Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ajax - Man Utd: Późno strzelone gole, tylko remis w RPA

» 21 lipca 2012, 17:03 - Autor: JRI - źródło: DevilPage.pl
Manchester United zremisował 1:1 (0:0) z Ajaksem Kaszptad w swoim drugim meczu na tegorocznym przedsezonowym tournee. Bramki strzelali odpowiednio Alcadro van Graan oraz Bebe.
Ajax - Man Utd: Późno strzelone gole, tylko remis w RPA
» Manchester United zremisował 1:1 (0:0) z Ajaksem Kaszptad w swoim drugim meczu na tegorocznym przedsezonowym tournee. Bramki strzelali odpowiednio Alcadro van Graan oraz Bebe.
Na pierwszą groźną akcję w meczu trzeba było czekać aż do 9. minuty. Valencia podał prostopadle do Vermijla, który urwał się lewemu obrońcy gospodarzy. Młody Diabeł natomiast bez namysłu dośrodkował piłkę w pole karne, gdzie nie sięgnął jej osamotniony Kagawa.

Znów gorąco zrobiło dopiero w 20. minucie, kiedy to jeden z piłkarzy Ajaksu przejął piłkę po błędzie Scholesa w środkowej części boiska i rozpoczął szybki kontratak. Po trzech podaniach piłka znalazła się pod nogami jednego ze snajperów drużyny z Kapsztadu, który bez przyjęcia uderzył na bramkę Manchesteru. Piłka o centymetry minęła zewnętrzną część słupka.

Kilka minut później goście stworzyli sobie pierwszą, składną akcję w meczu. Po błędzie obrońcy gospodarzy piłkę przejęli piłkarze z Manchesteru i kilkoma prostymi podaniami pokonali linię defensywy ekipy Maartena Stekelenburga. Ostatecznie Antonio Valencia przy kluczowym podaniu znalazł się na spalonym i wszystko zakończyło się fiaskiem.

Na dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy Czerwone Diabły oddały pierwszy celny strzał na bramkę. Prawą stroną pognał Carrick i dośrodkował na długi słupek. Tam znalazł się Chicharito i uderzył głową, ale nie na tyle precyzyjnie by pokonać bramkarza afrykańskiego zespołu, który wybił piłkę na rzut rożny.

W 42. minucie Ajax Kapsztad przeprowadził niesamowicie groźną sytuację zakończoną strzałem na bramkę. Tym razem od straty bramki uratowała nas poprzeczka. Do pierwszej połowy sędzia nie doliczył nic, ale tuż przed gwizdkiem oznaczającym zejście do szatni na przerwę.

Drugą połowę piłkarze sir Alexa Fergusona zaczęli o wiele odważniej i z wigorem. W ciągu pierwszych pięciu minut zdobyli dwa rzuty rożne, a w ich stylu gry było widać znaczną poprawę.

W 61. minucie nie tylko Kagawa ale i wszyscy sympatycy Manchesteru United złapali się za głowę. Z lewej strony pola karnego do Shinjiego dośrodkowywał Javier Hernandez, piłka spadła idealnie na głowę Japończyka, który posłał ją tuż obok zewnętrznej strony słupka.

Następne kilka minut było czasem zmian w obu zespołach. Ajax Kapsztad zmienił pięciu zawodników, z kolei Manchester United czterech. Na placu gry między innymi pojawił się debiutujący Nick Powell.

W 75. minucie, kiedy mecz stracił tempo, moment zmęczenia wykorzystali piłkarze afrykańskiej drużyny. Po prostopadłym podaniu jeden z napastników znalazł się na korzystnej pozycji i tylko fakt, że Ferdinand biegł tuż obok sprawił, że snajper nie miał stuprocentowej sytuacji. Mimo to oddał on bardzo dobry strzał na bramkę United, a Amos popisał się jeszcze lepszą interwencją, co uchroniło piłkarzy Manchesteru od straty gola.

Zaledwie 5 minut później mało brakowało, by Manchester United otworzył wynik spotkania. Fenomenalne, prostopadłe podanie od Lingarda do Berbatowa zostało przecięte wślizgiem w ostatniej chwili przez stopera gospodarzy.

Na cztery minuty przed końcem padła wreszcie pierwsza bramka, ale dla Ajaksu Kapsztad. Gola zdobył wprowadzony minutę wcześniej Alcardo van Graan. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego stojący tyłem do bramki piłkarz z RPA uderzył piętą piłkę tak, że przeleciała nad Benem Amosem i wpadła do siatki.

