W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 16 lipca 2013, 21:01 - Autor: Rio5fan - źródło: The Sun
Były pomocnik Manchesteru United, Liam Miller, zapewnił, że nie żałuje opuszczenia Celticu na rzecz Czerwonych Diabłów. Irlandczyk grał z diabełkiem na piersi w latach 2004-2006.
» Liam Miller nie zrobił na Old Trafford zawrotnej kariery
32-letni piłkarz stanie naprzeciw swojego byłego pracodawcy w niedzielę, kiedy to podopieczni Davida Moyesa rozegrają towarzyskie spotkanie z gwiazdami australijskiej A-League. Miller przeniósł się na Old Trafford na zasadzie tzw. Prawa Bosmana i zaliczył 22 występy pod wodzą sir Alexa Fergusona.
- Nie ma możliwości spojrzenia w szklaną kulę, by przekonać się, co przyniesie przyszłość. Nawet teraz nie mogę powiedzieć, że żałuję swojej decyzji, ponieważ miałem okazję przebywać w fantastycznym otoczeniu - podkreślił gracz Hibernian.
- Nadal postrzegam ten okres jako niesamowitą przygodę. Spodziewałem się jednak, że odegram większą rolę w drużynie. Jeszcze nigdy nie grałem tak dużo na prawej flance. Nie była to rola, w której dobrze się odnajdywałem. Sądzę, że mógłbym spędzić na ławce kolejne pięć lat, jednak przychodzi taki moment, w którym trzeba powiedzieć sobie ‘dość‘. Wybrałem więc przenosiny i regularną grę w Sunderlandzie.
- Gra w Australii nie znajdowała się wcześniej w moich planach i nie wiedziałem zbyt wiele o lidze w tym kraju. Pokochałem jednak każdą minutę spędzoną na murawie. Niewątpliwą wadą jest brak możliwości regularnych spotkań z rodzicami. Kraj jest jednak piękny, a A-League stoi na naprawdę wysokim poziomie. Porównanie z Premier League byłoby niesprawiedliwe, jednak rozgrywki w Australii poczyniły znaczne postępy - powiedział 21-krotny reprezentant Irlandii.
- Transfery Alessandro del Piero, Emile‘a Heskeya oraz Shinjiego Ono spowodowały znaczny wzrost popularności futbolu. Mam nadzieję, że do tego kraju napłynie więcej klasowych piłkarzy.
Liam Miller dobrze wspomina także grę u boku Cristiano Ronaldo.
- Można było dostrzec jego niesamowity potencjał. Taki talent wymagał jednak wielu szlifów i dopiero później CR7 stał się zawodnikiem kompletnym. Cris posiadał niesłychanie szybką stopę. Nie zrozumcie mnie źle, on pracował nad sobą bardzo dużo, ale był obdarzony szczególnymi zdolnościami. Nie było dla mnie zaskoczeniem, że Ronaldo osiągnął w futbolu tak wiele - zakończył były pomocnik Manchesteru United.
UnitedProClub: Ja w pierwszym momencie nie pojąłem o kogo chodzi ale po paru minutach coś mi w głowie zaświeciło....22 mecze to nie za dużo ale cóż taki był SAF....
funManUtd17: O już o nim zapomniałem heh.
Kiedyś to mieliśmy pomoc mistrzów Kleberson, Djemba Djemba i Liam Miller do tego, jeszcze wtedy drewniany, Fletcher. chociaż już nie pamiętam czy on wtedy dużo grał. Był Kieran Richardson, Quinton Fortune. Nie mamy na co narzekać teraz. Wtedy mieliśmy 3 świetnych pomocników, Ferdinanda i van Niestelrooya, a reszta była słaba lub przeciętna. Teraz mimo wszystko dużo lepiej to wygląda. Anderson z Clevem potrafią grać jeśli dużo grają i nikt chyba nie ma co do tego wątpliwości. Jednego zjadają kontuzje, a drugi ma za duże wahania formy.
mally: Smith odszedł dlatego, że był słabym piłkarzem. Taki trochę John O'Shea, czy też P.Neville, albo Nicky Butt. Fajny chłopak, z charakterem, ale jednak umiejętności też by się przydały. :)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.