Sir Alex Ferguson zdradził swoje plany, jeśli chodzi o zestawienie bloku defensywnego na najbliższy mecz z CFR Cluj w Lidze Mistrzów.
» Sir Alex Ferguson w meczu z CFR Cluj chce dać szansę gry Nemanji Vidiciowi
Najważniejszą zmianą w porównaniu do poprzednich spotkań będzie powrót Nemanji Vidicia. Serb wznowił już normalne treningi z Manchesterem United po przebytej rehabilitacji kolana.
Czerwone Diabły mają już zapewniony awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, dlatego sir Alex zamierza dokonać jeszcze kilku zmian w linii obrony.
– Mam nadzieję, że będę mógł wystawić Vidicia. Jest na to duża szansa, ale wszystko będzie zależeć od tego, jak się będzie czuł – powiedział Ferguson.
– To pozwala mi wystawić silną defensywę z Philem Jonesem, Chrisem Smallingiem, Nemanją Vidiciem i Alexanderem Büttnerem. Będziemy mieć więc solidny fundament. Ważne jest to też z tego względu, że Galatasaray i Cluj walczą o drugie miejsce w grupie. Uważam, że postępujemy słusznie.
– Wiedziałem, że Vida radzi sobie bardzo dobrze z rehabilitacją. Trenował pod okiem fizjoterapeutów, wykonywał zwroty i uderzał piłkę. W ostatni poniedziałek pojawił się na treningu i spisał się dobrze.
– Vidić to prawdziwy walczak, lubi rywalizację, lubi grać w obronie. Taki właśnie jest.
Europejskie puchary City
Sir Alex Ferguson został również zapytany o to jak postawa Manchesteru City w europejskich pucharach wpłynie na ich grę w Premier League. Jeśli The Citizens nie wygrają z Borussią Dortmund, to na wiosnę nie zagrają nawet w Lidze Europejskiej.
– Manchester City musi wygrać z Borussią Dortmund. Nie sądzę, aby porażki wychodziły na dobre dużemu klubowi. Z jednej strony możesz grać w drugiej części sezonu wypoczętymi piłkarzami, ale z drugiej czy zadowolisz ich wszystkich, jeśli odpadłeś z Puchar Ligi i europejskich rozgrywek? Nie mam wystarczającej wiedzy na temat piłkarzy The Citizens, bo nigdy z nimi nie pracowałem, oprócz Carlosa Teveza. Niektórzy piłkarze chcą grać co tydzień – przyznał sir Alex.
– Nie wiem, czy Manchester City zyskałby przewagę. Nie jestem przekonany, czy wyszłoby im to na dobre. Można spędzić więcej czasu na treningach, ale trzeba będzie sobie radzić z faktem, że nie grasz w europejskich pucharach, a każdy menadżer chce dobrze zaprezentować się w tych rozgrywkach. Tak przynajmniej jest w moim wypadku – dodał Szkot.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.