Podczas ostatnich minut wiele się działo. Manchester próbował odpowiedzieć na gola gospodarzy i naprawdę mało brakło, by Tunnicliffe podołał temu zadaniu. W następnej akcji Alcardo van Graan był bliski ponownego strzelenia bramki, ale nie wykorzystał swojej sytuacji, nie trafiając na pustą bramkę Manchesteru.

Kiedy wydawało się, że to już koniec meczu, goście przeprowadzili jeszcze jedną, jak się chwilę później okazało, zabójczą akcję. Wystarczyła ona by zremisować towarzyski mecz w RPA. Tunnicliffe pobiegł prawą stroną, wzdłuż linii końcowej i wykorzystując zamieszanie, oraz fakt, że bramkarz nieco wyszedł z bramki, podał piłkę w głąb pola karnego, gdzie dopadł ją Bebe. Portugalczyk podbił sobie futbolówkę, a następnie uderzył z woleja na pustą bramkę strzelając gola.

Następny mecz towarzyski podopieczni Fergusona rozegrają w środę z Szanghajem Shenhua.

Ajax Kapsztad – Manchester United 1:1 (0:0)


Bramki: van Graan 85’ - Bebe 90+2’

Ajax Kapsztad: Westerveld, Hlatswayo, Jenniker, Booth (Okwuosa 66’), Allie, Dolly (Mokeke 63’), Losper (Vilakazi 66’), Scott (Shabalala 63’), Billiat, Fanteni (van Graan 85’), Ruskie (Julius 63’)

Manchester United: Amos - Vermijl, Wootton, Ferdinand, Blackett - Valencia (Tunnicliffe 68’), Scholes (Powell 68’), Carrick, Anderson (Lingard 68’) - Kagawa (Berbatov 77’), Chicharito (Bebe 68’)


TAGI


« Poprzedni news
Smalling wyłączony z gry na 10 tygodni
Następny news »
Ferguson zadowolony z postawy Bebe

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (113)


sensi: Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.07.2012 01:20

Ale jak brukselka strzeli bramke w sezonie na wage 3 pkt to będziesz go lizał po jajach w 10 postach później... co za typ^ ^ hahah
W sumie duzo tu takich kochasiów więc nie dziwie sie:)
» 23 lipca 2012, 01:20 #36
sssexton90: nonono BEBE się spłaca :D

a tak poważnie to szkoda, że Kagawa nie zdobył bramki bo miał idealną sytuację z główki.

Poziom gry na razie nie porywa ale obecnie nie to jest ważne tylko zgranie i poprawa kondycji.
» 22 lipca 2012, 14:59 #35
messengerUTD: Najprostsze są najlepsze typu :

Man United till I die.
born a red, live a red, die a red.
One love, One club, Only Manchester United.
MUFC OUR PASSION, TRADITION, RELIGION!
Born to be Devil.

Dużo jest takich. :)
» 22 lipca 2012, 14:16 #34
mikifiki: Albo:
United, kids, wife.
In that order.

:)
» 22 lipca 2012, 14:38 #33
mikifiki: Ludzie, to jest tournee, mecze są towarzyskie. Drużyna w takich meczach raz nie gra w nasilniejszym składzie, dwa nie gra na sto procent. Fergie zawsze słynął z częstych rotacji i zmianie składów ale tutaj to jest już hiperrotacja i grają zawodnicy, którzy trawy na boiskach ligowych (przynajmniej narazie) nie powochąją. A jak powąchają, to tylko kilka minut w końcówce meczu. Poza tym, głównym celem takich meczy nie jest zwycięstwo, tylko sprawdzenie nowych, zawodników, rozwiązań taktycznych, dyspozycji poszczególnych grajków. Więc jak widzę posty, w których ktoś płacze, że powinniśmy ich roznieść to nie wiem czy śmiać się czy płakać...
» 22 lipca 2012, 10:24 #32
Adamovskyyy: Mecz sam w sobie mało porywający, zagraliśmy przeciętnie na 40% swoich możliwości, mimo takiego przeciwnika zaledwie, ba ledwie co zremisowaliśmy. Pachniało porażką, bo rywale nie ustępywali nam na krok. Bramka Graana wzbudziła mój entuzjazm, co prawda choć strzelona nam, to była nie oszukujmy się nietuzinkowej urody. Zobaczymy jak teraz wypadniemy w Chinach.
» 22 lipca 2012, 07:29 #31
Klimaa: Dwa pierwsze mecze naprawdę słabe..ale to początek i do tego skład też jest mieszany. Więc spokojnie, w kolejnym spotkaniu będzie lepiej.
» 21 lipca 2012, 23:49 #30
PLDan11: Bebe strzela i od razu humor mi się poprawił. Pamiętam na shoutboxie ktoś po jego wejściu na boisko chciał się założyć, że trafi bramkę. Pomyślałem to samo ;)
» 21 lipca 2012, 22:36 #29
messengerUTD: To byłam ja ;)

