Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Manchester United - Arsenal 2:1. Fellaini popsuł Wengerowi pożegnanie z Old Trafford!

» 29 kwietnia 2018, 19:24 - Autor: matheo - źródło: DevilPage.pl
Manchester United wygrał z Arsenalem 2:1 (1:0) w 36. kolejce Premier League. Czerwone Diabły za sprawą Paula Pogby szybko otworzyły wynik spotkania, ale później długo męczyły się z Kanonierami. Zwycięskiego gola w doliczonym czasie gry zdobył Marouane Fellaini.
Manchester United - Arsenal 2:1. Fellaini popsuł Wengerowi pożegnanie z Old Trafford!
» Paul Pogba otworzył wynik spotkania już w 16. minucie meczu
Oceń zawodników:
David de Gea
Antonio Valencia
Victor Lindelöf
Chris Smalling
Ashley Young
Ander Herrera
Nemanja Matić
Paul Pogba
Jesse Lingard
Romelu Lukaku
Alexis Sánchez
Marcus Rashford
Anthony Martial
Marouane Fellaini

Oddano 74 głosów

Zaloguj się, aby móc oceniać zawodników!
Mecz z Czerwonymi Diabłami był ostatnią wizytą Arsene’a Wengera na Old Trafford w roli menadżera Arsenalu. Włodarze i kibice Manchesteru United, doceniając klasę Francuza, przywitali go godnie. Wenger otrzymał także od sir Alexa Fergusona pamiątkowe trofeum.

Manchester United od początku dyktował warunki gry, czego można było się spodziewać, patrząc na mocno rezerwowy skład Kanonierów. Szybko do głosu doszli Paul Pogba i Jesse Lingard, ale ich pierwsze próby nie były udane.

Wynik spotkania udało się jednak otworzyć szybko, bo już w 16. minucie. Piłkę na środku boiska przejął Lingard, zagrał do Pogby, ten napędził akcję United i podał na skrzydło do Romelu Lukaku. Belg dorzucił znakomitą piłkę na dalszy słupek, gdzie akcję zamykał Alexis Sanchez. Strzał Chilijczyka z bliskiej odległości przyblokował jednak Hector Bellerin. Piłka odbiła się od słupka, ale z błyskawiczną dobitką pospieszył Pogba.

Arsenal mógł odpowiedzieć kilka minut później. Po kombinacyjnej akcji w polu karnym Manchesteru United znalazł się Henrich Mychitarian. Ormian oddał mocny strzał w długi róg, ale nieznacznie się pomylił i piłka wyszła poza boisko.

W kolejnych minutach Czerwone Diabły w pełni kontrolowały boiskowe wydarzenia. Gospodarze nie zagrażali jednak poważnie Davidowi Ospinie. Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy bliski zaskoczenia Kolumbijczyka był Ashley Young. Anglik dośrodkował z lewej strony, a piłka niespodziewanie trafiła w słupek.

W pierwszej połowie mieliśmy jeszcze jedną ciekawą sytuację. Tym razem zaatakował Arsenal, ale piłka po uderzeniu głową młodego Reissa Nelsona minęła bramkę De Gei.

Druga połowa rozpoczęła się fatalnie dla Manchesteru United. Czerwone Diabły najpierw z powodu kontuzji straciły Romelu Lukaku, a następnie bramkę. W 51. minucie piłkę zgubił Matić, po chwili dostał ją Mychitarian i nienaciskany przez defensorów United oddał strzał w długi róg bramki De Gei. Hiszpan odprowadził piłkę wzrokiem, a Ormianin nie okazywał przesadnej radości z trafienia i wzniósł ręce do góry, jakby przepraszał Old Trafford za tę bramkę.

W kolejnych minutach Jose Mourinho i Arsene Wenger dokonali kilku roszad w swoich składach, ale nie wpłynęło to na tempo meczu. To po przerwie było mocno treningowe, a drużyny prezentowały się tak, jakby nie chciały zrobić sobie krzywdy. Ciszę na Old Trafford przerywały uderzenia z dystansu. Raz próbował Welbeck, innym razem Fellaini. Efektu bramkowego jednak nie było.

W 89. minucie kibice na Old Trafford poderwali się z krzesełek, bo piłka wpadła do siatki Arsenalu. Po dośrodkowaniu Martiala futbolówką w słupek trafił Marouane Fellaini, następnie piłka odbiła się od Rashforda i wpadła do siatki. Anglik był jednak na pozycji spalonej przy zagraniu Martiala i na tablicy wyników wciąż było 1:1.

Manchester United po tej sytuacji przycisnął i szukał gola dającego komplet punktów. W doliczonym czasie gry piłkę w pole karne dorzucił Ashley Young, Fellaini wyskoczył na szóstym metrze i tyłem głowy wpakował futbolówkę do bramki! Belg zapewnił tym samym finisz United w TOP 4.

Manchester United – Arsenal 2:1 (1:0)
Bramki:
Paul Pogba 16’, Marouane Fellaini 90’ – Henrich Mychitarian 51’

Manchester United: De Gea – Valencia, Lindelof, Smalling, Young – Herrera (Fellaini 64'), Matić, Pogba – Lingard (Martial 64'), Lukaku (Rashford 50'), Sanchez

Arsenal: Ospina – Bellerin, Chambers, Mavropanos, Kolasinac (Monreal 64') – Xhaka, Maitland-Niles, Iwobi, Nelson (Welbeck 64'), Mychitarian (Willock 76') – Aubameyang


TAGI


« Poprzedni news
50. mecz Romelu Lukaku w barwach Manchesteru United
Następny news »
Statystyki: Manchester United vs Arsenal 2:1

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (313)


Romek1981: A co wy tak piszecie że Liverpool juz finał z Realem gra? Jak znacie wynik (Roma-Liverpool) to poproszę. Pójdę do bukmachera pensję zostawić.
» 2 maja 2018, 06:28 #308
sisinho: Juz 1-2, takze jak roma strzeli 4 bramki to ide zjeść buta.
» 2 maja 2018, 21:13 #307
Diabelred: Bayern nie tylko przegral z Realem, ale przede wszystkim z samym soba. Miec tyle sytuacji bramkowych w tym dwumeczu i wykorzystac tylko 3 z nich, do tego sami sprezentowali 2 bramki Realowi... Co do Realu to tak jak pisalem juz dzis, nie graja jakiejs wielkiej pilki, ale sa do bolu skuteczni. Swoja droga jak to dobrze, ze Bayern nie sprzedal nam tego Mullera, ktorego takim fanem byl van Gaal. Gosc nie ma ani techniki, ani szybkosci, ani skutecznosci, podan tez nie ma jakichs nadzwyczajnych. Juz nawet ta pilka nie szuka go w polu karnym tak dobrze jak kiedys.

