Ryan Giggs oznajmił, że nie ma żalu do trenera o to, iż ten nie desygnuje go do gry w każdym spotkaniu.
» Ryan Giggs godzi się z rolą zmiennika
Doświadczony pomocnik przyznaje, że rozumie motywy jakimi kieruje się sir Alex Ferguson i, choć chce grać jak najwięcej, to godzi się z tym, że nie zawsze rozpoczyna mecz w pierwszym składzie.
– To, że nie występuje w zespole co tydzień, to dla mnie nic nowego – zapewnił Giggsy.
– Podobna sytuacja ma miejsce już od kilku lat, przyzwyczaiłem się. Nie martwię się tym, bo wiem, że przyjdzie taki moment w końcowej, kluczowej części sezonu, kiedy trener po mnie sięgnie, a ja będę zwarty i gotowy – zapewnił Walijczyk.
Giggs nie grał zbyt często w początkowej fazie sezonu, bo opuścił okres przygotowawczy z powodu udziału w Olimpiadzie.
– Czuję się dobrze. Byłem na Igrzyskach, więc przepadła mi lwia część przygotowań do sezonu, a to oznacza, że mogłem być w gorszej kondycji niż pozostali. Ale dzięki pracy ze sztabem szkoleniowym przez kilka ostatnich tygodni, zdołałem wrócić do formy – wyjaśnił skrzydłowy Czerwonych Diabłów.
Giggs wypowiedział się także na temat spotkania z Arsenalem na Old Trafford.
– To oczywiście wielkie spotkanie, które ma swoją historię. Mecze z City i Liverpoolem zawsze były ważne dla United. Ale odkąd jestem w zespole, to pojedynki z Chelsea i Arsenalem stanowiły zawsze największe wyzwanie. Zdobyć punktowa w meczach z tymi drużynami jest niezwykle istotna – zakończył Ryan Giggs.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.