Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

PROFIL

kacpersky

User
Imię:
Wyślij PW: Utwórz wiadomość
Data rejestracji:  09-08-2012
Dni w serwisie:  4297
Ostatnia wizyta: 15-05-2024 o 15:27
Zainteresowania:
Pamiętny mecz Man Utd:
Ulubiony zawodnik Man Utd: Solskjaer


Liczba dni, które upłynęły od rejestracji4297
Liczba newsów dodanych przez użytkownika kacpersky0
Liczba komentarzy do newsów325
Liczba komentarzy, które kacpersky dodał(a) dziennie0.08
Liczba ostrzeżeń0/5


Ostatnie komentarze użytkownika:


14.05.2024 do newsa Oficjalnie: Raphael Varane odchodzi z Manchesteru United Pokaż
Szkoda, że nie dźwignął presji. On co prawda nie miał nigdy mentalności przywódcy (w Realu asystował Ramosowi, który trzymał formację w ryzach i rozstawiał po kątach rywali w polu karnym), ale liczyłem, że tutaj przyjeżdża coś sobie jeszcze na koniec kariery udowodnić. Udowodnić, że właśnie już się uzbroił w odpowiedni mental. Niestety - poza kilkunastoma naprawdę dobrymi meczami - właściwie robił minimum jakiego oczekiwaliśmy od obrońców. Na pewno ta kariera wyglądałaby inaczej, gdyby przyszedł np. do United które walczy o trofea do ostatnich faz turniejowych, albo do kwietnia dusi City z Liverpoolem o ligę.

Real wiedział kogo się pozbywa i serio trzeba być w dużej potrzebie, żeby od nich sięgać po wielkie nazwiska. Wziąć kogoś z drugiego składu - to ma sens. Ale te większe marki Real potrafi wydoić do ostatniej kropli i pozbywa się do takich klubów jak właśnie United. Z Casemiro też wiedzieli co robią, a suma jaką zaakceptowali Glazerowie, to jest chyba jakaś piąta gęstość piłkarskiego intelektu.

13.05.2024 do newsa Manchester United – Arsenal 0:1. Czerwone Diabły nie pokrzyżowały planów Kanonierów Pokaż
A co mieli napisać? Że mają w dooopie w jakim stnie jest infrastruktura klubowa? Chyba powinno nas przestawać dziwić, że United nie pojawi się prędko jako temat żadnego dokumentu pokazującego kulisy jego działania (należałoby wówczas też naiwnie założyć, że w ogóle coś tam działa i można to podejrzeć)...

13.05.2024 do newsa Manchester United – Arsenal 0:1. Czerwone Diabły nie pokrzyżowały planów Kanonierów Pokaż
Kpina z kibiców, kpina z byłych piłkarzy i wszystkich pracowników niskiego i średniego szczebla, którzy pracowali na jego sukces. Zamiast rozmawiać o porażkach ETH sugerowałbym jednak troszkę odważniej i głośniej mówić oraz pisać o katastrofie w jaką obrócono ten klub za czasów Glazerów. To jest raczysko tego klubu, a zmieniani na przestrzeni lat managerowie i wielkie transfery byłÄŤ próbą upudrowania trupa i przede wszystkim - były obliczone na natychmiastowy zwrot inwestycji w postaci media coverage i idących za tym umów sponsorskich oraz innych deali pobocznych, o których pewnie nawet nie wiemy, że miały miejsce, a które były możliwe dzięki temu, że "prowadzimy wielki klub i największą markę sportową na świecie".

A w międzyczasie i tak znajdą się ananasy, które zamiast wyliczać błędy właścicieli i wskazywać na ich zaniedbania - będą trąbiłÄŤ, że przecież wspaniali piłkarze tutaj pracują. że za Mourinho wydaliśmy XY na piłkarza Z, że przecież - hur dur - CR7 do nas wrócił... W tym samym czasie siedzi sobie ten bezzębny starzec, zaczesuje przetłuszczony koczek z czoła i się tylko wrednie śmieje z naiwniaczków.