Jezeli chodzi o final, to licze ze LFC postawi kropke nad i, bo w przeciwienstwie do Romy oni maja argumenty by pokonac Real. Sam final(przy zalozeniu, ze bedzie to Real - Liverpool) zapowiada sie na jeden z ciekawszych od dawna. Zarowno jedna jak i druga druzyna ma mocna ofensywe i slaba defensyve takze mozna sie spodziewac sporej ilosci bramek w finale.
» 2 maja 2018, 00:13 #306
sisinho: W dodatku ciężko znaleźć pozycje dla Niemca, ani on skrzydłowy ani cofniety napastnik.
» 2 maja 2018, 21:12 #305
SiwaGlowa: A więc Real prawdopodobnie z trzema LM z rzędu.Nie wiem czy ktoś to pobije no chyba że real za rok.
» 1 maja 2018, 23:36 #304
RedsFan: Nie chwal dnia...
» 2 maja 2018, 11:29 #303
Gallacher: Real w fazie play off miał za rywali: PSG -> Juventus -> Bayern a teraz w finale teoretycznie dostaną słabego przeciwnika.Czyż to nie ironia ?
» 1 maja 2018, 23:25 #302
RedDevils4life: Jeżeli to będzie Liverpool, to raczej patrząc na przebieg tego sezonu nie będzie nawet teoretycznie słabszy od wyżej wymienionych ekip.
» 1 maja 2018, 23:33 #301
dlabigt23: Nie przesadzaj Red Devils , kolejny ktora bije konia pod Liverpool . Tak jasne, a co ten Liverpool tak co niektorych otłumił ? Trafili na slaba grupe , na slabe Porto , pozniej na City ktore co jak co ale im strasznie lezy i to widocznie po tym meczu wszysct ich ubóstwiają jakby wygrali z Realem czy Barca. Jesli Barca przeszlaby Rome to Liverpoolu by w finale nie bylo i daje sobie reke upier**** . Jak narazie to Liverpoolu nawet jeszcze nie ma w finale ale sa na 70% . Dopuki pilka w grze wszystko jest mozliwe . Finał Liverpool - Real ? wiadomo ze Real bo oni maja doswiadczenie i zmiazdza ten Liverpool . Zobaczcie sobie jak Liverpool w tym sezonie albo zeszlym zagrali z nami... w 4 meczach zadnego nie wygrali byly 3 remisy i 1 wygrana nasza wiec widac ze jak trafia na lepszyy zespol to taki Salah nic nie zrobi sam .
» 1 maja 2018, 23:44 #300
Blau: Praktycznie co losowanie dostawali potencjalnie trudniejszego rywala. Jeszcze ciekawiej prezentuje to się z tej strony: Bez większych kontrowersji - > kontrowersje - > szambo wy*@bało. Jeśli tendencja się utrzyma (a utrzyma, w końcu to Real) to Liverpool (ewentualnie Roma) nie ma co na boisko wychodzić. Choćby strzelili 5 bramek w 5 minut to i tak sędzia na rzęsach stanie i 6 karnych dla Realu podyktuje.
» 1 maja 2018, 23:46 #299
Gallacher: No jakby Liverpool wygrał finał CL(co jest wątpliwe) to chyba dostanę bólu pupy :D
» 1 maja 2018, 23:16 #298
luki1852: Jak nie trawię Liverpoolu, tak w finale będę im kibicował bo nie mogę patrzeć na te prześcieradła i zbiorowego bukkake nad nimi przez komentatorów, sędziów i hali dzieci
» 1 maja 2018, 23:09 #297
jassaj: Powodzenie
Całe wakacje będziesz musiał patrzeć na zbiorowe bukkake trolli na DP, dzecie na każdym forum i dogryzanie United przy każdej sposobności. Kto by nie wygrał, z wyjątkiem Romy to będzie "bul"
» 1 maja 2018, 23:11 #296
whyalwaysme01: Boli że Robercik po dupie dostał?
» 1 maja 2018, 23:42 #295
luki1852: Nie, gdyż na tym etapie już nie ma drużyn którym bym kibicował. Kwestia mniejszego zła.
» 2 maja 2018, 00:01 #294
Ekspertinio: W finale trzeba będzie kibicować Liverpoolowi... coś nieprawdopodobnego. Wygrana w lm trzy razy pod rząd to jednak za dużo i trzeba wybrać mniejsze zło.
» 1 maja 2018, 23:09 #293
tomekwietniu: Jak myślicie mogę aplikować do Realu? LM mam jak w banku, sędziowie mnie przepchną. LaLiga to liga ogórków, myślę że dam radę.
» 1 maja 2018, 23:08 #292
RedDevils4life: Real zjada totalnie Liverpool pod względem doświadczenia i umiejętności grania w finałach. Ta ekipa się nie zmienia, bo jest bardzo mocno zgrana i rozumie się bez słów. Czasem się zastanawiałem, czemu nie zrobią jakiegoś większego transferu do ekipy, żeby podtrzymać taką dominację, ale teraz już wiem. Jaka to by nie była mocna drużyna, ultraofensywnie grająca, to oni wiedzą co robić przeciwko nim. Stracą bramkę to idą totalnie do przodu żeby to odrobić. Potrafią w 100% wykorzystać błąd rywala. Niestety, ten ekstra Liverpool stać na dojście do finału, ale czy na końcowe zwycięstwo to nie jestem pewien. Bayern zagrał totalną ofensywę w dwumeczu, i co? L'pool gra głównie w taki sposób.

Jednak finał to finał i tam wszystko się może wydarzyć. Kartka czy karny w decydującym momencie i już jest inna sytuacja. Ale według mnie wszystko przemawia za trzecim z rzędu zwycięstwem Realu.
» 1 maja 2018, 23:07 #291
Ekspertinio: Niestety wszystkie ważne decyzje sędziowskie są gwizdane na korzyść Realu, więc jak będzie jakaś kartka czy karny to przeciwko Liverpoolowi.
» 1 maja 2018, 23:10 #290
Gallacher: I tak niemieckie media nie zostawią suchej nitki na Svenie Ulreich'u.
» 1 maja 2018, 23:00 #289
Blau: Na Lewym pewnie też nie.
» 1 maja 2018, 23:03 #288
Blau: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.05.2018 22:57

Sędziowie jak zwykle za Realem, ale Bayern może mieć pretensje tylko do siebie, bo sami sobie strzelili dwie bramki.

