Lot nad diabelskim gniazdem
» 26 stycznia 2007, 15:55 - Autor:
gosc - źródło: wlasne
Powołując się na słowa prasy, w Anglii miał miejsce niecodzienny incydent, który ma bezpośredni związek z Manchesterem United. Kilka dni temu nad Carrington zaobserwowano dziwny samolot. Gazety insynuują, iż był to model szpiegowski, który mógł nagrać nawet bardzo obszerny materiał z treningów Czerwonych Diabłów.
Pierwsze podejrzenia spadły na osobę Harry’ego Redknappa i jego drużynę FC Portsmouth, która jest najbliższym rywalem Manchesteru United. Oba zespoły zmierzą się już jutro w czwartej rundzie FA Cup, czyli pucharze Anglii. We wczorajszej wypowiedzi Redknapp zaprzeczył plotkom, jakoby to Alexandre Gaydamak – właściciel klubu – wysłał ów samolot w celu dostarczenia informacji na temat strategii stałych fragmentów gry ekipy sir Alexa Fergusona.
„To z pewnością nie nasza sprawka. Nie chcemy siać paniki w naszych szeregach.”
Gaydamak pochodzi wprawdzie z Rosji, ale mało prawdopodobna wydaje się być jego domniemana współpraca z tajną organizacją. Wróćmy jednak do samego zdarzenia, według świadka samolot Cessna 172 Skyhawk co najmniej czterokrotnie miał okazję nagrać poczynania piłkarzy podczas sesji treningowej w Carrington. W jednej z gazet możemy przeczytać, iż taśmy zostały „przewiezione z lotniska w Derbyshire do Heston Services autostradą M4 i dostarczone tajemniczej osobie, która podróżowała Chryslerem Grand Voyager z przyciemnianymi szybami.”
To nie jest pierwszy przypadek, w którym United padło ofiarą tego typu afer. Podczas meczu z Chelsea w listopadzie 2005 roku, w szatni gospodarzy na Old Trafford zostały zamontowane pluskwy, które nagrały dwie godziny materiału zawierającego między innymi słowa sir Alexa Fergusona przed meczem, a także w trakcie przerwy. Na szczęście nie odbiło się to na rezultacie spotkania i Manchester United pokonał Chelsea 1-0.
Manchester United prezentuje w obecnym sezonie znakomitą formę i trudno się dziwić, że ich poczynania mogą przyciągać większą uwagę. Niektórzy rywale pewnie byliby zainteresowani takimi informacjami, nawet jeśli kosztowałoby ich to dużą ilość pieniędzy. Jednak szpiegostwo ma też miejsce w rozgrywkach o niższej klasie. Najlepiej obrazuje to karygodny przykład z roku 2001, w którym to Stan Ternent – ówczesny szkoleniowiec Burley – obwiniał menadżera Sheffield United, Neila Warnocka, za występek klasyfikujący się pod tą kategorię. Warnock ponoć wysłał swojego asystenta – Kevina Blackwella – aby ten, wykorzystując drzwi pożarowe, podsłuchał rozmowę Ternenta z piłkarzami w trakcie przerwy.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.