13.05.2024 do newsa Manchester United – Arsenal 0:1. Czerwone Diabły nie pokrzyżowały planów Kanonierów Pokaż
Tak bojaźliwego Arsenalu to chyba w tym sezonie nie widziałem. Piłkarze mega skoncentrowani, nerwy na postronkach, pod koniec spotkania widać było jacy są spięci i przerażeni. A akurat United jest tak chimeryczne, że mogło to się zakończyć jakimś przypadkowym remisem. Na luzie wyobrażam sobie, że troszkę elektryczny w tym meczu Partey mógł strącić piłkę pod nogi np. McT, a ten - w swoim stylu - wbija piłę do bramki.

Mecz generalnie do przewidzenia i serio jestem potężnie zdziwiony, że Arsenal nie zakończył spotkania z dużą przewagą. Widać było, że z dużą estymą traktowali polepiony i nieuporządkowany zespół United. Dobrze po meczu powiedział Roy Keane - z Shawem, Martinezem i dobrze dysponowanym Rashfordem United na pewno powalczyłoby o 3 pkt i myślę, że przewaga boiska zadziałałaby tutaj na potężną korzyść (bo trzeba dodać, że kibice Diabłów dali do pieca i bardzo dużo robili, żeby wesprzeć zawodników klubu - wielkie oklaski za to; momentami ryk był jak na Anfield, a oni mają przecież wspaniałą atmosferkę na meczach).

Ogólnie wygląda to fatalnie. Jeżeli odeślemy po sezonie ETH to jest to bardzo zły (po raz kolejny) sygnał, że w tym klubie nie ma czasu na budowanie wyników i myślę, że na świecie jest może jeden, dwóch trenerów, którzy mogliby to dźwignąć. Myślę o Zidanie i Ancelottim, którzy bardzo dobrze radzą sobie z kapryśnymi gwiazdeczkami i potrafią zarządzać charakterami piłkarzy. Ja bym się uczepił Holendra, żeby pokazać marudzącym piłkarzykom, że nie oni tutaj rządzą. To byłaby dobra nauczka, bo z problemem szatni borykamy się nieustannie i zwalnianie managerów tego problemu nie rozwiązuje - jedynie utwierdza tych zawodników w przekonaniu, że taka strategia jest skuteczna.

06.05.2024 do newsa Crystal Palace vs Manchester United. Zapowiedź 36. kolejki Premier League Pokaż
3 spotkania do końca sezonu, gramy 1 nominalnym ŚO (36 letnim, po kontuzji), bez ŚPD, bez LO i z wyłączonym od podań Hojlundem, na którego gra nastolatek i zupełnie pozbawiony formy, grający na olbrzymiej presji Antony. Nie widzę absolutnie opcji, żebyśmy uczknęli nawet te 2 pkt w kolejnych 3 spotkaniach. Dobrze będzie, jeżeli w żadnym z nich nie skończymy z 5 bramkami w plecy. Można powtarzać frazesy, że podobną ilość kontuzji ma Chelsea, Newcastle czy Liverpool, ale każdy z tych zespołów mógł zawsze wystawić w pierwszym składzie solidny fundament w formacji obronnej lub w pomocy, który pozwalał grać swoją piłkę, w formacjach których zawodnicy grali na swoich wyuczonych pozycjach. Można tyrać bekę z ETH, ale sytuacja w której się znajdował nasz zespół niemal od początku sezonu była kuriozalna i dość wyjątkowa.

Nie gramy już o nic i w takim meczu jak z CP chciałbym zobaczyć rzuconych na głęboką wodę od 60-65 minuty zawodników U21. Myślę, że jak nie teraz to kiedy. No i na miejscu Fernandesa stanąłbym w tunelu obok Olise i się ładnie uśmiechnął. Może uda się wreszcie pozyskać solidnego skrzydłowego do pierwszego zespołu. ;)

26.04.2024 do newsa Manchester United vs Burnley. Zapowiedź 35. kolejki Premier League Pokaż
Czasy, w których przed meczem z Burnley człowiek odmawia pacierz w intencji zespołu. W pięknym momencie historii jest ten klub.