Swoją drogą Ribery już mocno odstaje i przydałby się Bayernowi ktoś w jego miejsce. Może wymienić Martiala na Alabe? (oczywiście dopłacić)

Edit: Zapomniałem, że przecież u nich gra Coman :(
» 1 maja 2018, 22:56 #287
wedel242: Mam nadzieje, że Liverpool wygra, tylko w imię znanego kibicom Legii hasztagu LetFootballWin :)
» 1 maja 2018, 22:54 #286
DjTED: Liverpool jak zagra swój happy football w finale to wygra. Salah forma kosmos. Zobaczymy
» 1 maja 2018, 22:54 #285
primasort: 3 LM w trzy lata to będzie deklasacja,Mou niech się uczy od Zizu jak się w tych czasach zdobywa trofea
» 1 maja 2018, 22:52 #284
Blau: Z sędziami po mojej stronie to i ja bym wygrał.
» 1 maja 2018, 22:58 #283
DjTED: Lewandowski bez formy Bayernu nie ma... Powinien odejsc z 2 lata temu. Teraz bedzie mu cieżko
» 1 maja 2018, 22:51 #282
RedDevils4life: Bayernu nie było? Dominowali drugi mecz, ale dwa kuriozalne błędy dały taki wynik. Lewy był totalnie wyłączony z gry.
» 1 maja 2018, 22:52 #281
DjTED: I co z tego że dominowali? Brakło właśnie Lewego. W zeszłym roku miał kontuzje i też nie przeszli. Lewandowski to Bayern.
» 1 maja 2018, 22:55 #280
RedDevils4life: To, że dominowali i strzelili 3 bramki. Sam Lewy tam nie gra.
» 1 maja 2018, 22:58 #279
jassaj: Dlaczego nikt praktycznie nie powie, że zabrakło "nie frajerzyć". Winą sędziego jest to, że Ulreich zostawił mózg w domu w Monachium ? Gdyby nie on mogłaby być dogrywka. Odwracanie kota tyłkiem bo Lewandowski bez formy w sytuacji, gdy nawet gdyby miał formę Boga nic by to nie zmieniło z takimi błędami to wiesz.... trochę dziwne
Pozatym Lewy to Bayern- brzmi godnie
Ale jak do tego ma się kwestia braku Neuera,Boatenga,Robbena,Vidala,Comana- czyli przymykając oko na tego Francuza- połowy składu Bayernu ?
» 1 maja 2018, 23:09 #278
Gallacher: A ile teraz dzieci sukcesu będzie na ulicy odnośnie Realu :D
» 1 maja 2018, 22:46 #277
Luke88: I znowu, tylko Bayern mógł ich zatrzymać. Sam w to nie wierzę ale będę za Liverpoolem, ile można wygrywać. Sugerowanie, że Klopp to ogarnie. Ech w 100 lat ich nikt nie dogoni.
» 1 maja 2018, 22:46 #276
champione2013: No ile można prześcieradła przepuszczać do finału przez sędziów a var wiadomo niepotrzebny.
» 1 maja 2018, 22:46 #275
olek1143: kolejny raz niezasłużenie w finale.
» 1 maja 2018, 22:41 #274
sisinho: Ledwo mi to przechodzi przez gardło ale niech te LFC pokona prześcieradła...
» 1 maja 2018, 22:41 #273
RedDevils4life: Sytuacja i drużyna zupełnie inna. 3 bramki do odrobienia, zakładając że nie stracą żadnej. Bardzo ciężka sytuacja do wymarzenia sobie, ale wciąż jest ta minimalna szansa. Nie można porównywać jutrzejszego rewanżu do tego z Barcą. Liverpool będzie mądrzejszy, bo raczej nie zlekceważy Romy jak Katalończycy. Ale no właśnie, nadzieja umiera ostatnia. Niech wygra football.
» 1 maja 2018, 22:45 #272
genek87: i zaczęło się, "real to największa drużyna świata"...niech przegrają w tym finale bo nie zdzierżę tego...
» 1 maja 2018, 22:41 #271
RedDevils4life: Jaki pressing w 96 minucie. Ehh, znowu ten Real w finale. Rzygać już się chce od patrzenia ciagle na nich w LM. Monotonność w rozgrywkach. Bayern sam podarował dwie bramki w dwumeczu i takie błędy zadecydowały. Cisnęli niemiłosiernie, ale dwie pomyłki były niewybaczalne.
» 1 maja 2018, 22:41 #270
RuudVN: ament
do spania
» 1 maja 2018, 22:39 #269
olek1143: Szkoda słów ehh
» 1 maja 2018, 22:37 #268
jassaj: Już chyba powoli można powiedzieć
auf Wiedersehen! :/
» 1 maja 2018, 22:37 #267
RuudVN: ale cisną
» 1 maja 2018, 22:34 #266
olek1143: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.05.2018 22:28

Mam nadzieje że dolicza z 4-5 minut tak jak to robią gdy Real przegrywa.
» 1 maja 2018, 22:27 #265
jassaj: Zobaczymy ile Bayern ma mocy
Jak mawiał Fergie- jak rywal się cofa to spoko bo możesz śmielej bez obaw zaatakować
Jak mówi rozum-lepiej żeby była wymiana bo z chaosu może wyjść coś dla Bayernu dobrego
Jak mówie ja- niech Lewy strzeli tego gola i będzie spokój :D
» 1 maja 2018, 22:25 #264
RuudVN: Zidane zamyka skrzydła Bayernu
prawa Asensio, Modrć, Lucas
lewa Bale, Kroos, Marcelo
» 1 maja 2018, 22:17 #263
RedDevils4life: Matić z golem roku. Ciężka sprawa, bo Valencii też była przepiękna. Ta Serba jednak miała duże znaczenie.
» 1 maja 2018, 22:15 #262
MixEx: Fajnie by było jakby teraz Lewy dobił Real
» 1 maja 2018, 22:13 #261
RedDevils4life: Nie trawię tego Ramosa. No nie mogę patrzeć na gościa.
» 1 maja 2018, 22:11 #260
RuudVN: typ jak Keane, Costa czy Gattuso, albo go kochają albo nienawidzą
» 1 maja 2018, 22:12 #259
kielbasior: Typ się nawet nie umywa do Keane czy Gattuso, bo to byli charakterni zawodnicy. Ramos to natomiast zwykła piz(z)a, z wiecznymi pretensjami do świata i zamiłowaniem do leżenia na trawie. Nie trawię typa najbardziej ze wszystkich, a konkurencje ma solidną.
» 1 maja 2018, 22:26 #258
genek87: kielbasior: dobrze napisane, zawodnik, który sam gra chamsko, a jak się go tylko dotknie to leży, płacze i pretensje do całego świata.
» 1 maja 2018, 22:29 #257
RedDevils4life: @genek87

Idealnie ująłeś za co go nie lubię.
Gattuso - Keane
Costa - Ramos

Tak to widzę.
» 1 maja 2018, 22:35 #256
jassaj: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.05.2018 22:07

Szkoda, że James nie strzelił 3- pogrążającej Real- taki smaczek i kopniak od niechcianego kolegi zarazem
Ale czy Bayern stać jeszcze na 1 conajmniej ? Oby
Swoją drogą jak tak się skończy to na miejscu Ulreicha zostałbym w Madrycie, zamieszkał gdzieś na obrzeżach i ludziom, szczególnie Niemcom na oczy się nie pokazywał
» 1 maja 2018, 22:06 #255
sisinho: Strzelili 2, oby nie zaczeli się cofać tylko dalej grali tak jak grają.
» 1 maja 2018, 22:07 #254
Blau: Muszą strzelić jeszcze jedną, więc po co mają się cofać ?
» 1 maja 2018, 22:08 #253
sisinho: 2-2

