Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Rooney nie zagra nawet przez trzy tygodnie

» 26 grudnia 2012, 19:56 - Autor: JRI - źródło: ManUtd.com
Wayne Rooney nie wystąpi w żadnym ze spotkań świąteczno-noworocznego maratonu Premier League po tym, jak na wtorkowym treningu doznał kontuzji kolana.
Rooney nie zagra nawet przez trzy tygodnie
» Wayne Rooney urazu nabawił się na treningu
Napastnik Manchesteru United będzie musiał pauzować przez najbliższe dwa lub trzy tygodnie.

W dzisiejszym spotkaniu przeciwko Newcastle United zamiast Anglika wystąpił Javier Hernandez, który w ostatnich minutach meczu zapewnił gospodarzom zwycięstwo 4:3.

- Pod koniec treningu piłkarze grali w siatkówkę i własnie wtedy Wayne nabawił się urazu kolana. Będziemy musieli radzić sobie bez niego przez najbliższe dwa lub nawet trzy tygodnie - wyznał sir Alex Ferguson.


TAGI


« Poprzedni news
Ferdinand poczeka z decyzją do końca sezonu
Następny news »
Ferguson: Zagraliśmy jak mistrzowie

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (81)


MatiMU10: A ja uwazam, ze z Rooneyem jest wrecz przeciwnie jesli chodzi o kontuzje w zespole. A jesli mowa o minimum 3 tygodniach to dam dwa litry ze wroci jeszcze przed uplywem tego okresu. On jest niezniszczalny :)
» 27 grudnia 2012, 02:15 #16
Klimaa: Przed Hernandezem olbrzymia szansa. Dzisiaj ją wykorzystał i oby w kolejnych spotkaniach razem z Robinem był zmorą dla defensywy kolejnych rywali.
» 26 grudnia 2012, 23:40 #15
NicPozytywnego: wystarczy spaść na wyprostowaną nogę i nieszczęście gotowe.
» 26 grudnia 2012, 23:32 #14
RobvanKlu5i: Zdecydowanie brakuje Naniego na skrzydle

Kagawa też by się ewidentnie przydał bo gra strasznie dzis kulała

P.S. Zdecydowanie wolę biegającego i walczącego Hernandeza niż flegmatycznego w ostatnim czasie Rooneya
» 26 grudnia 2012, 22:21 #13
groszek: de gea ; rafael, vidic, evans, evra ; nani, carrick, cleverley, giggs ; van persie, chicharito
taki skład bardzo bym chciał na west
» 26 grudnia 2012, 21:40 #12
M1LKA: young za giggsa... nr 18 miał ostatnio dobre występy a ryan jednak lepiej sobie radzi ja przeciwnicy są juz podmęczeni
» 26 grudnia 2012, 23:48 #11
groszek: no racja ale ja najbardziej czekam na wystep swietny wystep NANIEGO
» 27 grudnia 2012, 00:22 #10
messengerUTD: Nie prawda. Rooneya dzisiaj nie było i wygraliśmy. Nie jesteśmy aż tak uzależnieni od jednego zawodnika.
» 26 grudnia 2012, 20:53 #9
Zyvold: Gibbikuba, szczególnie przez ostatnie 20 minut, gdy ich obrona stała i patrzyła na to co się dzieje w ich polu karnym, a atak zastanawiał się jak wyprowadzić dobry kontratak
» 26 grudnia 2012, 21:08 #8
messengerUTD: Najważniejsze żeby na Liverpool i Tottenham zdążył.
» 26 grudnia 2012, 20:17 #7
zozol4: jeśli przez 3 tygodnie to może nie wrócić na real :(
» 26 grudnia 2012, 20:09 #6
Biafra: skoro Real mamy w połowie lutego, a nie zagra przez maksymalnie trzy tygodnie to jakim cudem może nie zdążyć? :>
» 26 grudnia 2012, 20:22 #5
zozol4: sorry tak sobie teraz liczyłem i zapomniałem o styczniu ;)
» 26 grudnia 2012, 20:36 #4
Exigen: też sie tego boję... sztab medyczny United sobie nie radzi...
» 26 grudnia 2012, 22:25 #3
United45: Kurde szkoda wielka szkoda mam nadzieje na powrót Kagawy i mój najbardziewj oczekiwany powrót NANIEGOO jeszcze Ando i mozemy grtać z Realem
» 26 grudnia 2012, 20:07 #2
rogi: @muni - nie przesadzałbym, że Rooney gra aż tak tragicznie. Według mnie jednak od czasu tego zamieszania, gdy powiedział że chce odejść z klubu, zaczął inaczej podchodzić do gry u nas i cały czas to widać. Nie jest to ten sam waleczny Rooney co kiedyś, który oddałby zdrowie za United. Może po prostu dojrzał, ale w moich oczach stracił.
Nie zmienia to faktu, że jest ważny dla drużyny. Strzela i asystuje, a tego się od niego oczekuje.
Czy bez niego United sobie nie radzi? Oczywiście, że nie! Dzisiejszy mecz to dobry przykład. Czy brakowało playmakera? Nie! Sytuacji mieliśmy na zdobycie 10 łatwych bramek. Obrona cały czas nie gra na wysokim poziomie i stąd nasze mecze są tak dramatyczne. Ale Rooney nie ma akurat zbyt wiele do tego, że tracimy głupie bramki.
» 26 grudnia 2012, 21:17 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.