Mogłam się założyć, miałabym flaszki teraz ;)
» 21 lipca 2012, 22:49 #28
PLDan11: Faktycznie, to Ty ;) Do siebie powiedziałem wtedy, że Bebe musi strzelić. Ale że zrobi to w ostatnich minutach w życiu bym się nie spodziewał.
» 21 lipca 2012, 23:00 #27
JRI: Ekipy Maartena Stekelenburga. Holender jest szkoleniowcem Ajaksu Kapsztad. Takim to sposobem.
» 21 lipca 2012, 22:54 #26
Hoser1992: najlepiej juz się przerzuć, nie potrzeba cie tu...
» 21 lipca 2012, 21:13 #25
UrbannLegend: 11 lat, wszystko jasne.
» 21 lipca 2012, 21:28 #24
messengerUTD: Komentarz zedytowany przez usera dnia 21.07.2012 22:04

Kuba masz racje, cieniasy, nie mamy już szans na mistrzostwo, trzeba po tych(moich) 9 latach czas przerzucić się na PSG albo City, w końcu Afrykańce nas owalili.
» 21 lipca 2012, 22:00 #23
WigdorDevil: " Kilka minut później goście stworzyli
sobie pierwszą, składną akcję w meczu.
Po błędzie obrońcy gospodarzy piłkę
przejęli piłkarze z Manchesteru i
kilkoma prostymi podaniami pokonali
linię defensywy ekipy Maartena
Stekelenburga."-czy tylko mi cos tu nie gra ? Autor newsa pomylil Ajaxy,zreszta Stekelenburg nie gra juz w zadnym z nich :D
» 21 lipca 2012, 20:08 #22
jamaj05: najśmieszniejsze jest to, że urodziłeś się w 2003 r. a piszesz o Beckhamie, Keano i Ole haha
» 21 lipca 2012, 19:46 #21
demektczew: Ogarnij się człowieku.
» 21 lipca 2012, 19:50 #20
jamaj05: no i co z tego że z 4 ligi?? to świadczy o coraz lepiej pracujących skautach a nie o tym, że Powell się do MU nie nadaje...

ze Smallingiem było podobnie zanim grał w Fulham,a później przeszedł do MU, nawet rozważał zakończenie kariery piłkarsiej z uwagi na granie w niskich ligach, no ale pewnie jeszcze wtedy MU nie kibicowałeś, gdy przechodził do nas i było i nim głośno.
» 21 lipca 2012, 20:36 #19
Cris89: Komentarz zedytowany przez usera dnia 21.07.2012 19:01

Jeśli chodzi o poszczególnych graczy podejmę się krótkiego opisania dzisiejszej gry niektórych zawodników.

Amos - Był praktycznie bezrobotny. Ajax tworzył co prawda sytuacje bramkowe ale jeśli juz kończyli je strzałami to były one niecelne. Ben miał jedną świetna interwencję broniąc strzał lecacy na krótszy słupek. Bramka którą wpuścił - nie miał tu absolutnie nic do powiedzenia.

Ferdinand - pewny punkt obrony ale trudno żeby nie wyróżniał się na tle takich kolegów. Bez zastrzezeń

Wooton - Bez wielkich rażących błędów. Napastnicy Ajaxu nie byli dla niego większym zagrożeniem. Na pewno łapie cenne doświadczenie u boku Rio.

Vermijl - bardzo słaby występ tego młodzieńca. Często dawał się ogrywać, niecelne krótkie podania, niecelne dośrodkowania. Dużo gry do tyłu miast spróbować do przodu, słaba kontrola nad piłką. Jeszcze dużo nauki przed nim.

Blackett - Wypadł najlepiej z młodzieży wystepującej dziś w obronie choć również bez błysku. Szczególnie pierwsza połowa w wykonaniu lewego obrońcy bardzo mi się podobała. Twardo trzyma się na nogach i prowadzi piłke krótko przy nodze dobrze się zastawiając. Włączał się do akcji ofensywnych i kilka razy potrafił dobrze dośrodkować. W drugiej połowie obniżył loty.