Dawajcie z tymi prześcieradłami.
» 1 maja 2018, 22:06 #252
EricKing: Jest jeszcze nadzieja ;) gdyby bayern nie sprezentował realowi 2 bramek w tym dwumeczu to już było by po meczu ;/
» 1 maja 2018, 22:06 #251
RedDevils4life: Nice, jest ryzyko ogromne, ale są bramki.
» 1 maja 2018, 22:05 #250
RuudVN: dobry mecz, od bramki do bramki
» 1 maja 2018, 22:03 #249
jassaj: Co zrobił bramkarz ?
ok, podający zrobił kryminał, bo pod presją, podanie we własne pole karne, przecinające je, jeszcze niedokładne, to prawie jak idealne zaproszenie napastnika do zabawy ale...
Przecież ten bramkarz dostał chyba mocniejszego ataku "turbo" od Hajty w ostatnim Cafe Futbol. On nawet nie wiedział, czy chce wybić tą piłkę nogą, może spróbować złapać, czy już ułożyć się w pozcyję do obrony
Zachował się tak jakby chciał się rzucić na piłkę i ją złapać, po czym ogarnął, że nie może więc stwierdził, że się wypierdzieli jak długi i poleży jak forma Arsenalu. No.... :D Czy nie mógł już tej piłki złapać i ciul z tym wolnym ?
On chyba sam jeszcze nie wie co zrobił
» 1 maja 2018, 21:59 #248
olek1143: nie przeżyje jak Real wygra 3 raz z rzędu.. Swoją drogą Bayern kiepsko gra..
» 1 maja 2018, 21:58 #247
MixEx: Wolisz Liverpool?
» 1 maja 2018, 22:04 #246
RuudVN: to nie oglądaj, ja LM bez United oglądam bez emocji, fajne meczyki i tyle
» 1 maja 2018, 22:05 #245
olek1143: Tak, bo to klub z Anglii. Wole jak nasza liga zacznie dominować w Europie.
» 1 maja 2018, 22:05 #244
MixEx: Ale co z tego że klub z Anglii.Idąc twoim tokiem rozumowania jeżeli Liverpool będzie co rok wygrywał LM to ty się będziesz cieszył bo przecież to klub z Anglii :D
» 1 maja 2018, 22:08 #243
Janek: no cóż, widać niektórzy potrafią kibicować największym wrogom
» 1 maja 2018, 22:11 #242
jassaj: Standardowe pytanie
Kibic United czy PL
Bo wg mnie to nie idzie w parze, Jak można życzyć "wrogowi" dobrze i to w imię chwały randomowej z naszego punktu widzenia organizacji która ani "nasza" bo nie Polska ani nie potrzebuje na gwałt sukcesu np w formie ratunku przed upadkiem
Równie dobrze mając wolne 100 zł to mogę zamiast oddać je potrzebującemu/jakiemuś randomowi z ulicy oddać je "śmiertelnemu wrogowi" żeby mógł mnie gnębić
Nie widzę logiki, chyba, że ktoś lubi takie sado maso
» 1 maja 2018, 22:13 #241
olek1143: No cóż niektórzy nie muszą nie nienawidzić Liverpoolu bo tak to jest zapisane w kartach historii..
» 1 maja 2018, 22:14 #240
RuudVN: jak jego wróg to Real nie Liverpool
» 1 maja 2018, 22:15 #239
olek1143: Dobrze nie tyle jestem za liberpoolem co za stylem jaki prezentują.. Dobrze się ich ogląda. Ale jeśli w finale zmierza się z Bayernem to będę za Bayernem ze względu na Lewego. Tak wiec dajcie spokój..
» 1 maja 2018, 22:16 #238
olek1143: Dokładnie nie nawidzę Realu jak i Barcelony. Zawsze jak są jakieś kontrowersje to oba wymienione kluby maczają w tym palce..
» 1 maja 2018, 22:17 #237
genek87: z dwójki Liverpool - Real wolałbym by LM wygrała drużyna Kloopa, ale tylko z tego powodu by Real nie zdobył 3 raz z rzędu LM. Chcę by to United uchodziło za największy klub w historii i liczę, że to my kiedyś wygramy LM 3 razy z rzędu jako pierwszy klub w historii (wiem, marzenie, ale wierzę w moje United). Nie zdzierżę jak kibice Realu będą latami mówić jak to jako jedyni zdominowali LM...to United ma zdominować LM i wierzę, że tak kiedyś będzie. A że wygra Liverpool, cóż mniejsze zło, poza tym jeden puchar (bo nie wierzę by wygrali później coś znowu) nie zmieni faktu, że będą mniej utytułowaną drużyną niż United.
» 1 maja 2018, 22:19 #236
jassaj: Poplątałeś się w przeczeniach
Niektórzy nie muszą nie nienawidzić Liverpoolu = nie muszą = mogą
nie nienawidzić = nienawidzić
Czyli z pkt widzenia United nawet dobrze :D
Ale tak poważnie. Ja ich nie nienawidzę, ale też nie czuję frajdy z robienia z siebie ofiary i podkładania się im ze swoim podziwem i dobrymi życzeniami. To kwestia takiej godności i DNA klubu. Jak wygrają to im pogratuluje ale życzę im żeby to nie nastąpiło. Bo wygrywając mogą być dla nas groźniejsi a to nie leży w interesie klubu któremu to ponoć wszyscy kibicujemy
Więc życie nie jest czarno białe- to że kogoś się nie lubi to nie znaczy, że trzeba go zabić
Ale jeżeli na kartach historii między piłkarzami i kibicami doszło do tylu niesnasek, jeżeli nadal stosunki między klubami są napięte, jeżeli nadal to jest święta wojna w Anglii to sory...
Przecież nikt nie nawołuje do bicia ich, tylko do zachowania odrobiny kibicowskiej godności
» 1 maja 2018, 22:21 #235
RedDevils4life: Zaraz nie będzie Bayernu.
» 1 maja 2018, 21:56 #234
matizek92: Jak dobrze, że u nas broni David...
» 1 maja 2018, 21:55 #233
ManchesterUtd: Ile ten Alaba kosztuje, bo dobry
» 1 maja 2018, 21:55 #232
Blau: Na dzisiejsze standardy pewnie z 70-80 milionów, ale Bayern na bank go nie puści.
» 1 maja 2018, 21:57 #231
EricKing: Bayern to mistrzowie w prezentowaniu bramek. Poprzednio było to samo.
» 1 maja 2018, 21:51 #230
Blau: Ciekawe czy kiedyś dożyję momentu w którym Real wygra bez pomocy sędziów, bo jak na razie się na to nie zanosi. Już nawet na ich stronie zaczynają narzekać, że co mecz jest jakaś kontrowersja, a to pokazuje, że skala problemu jest ogromna.
» 1 maja 2018, 21:51 #229
ManchesterUtd: Powinien wyjść po czymś takim
» 1 maja 2018, 21:50 #228
sisinho: OMG dobra ta obrona i bramkarz....
» 1 maja 2018, 21:49 #227
RedDevils4life: Kryminał...
» 1 maja 2018, 21:48 #226
primasort: Real-Live to będzie finał,tu bym stawiał na Kloppa
» 1 maja 2018, 21:46 #225
RedDevils4life: Kloppa, specjaliste od przegrywania finałów?
» 1 maja 2018, 21:47 #224
MixEx: Haha ale ty naiwny jesteś przecież jak Real będzie już w finale to nie ma takiego bata żeby oni to przegrali.A jak nie dadzą rady to wtedy wkroczy sędzia cały na biało ^^
» 1 maja 2018, 21:48 #223
wedel242: Jakim cudem ten człowiek jest dopuszczony do sędziowania meczy realu ?
» 1 maja 2018, 21:45 #222
sisinho: Bo finał bez Realu/Barcelony to słabe widowisko zdaniem UEFY.
» 1 maja 2018, 21:46 #221
ManchesterUtd: Właśnie po to. Zauważ ze on ZAWSZE sędziuje mecze realu szczególnie rewanżowe.
» 1 maja 2018, 21:48 #220
MixEx: To studio to też jest wspaniałe XD
» 1 maja 2018, 21:45 #219
DEPE: zlodzieje z madrytu znowu kradną? a to sensacja. oni kradną od 70 lat. tym razem padlo na bayern (wczesniej na wiosne na psg, juventus...) - norma.
» 1 maja 2018, 21:42 #218
Kortney: Kuneyt Cakir, wiadomo nie od dziś, że to madridista.
» 1 maja 2018, 21:37 #217
ManchesterUtd: Jezeli ktos sie łudzi ze Bayern awansuje to nie zna UEFY i sędziowania w lm.
» 1 maja 2018, 21:35 #216
KMWTW: No i znowu Perez posmarował... żenada
» 1 maja 2018, 21:35 #215
EricKing: I niech ktoś mi powie, ze Var w tak ważnych meczach nie jest potrzebny.
» 1 maja 2018, 21:34 #214
matizek92: Po co Var? sędzia za bramką to widział i nie odgwizdał hehe
» 1 maja 2018, 21:35 #213
RedDevils4life: Sędzia za bramką to statysta. #Milan-Arsenal
» 1 maja 2018, 21:36 #212
sisinho: Var nic nie zmieni jeśli sędzia będzie chciał pomagać jednej ekipie to i tak z niego nie skorzysta.
» 1 maja 2018, 21:36 #211
MixEx: Dokładnie ten VAR i tak nic nie da :D
» 1 maja 2018, 21:36 #210
EricKing: Oczywiście, ze nie var w obecnej formie, a takiej bliższej siatkówce. Zawodnicy sygnalizują i trener mówi sprawdzam. 4 czy 5 możliwości sprawdzenia w meczu, żeby nie robić tego przy byle sytuacji i problem kontrowersyjnych sytuacji w polach karnych rozwiązany.
» 1 maja 2018, 21:41 #209
sisinho: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.05.2018 21:44

