Saviola: Chcę zostać w Barcelonie

Napastnik drużyny wicemistrzów Primiera Division przebywa obecnie z kadrą Argentyny na Copa America i spisuje się tam bardzo dobrze. Co za tym idzie w prasie pojawiają się coraz to nowsze wiadomości dotyczące jego transferu.

Jak niedawno podał kataloński dziennik 'El Mundo Deportivo' Barcelona miała otrzymać dwie oferty w sprawie zakupu Savioli: jedną z angielskiej Premiership, drugą zaś z Francji. Podobno Saviolę chętnie w swojej drużynie widziałby sir Alex Ferguson i to właśnie jego Manchester United był cichym faworytem do pozyskania Argentyńczyka. Przeżywająca problemy finansowe Barca miałaby pokornie wysłuchać oferty zamożnych Anglików i zaakceptować ją. Nic jednak z tych rzeczy. Saviola zostanie na przyszły sezon na Camp Nou. Sam piłkarz potwierdził, że taki jest jego zamiar.

"Pragnę zostać w Barcelonie" - powiedział Saviola, który po powrocie z Copa America zamierza upewnić się u władz klubowych, że te chcą jego pozostania w drużynie.

"Odejście z Barcelony jest ostatnią rzeczą, jakiej bym chciał. Żyję mi się w Katalonii świetnie; to miejsce podoba mi się i czuję się w nim bardzo komfortowo. Zupełnie jak w moim domu w Argentynie" - dodał.

"Tak, jak każda normalna osoba czytuję gazety i zdaję sobie sprawę z tego, co w nich dziennikarze o mnie wypisują. Po zakończeniu Copa America chcę jednak jak najszybciej powrócić do Barcelony i porozmawiać z władzami klubu o wszystkim, co zostało w nich napisane. Dla mnie wiadomości o moim odejściu są jedynie plotkami" - mówił dalej.

"Nie otrzymałem żadnego telefonu ani od zainteresowanego klubu, ani od Barcelony, więc nie sądzę, by przyszło mi zmienić barwy klubowe przed rozpoczęciem sezonu. Kiedy wrócę do Hiszpanii porozmawiam z Barcą o mojej przyszłości" - zakończył argentyński snajper.

I chyba dobrze się stanie, jeżeli Saviola zwiąże swoją przyszłość z katalońską drużyną, bo nie wyobrażam sobie go w żadnym innym miejscu niż Camp Nou. Tak, jak Real ma Raula, Arsenal Henry'ego, a Manchester United van Nistelrooya... Saviola jest wizytówką Barcelony.