Scholes - dyrygent w środku pola. to przez niego przechodziła większość naszych akcji. Rozegrał dobre zawody i nie odpuszczał. Dobra współpraca z Kagawą.

Carrick - Nie mam o co sie do niego przyczepić. Widać było, że chłopaki grają bardzo na luzie, bez większego zaangażowania jednak i w takiej grze Michael nie popełniał błędów.

Anderson - kolejny słaby występ Brazylijczyka. Wiele gadania, że teraz nadchodzi jego czas i pokaże swoją wartość a tymczasem pokazuje jaki jest beznadziejny. Dużo strat, niecelnych podań, odpuszczania. Takiej gry panie Anderson oglądac nie chcemy. Ja osobiście w ogóle nie chce już Ciebie oglądac.

Kagawa - nasz najlepszy pomocnik w tym meczu IMO. Widac było świetną kontrolę nad piłką. Nie odskakiwała mu od nogi jak większości naszych zawodników. Kilka dobrych prostopadłych podan i dryblingów. Miał okazję na gola szkoda, że się nie udało. Będziemy mieli z niego pożytek.

Valencia - pokazał wiele dynamiki. Widać, że jest dopiero w sferze przygotowań jednak trzymał dziś poziom.

Hernandez - tylko jedno słowo ciśnie mi się na usta. PORAŻKA. Groszek dziś ponownie nie zachwycił a nawet zagrał gorzej niz poprzednio. Był totalnie zagubiony. Nie potrafił odczytac zamiarów kolegów. Psuł dobre podania złym startem do piłki, jego brakiem, lecz najczęściej po prostu beznadziejnym przyjęciem niczym Grzegorz Rasiak. Niech lepiej bierze sie do roboty.

Zawodników rezerwowych sobie daruję.
» 21 lipca 2012, 18:57 #18
xrooneyfan: Nawet, gdy Ando grał dobry mecz, to wszyscy po nim jeżdżą... Carrick nie popełnił błędu? Nie jestem pewien, jak źle mówię, to mnie poprawcie, ale czy to nie Michael nie przyjął tej piłki po rzucie rożnym i Ajax miał 3 vs 2??
» 21 lipca 2012, 22:37 #17
koniu21: Kiedy nastepny mecz? I o której?
» 21 lipca 2012, 18:51 #16
jamaj05: Serio tak wiele osób na DP kibicuje MU od niecałego sezonu i nie wie, że w meczach przedsezonowych chodzi i przygotowanie a nei o wyniki??

Mam nadzieje ze Hernandez się przełamie i zacznie grać tak, żeby zamknąć usta wszystkim, którzy są za sprowadzeniem RvP

jak dla mnie może całe turne tak grać, byle by był gotowy na 100 % na 20 sierpnia na mecz z Evertonem...
» 21 lipca 2012, 18:42 #15
jamaj05: patrząc na niektóre komentarze to nie każdy...

pewnie że sie ogarnie, beda lepsi gracze na pomocy, typu Nani, Young, reszta wróci do fory po tych przygotowaniach, będzie większy ciąg na bramke przeciwnika, więcej akcji podbramkowych i w końcu więcej bramek..a Hernandez strzelać potrafi, a z pełnym składem bedą zdobywać gole wszyscy, tak jak ostatnio Macheda czy Bebe
» 21 lipca 2012, 19:54 #14
jamaj05: dawno nie czytałem takiego durnego porównania... O_o

a skąd pewność że RvP na tym etapie przygotowań zagrałby 100x lepiej od Hernandeza??

i co z tego, że prawie przegraliśmy, to są sparingi przed sezonem, jesteś tak bardzo ograniczony, że nie rozumiesz filozofii takich meczy??

talenty z akademi to przyszłość i bardzo dobrze, że grają w meczach, które nie układają sie po ich myśli, bo to ćwiczy ich późniejszy boiskowy charakter...

a Hernandez ma jeszcze miesiąc czasu, na poprawe, Roo też potrzebował kilku meczów po MŚ w 2010 r żeby się 'wstrzelić' w bramke...

lol, ludzie, ogarnijcie się troche, mniej fify więcej realnych faktów!!
» 21 lipca 2012, 18:49 #13
jamaj05: tym bardziej ze taki Xavi też dopiero od kilku lat jest tak bardzo poważany, początki jego kariery nie były takie wspaniałe, niektórym potrzeba czasu, sam SAF ostatnio w newsie mówił, że np taki Carrick rozpedza sie dopiero bliżej grudnia...