Eric

Okej, dana druzyna sprawdza i dla nich jest ręka ( w tym przypadku). Mimo to sędzia i druzyna przeciwna uwazają ze było to przypadkowe zagranie i karny jest nieodgwizdany. Czyli dalej ten owy Var nic nie daje.

Kwestia tego ze w siatce masz 0/1 decyzje - albo jest otarcie albo nie, albo piłka trafila w linie albo nie. A niestety w piłce punkt widzenia zalezy od osoby, dla jednej był karny a druga powie ze nie miał czasu na reakcje.
» 1 maja 2018, 21:42 #208
EricKing: Jezeli sytuacja nie jest jednoznaczna to ok, ale jezeli jest, to sędzia będzie mieć wyciągnięte konsekwencje, bo nie będzie mógł wytłumaczyć się, ze ze swojej pozycji nie widział dobrze sytuacji.
» 1 maja 2018, 21:46 #207
jassaj: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.05.2018 21:53

No ale głównym założeniem varu w jakiejkolwiek formie jest założenie obiektywności i bezstronności sędziego. Var nie ma wyeliminować przekupionych sędziów bo oni i tak zobaczą co chcą zobaczyć, tylko normalnych arbitrów którzy są ludźmi i normalne jest że czasem nawet zdarzy mu się rozkojarzyć i coś przespać. Idąc takim tokiem myślenia to trzeba wgl zdelegalizować ten sport- bo nie ma varu- sędzia może oszukiwać i udawać, że nie widział, jest var- sędzia może zasłonić się własną interpretacją. Idąc dalej nie ma kar dyscyplinarnych -no to wiadomo- samowola, są kary- no ale co z tego jak sędziowie je wymierzający też mogą być przekupieni i tak możemy sobie dyskutować do rana o fundamentalnych kwestiach ludzkiej moralności i etyki. VAR tak jak goal line i inne zabezpieczenia mają na celu poprostu zminimalizować występowanie pomyłek ale ich nie wyeliminują. Bo zawsze ktoś coś inaczej zobaczy, nawet tak jak kibice, gdzie jeden mówi-"bandyta" wywalić go z zawodu a 2 mówi "przypadek, brutalny ale przypadek" i co wtedy ? Masz przed tv conajmniej 10 powtórek i zero presji a i tak może nie masz racji
Dlatego VAR w takiej czy innej formie jest potrzebny ale też nie bądźcie naiwni, że teraz jak ręką odjął wszystkie kontrowersje zniknom. To jest sport tworzony przez ludzi, którzy są często z natrury ułomni a do tego kusi ich wielka kasa. To nie usprawiedliwienie, to fakt i nie wymyślisz systemu który to zwalczy. Chyba że jak w sądach powszechnych- pensja adekwatna do rangi i zapobiegająca naturalnym skłonnościom korupcyjnym, studia, aplikacja, odpowiedni wiek i obycie ale i tak znajdzie się jeden gimbus co rozpędzi gównoburze i wtedy wszystko psu pod ogon
» 1 maja 2018, 21:51 #206
sisinho: Kogo to dziwi, takich karnych się nie gwizda przeciwko Realowi, no chyba że to dla Realu to juz owszem :)
» 1 maja 2018, 21:34 #205
ManchesterUtd: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.05.2018 21:34