25.04.2024 do newsa Manchester United – Sheffield United 4:2. Męczarnie zakończone happy endem Pokaż
No i dokładnie o tym piszę: to zmęczenie definiuję jako zmęczenie się grą w United i idący za tym spadek formy. Co do jego "powrotów" to się nie zgodzę - on to wszystko robi na alibi, a jego pressing wygląda tak anemicznie, że ciężko te próby nazywać pressingiem generalnie. Dla mnie Rashy się skończył właśnie teraz - w okresie, w którym idzie bardzo źle i potrzeba charakterów jak Bruno czy Dalot. On go nie ma i dla mnie ten test na lidera oblał. Żebyśmy ruszyli do przodu musimy pozbyć się jego, Casemiro i Varane'a. Zastąpić ich ambitnymi, młodszymi zawodnikami, którzy chętnie przytulą 1/3 tygodniówki któregokolwiek z nich.

Serio, trudno mnie będzie teraz przekonać, że Marcus jest tej drużynie niezbędny. Wszystkie znaki na niebie podpowiadają mi, że on już łaknie nowej szatni, gdzie może zejdzie z niego trochę presji medialnej i gdzie będzie grane pod niego. No tylko pytanie który zespół z topu potrzebuje gościa, który ma 1 zwód w CV i nie potrafi angażować się w grę z tyłu?

25.04.2024 do newsa Manchester United – Sheffield United 4:2. Męczarnie zakończone happy endem Pokaż
DevoMartinez
Masz alternatywę: podpisać wielomilionowy kontrakt, vs. nie podpisywać go. Co wybierasz? Chyba jasne, że podpisanie. Bez względu na to jak wygląda współpraca i jakie są perspektywy zespołu - sięgasz po długopis i podpisujesz, bo to wciąż lepsza oferta niż jej brak.

Moim zdaniem, żeby Rashford grał swoje musi mieć wokół siebie Shawa w primie, za plecami w środku Bruno (też w formie), zero obowiązków defensywnych (nikt tak już nie gra w piłkę, bo zwyczajnie pozbywasz się 1 zawodnika z gry) no i jakiegoś technicznego magika na szpicy, z którym pograsz krótko na małej przestrzeni. To jest za dużo warunków do spełnienia, żeby trzymać Rashforda z takim kontraktem. To jest właśnie to "zmęczenie" materiału, o którym piszę. Czyli sytuacja, w której on wymaga od kolegów niewspółmiernie dużo, jednocześnie samemu nie wkładając wystarczająco wiele w grę.

25.04.2024 do newsa Manchester United – Sheffield United 4:2. Męczarnie zakończone happy endem Pokaż
Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.04.2024 10:10

@atotrikos
Czy warto? Moim zdaniem absolutnie nie. Rashy od dwóch sezonów powinien być w swoim primie, powinien ciągnąć zespół za uszy, dawać przykład z i bez piłki. Powinien wykazywać też cechy przywódcze, stać się liderem ofensywy. A jak na niego patrzę, to mam poczucie, że on jest już zmęczony United. Koledzy z reprezentacji zdążyli zrobić krok do przodu (Saka, Rice, Trent, Foden, nawet Kane), a on z kiepskim, miotanym kryzysami United związany jest wielomilionowym kontraktem. Chyba ta współpraca się już przetarła i moim zdaniem powinniśmy możliwie szybko pozbyć się Marcusa. Z pożytkiem dla niego i klubu.

25.04.2024 do newsa Manchester United – Sheffield United 4:2. Męczarnie zakończone happy endem Pokaż
@ManUtdFan94
Pełna zgoda. Duża w tym wina Glazerów, którzy od początku swojej obecności w klubie pompują balonik w oknach transferowych kupując głośne nazwiska za horrendalne kwoty. Wszystko po to, żeby te wskaźniki "media coverage" się zgadzały - żeby newsy z United zawsze były na pierwszych stronach gazeta i serwisów, żeby krytycy wciąż mieli temat do rozmów. Bo to - wiadomo - przekłada się w bezpośredni sposób na zauważalność marki w tym szumie medialnym i później wpływa na umowy sponsorskie, deale i tym samym zysk.

A chciałoby się wreszcie sezonu, w którym czytamy głównie o sportowych aspektach działania klubu...