nie ma co po 2 sparingach oceniać jakiegokolwiek piłkarza

Wade@
jak to wiecznie ta sama śpiewka z Hernandezem, to jest pierwszy raz kiedy przed początkiem sezonu jest krytykowany, wiekszośc pewnie ze wzgledu na możliwość przejscia RvP
» 21 lipca 2012, 19:51 #12
jamaj05: a co do naszych dużych talentów! z akademii nie wiedziałem że jesteś większym ekspertem niż cały sztab szkoleniowy MU, ludzi, którzy siedzą w tej branży dłużej niż żyjesz...

no ale jeśli tak to ok, sorry
» 21 lipca 2012, 19:57 #11
Lynryx: Kagawa, Powell, Lingard, Tunnicliffe- dla mnie jedyne plusy meczu, nie licząc przyzwoitych zagrań Scholesa, Carricka, Rio, Valencii i wprowadzonego zbyt późno Berbatova, ale i oni jak na siebie(może poza Rio) zagrali przeciętnie.

Brawo także dla Bebe- Znalazł chwilę, skoncentrował się- zrobił to, co nie udało się nikomu innemu w ciągu całego meczu. To nie świadczy o jego rewelacyjnej postawie, ale w ilu podobnych sytuacjach Chicharito zachowuje się jak trzeba?- ostatnimi czasy- w niewielu.

Ostatnio dużą bolączką United było wyprowadzanie akcji, brak pomysłu, niedokładne zagrania.. to zmienili dopiero wprowadzeni w drugiej połowie zawodnicy i chwała im za to.

Szkoda, że oglądaliśmy tak kiepskie spotkanie, ale po to są takie mecze- aby wyciągnąć wnioski z praktyki. Dziś moim zdaniem dobrze zaprezentowali się wyżej wymienieni zawodnicy- reszta... ech, to jeszcze nie to, albo już nie to. Z Andersona chyba już nie będzie większego pożytku poza opowiadaniem kolegom dowcipów i pożyczaniem im gier video.
» 21 lipca 2012, 17:37 #10
masakraotr: joke!? Mam taką nadzieję bo grochu niezbyt... dysponowany.
» 21 lipca 2012, 17:29 #9
JRI: Już poprawiam, dzięki bardzo, że wyłapałeś ;-)
» 21 lipca 2012, 17:26 #8
Cris89: Ja z tego co widzę nazbierałem już 4 ostrzezenia. Najlepsze, że nie ma żadnego wyjaśnienia za co dostajesz ostrzeżenie. Świetnie to wszystko funkcjonuje.
» 21 lipca 2012, 17:57 #7
JRI: @Cris89 Wraz z ostrzeżeniem powinna Ci przyjść wiadomość, że dostałeś ostrzeżenie i jego powód, jeśli nie, to zawsze możesz do kogoś napisać, żeby sprawdzili za co masz. Pozdrawiam.
» 21 lipca 2012, 18:02 #6
masakraotr: Potrzeba nam rozgrywającego. Kagawa na pewno nim nie będzie. Powell młody, zobaczymy. Clev i Ando chyba nie to, a Rudy nie bedzie grał każdego meczu. Moura raczej nim nie jest, woli bardziej dryblować. Nie wiem kto by się nadawał bo Modric już chyba zaklepany przez Real, może Eriksen...
» 21 lipca 2012, 17:10 #5
masakraotr: Tylko że Eriksen więcej rozgrywa, a Kagawa więcej klepie, myślę że SAF by to jakoś ułożył
» 21 lipca 2012, 17:27 #4
Zyvold: Nosz kur...
Zapomniałem.
Miałbym prośbę do administracji - można by było walnąć chociaż krótką zapowiedź przed meczem?
» 21 lipca 2012, 17:05 #3
Zyvold: Wiesz, ale mecz był w środę poprzedni i nie spodziewałem się, że będzie tak szybko - nie sprawdzałem. Poza tym przed ligowymi meczami są zapowiedzi.

Tak, przegapiłem :(
» 21 lipca 2012, 17:10 #2
Wielbicielka: Pociesze Cię..generalnie nie masz czego żałować..to nie był mecz górnych lotów..wiem, że to przedsezon ale spodziewałam się troszke więcej po tym meczach.
» 21 lipca 2012, 17:17 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.