Czakir standardowo dla realu
» 1 maja 2018, 21:33 #204
olek1143: Już jeden karny..
» 1 maja 2018, 21:33 #203
MixEx: Już chyba 3 karny nie odgwizdany ŚMIECH NA SALI
» 1 maja 2018, 21:33 #202
ManchesterUtd: Standard
» 1 maja 2018, 21:34 #201
man1717: Ribery irytuje mnie tak samo jak Young.
» 1 maja 2018, 21:21 #200
Blau: Lewy w pierwszym meczu dno totalne i widzę, że w drugim nic się nie zmieniło.
» 1 maja 2018, 21:17 #199
olek1143: Widzę kolejny znawca.
» 1 maja 2018, 21:21 #198
Blau: A nie jest tak?
» 1 maja 2018, 21:22 #197
olek1143: W pierwszym meczy wywalczył 2 nieodgwizdane faule. Poza tym miał 1-2 sytuacje których akurat nie wykorzystał. Posłał tez dobre podanie na początku meczu które Muller powinien wykorzystać. Myśle że zagrał przeciętnie ale nie odrazu dno.
» 1 maja 2018, 21:25 #196
Blau: Od piłkarza, który jest rzekomo najlepszą 9 świata wymaga się trochę więcej niż jedno dobre podanie i dwa nieodgwizdane faule. W dzisiejszym meczu oprócz próby wymuszenia karnego, kilku niecelnych podaniach, kilku strat i jednego strzału nie pokazał praktycznie nic. Nie oglądam Bundesligi, więc nie wiem jak tam sobie radzi, ale oglądając ten dwumecz stwierdzam, że na transfer do Realu to za mało, a i naszego Lukaku też by raczej ze składu nie wygryzł.
» 1 maja 2018, 21:32 #195
Diabelred: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.05.2018 22:02

Blau,

Zagral slabo nie wykorzystujac setki pod koniec, ale bez przesady z tym totalnym dnem. W pierwszym meczu wypracowal setke Hummelsowi(brak celnosci) i Mullerowi(brak techniki)

Nasz Lukaku, ktorego widze przywolujesz, jakoby niby byl lepszym napastnikiem tez fatalnie spudlowal w meczu Realem:

youtube.com/watch?v=XsKoAci-Pts

Pozniej co prawda sie zrehabilitowal i strzelil bramek, ale powiedzmy sobie szczerze, ze sytuacja gdy bramkarz lezy, a pilka idealnie spada pod nogi, to mysle, ze wiekszosc z nas by wykorzystala... Tamta seta, gdzie najpierw nie trafil Pogba, a potem fatalnie spudlowal Lukaku byla kluczowa dla tego spotkania.
» 1 maja 2018, 22:01 #194
Diabelred: Ten Kimmich to jest dzik w ofensywie, to juz jest jego 6 bramka w sezonie(4 w LM). Do tego az 15 asyst w sezonie grajac jako PO, niemiecki Dani Alves :D?
» 1 maja 2018, 20:58 #193
ManchesterUtd: Wolny, gubi sie w obronie, tracą bramki przez niego bo wiecznie spóźniony. Oni nie maja ligii wiec sobie powrzucał pare razy.
» 1 maja 2018, 21:17 #192
Cavron: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.05.2018 20:58

Długo wyrównanie nie zajęło... Dalej Bayern!
» 1 maja 2018, 20:55 #191
Janek: z Bayernem to i bez pomocy sobie poradzą
» 1 maja 2018, 20:57 #190
Arojaro12: Macie jakiegoś dobrego strimka real - Bayern?
» 1 maja 2018, 20:53 #189
Blau: Szybko zaczęli :D
» 1 maja 2018, 20:50 #188
ManchesterUtd: Oczywiście ze czakir sędziuje mecz Realu... dramat
» 1 maja 2018, 20:47 #187
RedDevils4life: Na kanale United na youtubie leci na żywo gala z rozdania nagród. Powtórki najlepszych goli itp. Fajna rzecz w oczekiwaniu na LM.
» 1 maja 2018, 19:44 #186
AnotheReDevil7: Mega ofensywny skład Realu . Bayern tak samo , zapowiada się ciekawy mecz
» 1 maja 2018, 19:25 #185
RedDevils4life: Genialnie, to lubię. Idą na całość, żadnego zachowawczego stylu. Takie widowiska szanuję.
» 1 maja 2018, 19:45 #184
Michux3: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.05.2018 20:13

Jak dojdzie do dogrywki to bayern nie ma szans, bo ich lawka jest strasznie okrojona
» 1 maja 2018, 20:11 #183
RedDevils4life: Real ma Bale'a i Casemiro co jedynie. Lekka przewaga jest, ale niekoniecznie znacząca.

Ps. Łysy z Legii komentuje... :P
» 1 maja 2018, 20:19 #182
NexaT: lopekk,

"Do środka mnie by Strootman pasował"
gdzie się używa takiej konstrukcji jak "mnie by"? xD

"To wg mnie będzie b.ciężki mecz."
streszczenie dwóch słów zaoszczędziło Ci jakoś mega dużo czasu? masz ty do nas jakiś szacunek?! xD

nie jesteśmy w szkole, żeby się czepiać o jakieś pierdoły, czy pisanie zwrotów grzecznościowych wielką literą. waćpan się obraził, bo mu "cie" z małej napisali. xd nie wypominaj innym, jak sam się nie stosujesz.
jesteśmy w internecie
» 1 maja 2018, 17:32 #181
lukJakubowski: Dzięki Ci bardzo za pomoc w ukończeniu tej bezsensownej przepychanki słownej :) NexaT.
Mam nadzieję na ciekawe widowisko w meczu Realu z Bayernem. Myślę, że nie należy przekreslac szans Bayernu. Stawiam na awans niemieckiej drużyny.
» 1 maja 2018, 20:19 #180
Diabelred: walentos,

,,ale o jakim sukcesie Ty mowisz? że niby sama gra w finale jest sukcesem? A jeśli dostaną w finale od Realu 5 bramek to nadal będzie to sukces czy już kompromitacja ?"

Czyli mam rozumiec, ze jakby nasza Reprezentacja jakims cudem awansowala do finalu MS, gdzie dostalaby oklep od Brazylii 0-5, to mimo samego awansu do finalu nie uwazalbys tego za ogromny sukces, tylko raczej za kompromitacje? :D Powiem tak, jaki klub, takie oczekiwania, cele. Inne te oczekiwanie beda w takim Realu czy Barcelonie(gdzie patrzac na ich sklady, czy mozliwosci kupowania klasowych grajkow, to te kluby sa zobowiazane by co roku walczyc o wygranie w LM), a inne w Liverpoolu. LFC po dwoch latach nieobecnosci powrocil w tym sezonie do LM. Przed sezonem ich realne cele(klubu i kibicow) byly raczej podobne do naszych, czyli minimum wyjscie z grupy i awans chociaz do tej 1/4. Dlatego jak pisalem wczesniej juz sam awans do 1/2 jest dla nich sukcesem, a co dopiero mowic o ewentualnym finale. Nawet jezeli mieliby dostac 5 bramek w plecy(chociaz swoje na pewno tez by cos strzelili, bo watpie by mieli dostac 0-5), to czy bylaby to az taka ujma dla nich? Nie takie marki sromotnie przegrywaja z Realem w ostatnich latach. Co pokazalo Juve w tamtym roku w finale, co pokazuje Bayern w starciach z Realem od dluzszego czasu? Real ma swoj zloty okres(taki jaki miala niestety za czasow naszej gry w finalach LM Barcelona) i z tego korzystaja. Oczywiscie nie graja tak efektownie jak swego czasu Barsa, ale sa do bolu skuteczni. Jezeli chodzi o sam ewentualny(bo oba kluby musza jeszcze postawic ta kropke nad i ) final LFC- Real, to Liverpool nic nie musi(bo to co osiagneli w tej edycji LM nikt im juz tego nie zabierze), co najwyzej moze sprawic niespodzianke.

