrę. Nie widzę dla niego większej przyszłości u nas i nie jest to wniosek tylko po obejrzeniu dzisiejszego meczu.
4. Clev i Welbeck udowadniają swoją wartość dla drużyny - na dzisiejszym bladym tle wypadli przyzwoicie.
5. Vidić, Valencia, Smalling i Kagawa bez formy od jakiegoś czasu. U Valencii to mam wrażenie siedzi gdzieś w głowie - jak SAF nim potrząśnie to wróci do formy; na pewno nie ma mowy o skreślaniu go. Vidic i Kagawa po kontuzjach, więc też warto uzbroić się w cierpliwość. A Smalling, który wydawał mi się naturalnym następcą Rio, zaczyna być chyba przekształcany przez SAF'a w zapchajdziurę pokroju O'Shea, co nie przyczyni się do jego dalszego rozwoju. Na Old Trafford liczę przede wszystkim na większą determinację i powinno być dobrze.
» 5 stycznia 2013, 21:52 #39
SYSTEM: De Gea wybronił dwie setki już widziałem piłkę w naszej bramce a David to wyją raz Kartona Cola nabił sam na sam a raz wyciągną się jak struna coś pięknego!
» 5 stycznia 2013, 21:45 #38
radek87urban: Nie spodziewałem się , że zrobią to co zawsze, tyle , że w FA Cup. Brawo!
» 5 stycznia 2013, 20:59 #37
Zarex: Vidić strasznie słabo, niepotrzebna żółta kartka. Smalling - tragedia. Kagawa musi się rozegrać, bo dzisiaj coś słabo mu to wszystko wychodziło, a Hernandez gdyby nie asysta to by nie istniał.
» 5 stycznia 2013, 20:54 #36
m4ci3k: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.01.2013 20:55

Robin zachował zimną krew i super wykończył akcję. Chwała mu za to,ale gdyby nie piękna asysta Giggsa to nie byłoby chyba tak różowo :)

Pozdro. GGMU!
» 5 stycznia 2013, 20:53 #35
Paps: Ja tam bym wolał by na skrzydle zamiast Valencii,wrocil Nani w dobrej formie.Jego niekonwecjonalne zagrania i drybling mogą pomóć wyeliminowac krolewskich.Wg mnie Valencia jest na takie mecze zbyt przewidywalnym i prostym zawodnikiem.
» 5 stycznia 2013, 20:54 #34
Marcinwp91: Komentarz zedytowany przez usera dnia 06.01.2013 02:26

Każdy wielki klub ma swojego Lidera, który ciągnie zespół i w pojedynkę może wygrywać mecze, u Nas przez kilka ostatnich sezonów był to Rooney, wcześniej Cantona, Roy Kean'e czy Mark Hughes, w tym sezonie mamy Robina, temu nie zaprzeczysz bo w tej kampanii już zdobył nam kilka lub kilkanaście punktów, a pewnie będzie ich jeszcze więcej. I troszeczkę więcej szacunku do innych klubów, bo z tego co mi wiadomo to klub z Katalonii to Barcelona, a nie Farselona.
» 6 stycznia 2013, 02:19 #33
Paps: Tak jest,weteran dzisiaj pokazał wejście smoka :),ale jednak opanowanie piłki,trzeżwośc umysłu i wykończenie i waga bramki wskazuje,że Robin jednak zasłużył na największe brawa.
Miał dokładnie jedną trudną dośc piłkę i uratował nasze szanse na puchar :)
» 5 stycznia 2013, 20:51 #32
Paps: Nie wiem,co oglądam mecz United,to Kagawa gra coraz gorzej.Przed kontuzja jeszcze jako tako,ale teraz? Trup,same straty,poki co Park,lepiej sie prezentował o niebo od japończyka,niestety.
RVP po prostu fenomenalny !
» 5 stycznia 2013, 20:37 #31
Diabelred: spokojnie to dopiero 2 czy 3 mecz po dlugiej jakby nie patrzec kontuzji,widzac mecze przed kontuzja,jestem spokojny ,ze wczesniej czy pozniej wroci do formy ;)
» 5 stycznia 2013, 20:40 #30
dominikMU: Ja was troche nie rozumiem jedziecie po Valencii równo a sezon temu jak nam mecze wygrywał to pisaliscie co on to nie jest.Jest kompletnie bez formy sie zobaczy potem jak bedzie grał.
» 5 stycznia 2013, 20:36 #29
atos1987: Ciekaw jestem kiedy welbeck opuści United na dobre. Krążą plotki że uważany jest za napastnika ..
Kagawa ewidentnie jeszcze nie złapał rytmu po kontuzji ale wierze w tego gościa.
Valencia hmmmm tu jest spore rozczarowanie.
» 5 stycznia 2013, 20:34 #28
Diabelred: Moze nie opuszczac odrazu,ale jak sie nie przebudzi w nim niby ten napastnik przez max 2 sezony,no to faktycznie trzeba sie bedzie go pozbyc,,,Bo tylko bedzie blokowac miejce napastnikowm w pelni tego slowa znaczeniu...
» 5 stycznia 2013, 20:42 #27
Paps: Welbeck akurat w tym meczu zagrał wg mnie całkiem fajne zawody,lepiej niż Groszek.Biorąc jednak pod uwage cały obecny sezon,to trochę kiepsko jak na Danny'ego,Brakuje jakichkolwiek trafień z jego strony mimo,że widac starania.
» 5 stycznia 2013, 20:47 #26
jamaj05: Też wam szczęka opadła, kiedy Valencia dośrodkował lewą nogą??

