Silvestre: Zostaję!

Kontuzja barku, której nabawił się w marcu i imponująca forma Patrica Evry oraz Gabriela Heinze, ograniczyła 29-latka do jedynie 14 występów w sezonie 06/07.

Jednak reprezentant Francji, który łącznie wystąpił w 355 meczach w drużynie "Czerwonych Diabłów", odkąd podpisał z United kontrakt, przechodząc z Interu Mediolan w 1999r., ma nadzieję na więcej występów w przyszłym sezonie.

"Nigdy nie powiem nie powrotowi do Francji, ale to nie jest to, o czym teraz myślę." - ujawnił Silvestre podczas ostatniego chatu z fanami na UEFA.com.

"Myślę, że moja przyszłość jest świetlista. Mam jeszcze dwa lata do wygaśnięcia kontraktu. Na Old Trafford jest dla mnie wystarczająco dużo miejsca, abym mógł się przygotować do następnego sezonu."

Rodak Patrica Evry grał szczególnie efektownie w poprzednim sezonie. Nie szczędził on jednak pochwał na temat wkładu Evry w zdobycie dziewiątego tytułu Premiership.

"Naprawdę uczynił spore postępy w tym sezonie. Każdy się rozwinął, ale najbardziej Patrice. Miał spory wkład w ten sezon i nigdy się nie poddawał. W tym roku gra o wiele lepiej niż w poprzednim."

Chociaż Silvestre odmówił stwierdzenia, że obecna obrona jest najlepsza jaką widział w United, to tylko dlatego, że pamięta niesamowity wkład byłych gwiazd takich jak Jaap Stam i Denis Irwin. Nie wahał się on jednak ze stwierdzeniem, iż sir Alex Ferguson jest najlepszym menedżerem z jakim pracował.

"Sir Alex był najlepszy przez lata. To co osiągnął nie jest dalekie od ideału, a nasze wyniki były rewelacyjne."

Wypowiedział się również na temat zmaganiach w Europie w tym sezonie, które skończyły się w półfinałach, po przegranym meczu z AC Milanem.

"Liga Mistrzów jest ważna, ale medale Premiership znaczą o wiele więcej. Wygrana w Premiership pokazuje jak wiele osiągnąłeś podczas wszystkich 38 meczy." - zakończył Mikael Silvestre.