Mowiac szczerze jezeli bylaby taka mozliwosci i ode mnie by to zalezalo, to ja bez wahania poswiecilbym te krajowe trofea(ktore powiedzmy sobie szczerze sa pucharami drugiej kategorii i za czasow SAFa stanowily tylko mily dodatek do wygranego majstra, badz zwyczajny puchar pocieszenia, gdy tego majstra przegralismy) jakie wygralismy od odejscia SAFa za wlasnie mozliwosc gry w finale LM. Majac Mourinho u sterow wszystko mogloby sie zdarzyc. Raz, ze Portugalczyk jest specjalista od finalow i gdy juz w nich gra, to zwykle je wygrywa, a dwa, ze jego styl gry bylby pewnie taki sam jak Atletico, gdzie Real jak pamietamy bardzo sie z nimi meczyl, gdzie w jednym finale na farcie doprowadzili do dogrywki(w ktorej to Atletico po prostu opadlo juz z sil, na co zlozylo sie kilka czynnikow), a w drugim wygrali po karnych, ktore sa loteria.

Finaly maja to do siebie, ze nie zawsze faworyt w nich wygrywa. Tak jak w dwumeczu mozna zagrac slaby jeden mecz i go przegrac, a mimo to awansowac, tak w finale to nie przejdzie. W finale po prostu decydowac bedzie dyspozycja dnia + fart taki jaki mial chocby Real gdy wygral swoja pierwsza LM z ostatnich 3, gdy w doliczonym czasie Ramos strzelil bramke co dalo Realowi dogrywke.

,,Co do pozycji w lidze na którą się powołujesz to zakładając że Klopp dowiezie swoje 3 miejsce do końca to wyjdzie na to że zarówno on jak i Rodgers w 3 sezonach zajmowali średnio 4 pozycję."

Srednio to tak, jednak w praktyce to Klopp awansowalby 2 razy do LM, a Rodgers tylko raz. Przy czym trzeba z dystansem brac to 8 miejsce w pierszym sezonie Kloppa, bo gdybac mozna na jakiej pozycji by zakonczyli sezon, gdyby Klopp mial do dyspozycji letnie okienko, okres przygotowawczy no i zastal klub na lepszej ligowej pozycji.

,,Klopp wzmocnił obronę dopiero po 2 latach sprowadzająć Van Dijka. Dać szanse to jedno ale w pokładać w nich 100% nadzieji i to przez 2 lata gdzie prezentowali się średnio to co innego..."

Po raz kolejny podkreslam, ze Klopp przyszedl do LFC w trakcie sezonu. O dwoch latach mozna by bylo mowic, gdyby trafil do nich zaraz po zakonczeniu sezonu 14/15. O ile sie nie myle, to sam przeciez bronisz Sancheza(ktory przeciez tez trafil do nas w polowie sezonu), ze teraz nie ma co go oceniac, ze realnie bedzie go mozna ocenic, w nastepnym sezonie, gdy zgra sie z druzyna, gdy przejdzie okres przygotowawczy. To sama zasada widac kierowal sie Klopp, gdzie poprzedni sezon byl jego pierwszym pelnym sezonem w Anglii, gdzie mogl kazdego przetestowac i zobaczyc kto mu sie przyda, a kto nie.
» 1 maja 2018, 15:30 #179
cieslak123: Ogólnie, to wydajemy najwięcej. Mourinho wydał na transfery dużo więcej niż City i jaki jest efekt? Tottenham wydał najmniej i depcze nam po piętach, choć jesteśmy lepsi, to skład maja 2 razy tanszy. Maja duzo lepszego trenera.
» 1 maja 2018, 13:42 #178
mateo444: 1. Skąd info, ze wydalismy wiecej niz City? Oni na samych obroncow wydali kilkaset milionow.
2. Może i wg ciebie maja lepszego trenera, ale to nasz menago jest specjalistą od wygrywania pucharów :D
» 1 maja 2018, 14:07 #177
zbyszek7: Na jakiej podstawie uwazasz ze "maja duzo lepszego trenera" bo graja ladna dla oka pilke? Gratuluje myslenia
» 1 maja 2018, 14:41 #176
Arek01: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.05.2018 17:23

Tak tylko dopowiem, ze ten nasz nudny i przestarzaly trener w 1 sezon z nami wygral wiecej trofeow niz ten niesamowity Pochettino z Tottenhamem w 4 lata (nic do Pochettino nie mam, a nawet uwazam ze jest bardzo dobrym trenerem tylko pisanie, ze jest on o wiele lepszym trenerem od MOU, bo gra pilką ladna dla oka to jedna wielka bzdura)
» 1 maja 2018, 17:22 #175
Luke88: Ta ilość językowych superiorów, którzy znają co najwyżej różnicę między bynajmniej a przynajmniej (a bynajmniej nie wszyscy) xD Ale tudzież to już używają w znaczeniu albo, Bralczyki się znalazły.
» 1 maja 2018, 13:35 #174
lukJakubowski: NoLogo, kim jesteś? Pisarzem, polonista? Wierszokletą? Czy kibicem United? Czepiasz się o szczegóły. Pewnie sam do laski mówisz"chodź na szame", mając na myśli kebaba za 6 złotych u Turka :D
» 1 maja 2018, 12:41 #173
RedsFan: Widać bardzo cię uraziło zwrócenie uwagi na pisownie. Nie musisz pisać milionq postów jeden nad drugim, kiedy jest opcja edytuj. Przyjęto do wiadomości już możesz wyluzowac.
» 1 maja 2018, 12:48 #172
NoLogo: Kimś kto potrafi odpisać bezpośrednio pod danym komentarzem. Jakie ma znaczenie kim kto jest do bycia kibicem? Co do kebaba... Nie mierz wszystkich swoją miarą, to że chodzisz do takich 'lokali', nie znaczy że wszyscy to robią.
» 1 maja 2018, 14:06 #171
lukJakubowski: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.05.2018 16:18