:D
» 5 stycznia 2013, 20:32 #25
dominikMU: Mi tak to było zaskakujace :D
» 5 stycznia 2013, 20:34 #24
jamaj05: Ha, widzicie, czyli drugą nogę ma:P

ja mu daje jeszcze z 3-4 mecze i wróci do optymalnej formy. Dziś sporo zawodników dało ciała

Martwi mnie para stoperów- Evans i Vidic-chyba najlepsi jakich mamy,a daja strzelić nam takie 2 bramki...

Takie piłki sie czyści, inaczej z Live i Realem mamy przechlapane
» 5 stycznia 2013, 20:37 #23
JRI: tikorr wszystko najlepiej podsumował.
» 5 stycznia 2013, 20:42 #22
jamaj05: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.01.2013 22:03

koleżko, zapewne kibicuje United z 3X dłużej niż ty...

Powiedziałem, ze mamy przechlapane, jeśli bedziemy takie dośrodkowania przepuszczać, nie, że nie mamy szans, bo wierze w United w każdym meczu jaki z nmi oglądam od 11 lat - 2 klasy gimnazjum

Wiec nie wypowiadaj sie na mój temat nastepnym razem, bo guzik o mnie lamo wiesz
» 5 stycznia 2013, 22:03 #21
MrKubinho: Nie wiem co Smalling robi na prawej obronie przecież to jest środkowy obrońca z krwi i kości.
» 5 stycznia 2013, 20:30 #20
PawcioMoron: "jest na równi lepszy od Ronaldo i na równi z Messim"

hmm..
» 5 stycznia 2013, 20:28 #19
JRI: Po czym to stwierdzasz? Jestem bardzo ciekawy.
» 5 stycznia 2013, 20:26 #18
Lonquasto: To co mógł obronić, to obronił, a przy tych bramkach nie miał szans.
» 5 stycznia 2013, 20:31 #17
SYSTEM: Skończ! De Gea uratował nam ten mecz.
» 5 stycznia 2013, 21:48 #16
PawcioMoron: nie wiem.. tak narzekacie na Antonio ale nikt nie zwrócił chyba uwagi, że przez te kilka min co był na boisku dośrodkował lewą nogą więcej razy niż we wszystkich meczach dotychczas. Zrobił to 2 razy :D Jest postęp i daje to nadzieję na większy repertuar w jego wykonaniu :D
» 5 stycznia 2013, 20:21 #15
JRI: Źródło?
» 5 stycznia 2013, 20:44 #14
JRI: Dzięki.
» 5 stycznia 2013, 20:55 #13
oscarinho: Wynik lepszy niż sama gra. Ogólnie nudny mecz, obie drużyny niczego wielkiego nie pokazały. Pierwsza bramka dla nas nawet po fajnej akcji, dla West Hamu obie mam wrażenie że po błędach w krycie. Vidić dzisiaj krył na radar, daleko mu do formy, ale żeby do niej wrócił musi grać, więc można go nieco usprawiedliwić. Znowu przebłysk geniuszu RvP, świetna długa piła Giggsa i mamy powtórkę u siebie.
» 5 stycznia 2013, 20:18 #12
wladek22ban: Hahaha i gdzie są pewniacy co stawiali 2:0 dla naszych??
» 5 stycznia 2013, 20:17 #11
kendo: boger: Powtórka, czyli rewanż tego meczu:D
» 5 stycznia 2013, 21:25 #10
PawcioMoron: boger --> podaj mi husteczkę bo od godziny nie mogę przestać płakać ze śmiechu.. za ten komentarz masz u mnie piwo.. Dawno mnie tak nikt nie rozbawił.
» 6 stycznia 2013, 01:58 #9
Budewajn: nie mogłem zobaczyć meczu, powiedzcie jak prezentował sie Rafael na skrzydle
» 5 stycznia 2013, 20:15 #8
Szaman0: kiedy rewanż ?
» 5 stycznia 2013, 20:15 #7
leesiuu: Valencia? Albo się poprawi albo serio stracę wiarę w gościa... Nie zasługuje na 7, na pewno nie on...
» 5 stycznia 2013, 20:15 #6
kendo: Dobra, udało się. U siebie rozjedziemy Młoty na 99%.
Van Persie chyba już 4 raz (tyle samo razy zrobił to Groszek) uratował na dupsko. Tylko jeszcze muszę sprawdzić w których meczach:-)

Weźcie Valencię, bo w tym sezonie nie mogę na niego patrzeć:P
» 5 stycznia 2013, 20:14 #5
wazza89: boger przecież sam Fergie mówił o symbolice tego numeru. "7" w United jest bardzo ważna i prestiżowa.
» 5 stycznia 2013, 20:17 #4
wazza89: boger świadczy to o wyjątkowości numeru. Dla mnie jako kibica United historia, symbolika i tego typu wartości są bardzo ważne. Dlatego też uważam, że "7" to nie tylko numer na koszulce
» 5 stycznia 2013, 21:29 #3
lukiton0589: Jakie zmęczenie. Przecież w tym meczu znów zagrają tacy co mało grają jak Buttner może Fletcher, Welbeck i Kagawa. Ponadto to będzie doskonała okazja żeby po kontuzji zagrali Anderson Nani Rooney i Jones, bo wątpie żeby SAF ryzykował ich grę od pierwszych minut z Live lub Tottkami. Ten mecz z WHU to jest w sam raz. Teraz diabełki mają tydzień wolnego i starczy
» 5 stycznia 2013, 20:25 #2
kendo: Ja cieszę się, że w ogóle będzie ten dodatkowy mecz...
» 5 stycznia 2013, 21:08 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.