RedsFan, cię to w liście do dziewczyny możesz pisać. Do mnie, jak się zwracasz to "Cię". Trochę kultury. Ja do Ciebie, jak do człowieka, a Ty zaimki, przyimki z małej piszesz, a śmiesz innym uwagę zwracać.
» 1 maja 2018, 16:17 #170
lukJakubowski: Mody językowe to też część języka, ale macie racje. Na tym forum powinno używać się języka literackiego. Tak, by Ci lepiej wykształceni potrafili wszystko zrozumieć. Trzeba dbać o język ojczysty. Wybaczcie. Nie użyje więcej stwierdzenia "wyjaśnić ich", by nikt nie ubliżał mojej polskości i inteligencji od Mośkow i ameb umysłowych.
» 1 maja 2018, 12:37 #169
cieslak123: Martial odchodzi do Juventusu i tam stanie się gwiazda, o ktora za 2 lata będzie walczyć Real z Barcelona, no ale my zatrzymujemy Fellainiego XD
» 1 maja 2018, 12:23 #168
RedsFan: Życzymy Martialowi żeby wkoncu ruszył tyłek i stał się gwiazdą :)
» 1 maja 2018, 12:43 #167
dawidlp92: Ostatnio Bellerin wszedł na wyższy poziom ... przydałby się na prawej ... w mediach temat transferu się przewinął
» 1 maja 2018, 08:32 #166
karol100: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.05.2018 09:28

No wlasnie widzialem w meczu z nami jaki on ma poziom. Valencia go zabija bo chociaz trzyma obrone.
» 1 maja 2018, 09:27 #165
wedel242: karol100 Jesteś chyba największym zwolennikiem Mou na tej stronie i uważasz, że młody zawodnik jakim jest Bellerin nie może się rozwinąć w naszym klubie ? :)
» 1 maja 2018, 13:22 #164
Saberem47: Haha goście mają potrzebę się dowartościować i udają znawców języka polskiego żeby zabłysnąć xd To jest język potoczny przecież. Po co ten ból 4 liter?
» 1 maja 2018, 01:04 #163
lopekk: Nikogo nie obraziłem i nie wartosciowalem , jeno żem pytał, bo mnie ciekawi skąd knajacko-żydowska przedwojenna gwara warszawska na tym forum : Mosze, ja Ciebie wyjaśnię skąd się wzięła ...;-)
» 1 maja 2018, 08:53 #162
lukJakubowski: Język potoczny. Cala filozofia. Po co wyzywac innych? Znawcy jezykowi się znaleźli. Miodkowie :D
» 30 kwietnia 2018, 23:11 #161
tyber28: Dwie ameby to właśnie sobie poklaskuja, wyjaśniłem.
» 30 kwietnia 2018, 23:06 #160
lopekk: Co jest desygnatem pojęcia ostatnio powszechnego jak wyjaśnić kogoś? Wyjaśnić można coś komuś , ale kogoś? To jakiś neologizm? Kontaminacja czy pseudoetymologizacja?
» 30 kwietnia 2018, 22:02 #159
NoLogo: Użyłeś zbyt trudnych słów, osobniki używające tego zwrotu nie ogarną tego.
Jak widzę, jak ktoś pisze "wyjaśnią ich" itp. to z góry zakładam, że to jakaś intelektualna ameba i odpuszczam z czytaniem takiego komentarza, polecam taki sposób.
» 30 kwietnia 2018, 22:26 #158
lopekk: Tylko innych ostatnio jak na lekarstwo. Jeszcze popularna jest konstruktywna krytyka... sprzed ekranu komputera, zwalnianie, zatrudnianie i układanie składu.
» 30 kwietnia 2018, 22:56 #157
Gallacher: Gra może być dla mnie paskudna,ale liczą się 3 punkty i trofea.Piłka nożna to nie łyżwiarstwo figurowe na lodzie gdzie za styl artystyczny daję się punkty.
» 30 kwietnia 2018, 18:21 #156
karol100: Wlasnie. Widziales sonde ostatnio? 90%ludzi popiera Mou. Forum jest poprostu zatrute trollami. Malo ktory trener ma 90 procent poparcia. Naszczescie robota trolli idzie na marne bo poparcie dla MOou ani troche nie slabnie, a wrecz rosnie.
» 30 kwietnia 2018, 22:03 #155
Lokator23: #Karol nie sadze ze to tylko trolle na devilpage. Mieszkam w UK i znam tu duzo kibicow United z roznych panstw i przyznam ze wiekszosc jest nie pocieszona z faktu w jakim Mou prowadzi United
» 1 maja 2018, 02:35 #154
Gallacher: Nie mieszkam w Anglii i szczerze nie wiem czy chciałbym tam mieszkać,ponoć ludzie są strasznie dziwaczni,nie wiem jak z pracą i życiem(utrzymaniem) ale przy pogodzie jaka u nich panuję to trudno by ich cokolwiek cieszyło,nawet najmniejsze przyjemności.
» 1 maja 2018, 12:21 #153
leyton: A ja dołączam do grona hejterów Mou. mam serdercznie dosyć jego archaicznej nudnej i usypiajacej gry. wicemistrzostwo to nie jest jakis wielki sukces. powinnismy celowac w LM a nie w FA Cup, które wy teraz nagle traktujecie jak mega ważny puchar. Mou won !
» 30 kwietnia 2018, 13:52 #152
matizek92: Leyton Won!
» 30 kwietnia 2018, 14:38 #151
celny: W czym Ty masz problem? Idz kibicowac Liverpoolowi, ktorzy w finale zostana wyjasnieni.
Mourinho u Nas jest 2 rok, natomiast Jurgen 3 i do tej pory nic nie wygra i tego nie zrobi.
» 30 kwietnia 2018, 15:07 #150
Spadkobierca: The Reds mieli być wyjaśnieni w fazie grupowej, potem przez Porto w 1/8 i przez Ci(o)ty w 1/4, a jednak wciąż grają. My zaś mieliśmy ograć jak dzieci Sevillę, a zamiast tego daliśmy się wydymać na własnym stadionie. Ole! Oszczędzamy się na Puchar Wengera!
» 30 kwietnia 2018, 18:17 #149
walentos: Dołączasz do grona do którego już od dawna należysz ? Chyba Ci się styki przepaliły i nie ogarniasz co piszesz.

Spadkobierca akurat grupę mieli łatwa, porto tez było najsłabszym rywalem fazy pucharowej a na City jak widać klopp ma sposób chociaż byli skreślani. Zobaczymy jak daleko zajdą i czy przypadkiem nie zakończy się to w Rzymie
» 30 kwietnia 2018, 19:32 #148
kckMU: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.04.2018 20:49

Za dwumecz z City należy się ogromny respekt, bo sposób który Klopp miał na Guardiolę nie przyszedł sam. I jeszcze wykonawcy tegoż sposobu nie mają takiej klasy co piłkarze City.

Pierwszy mecz z Romą też zasługuje na brawa. Natomiast Porto? Jeśli ktoś myśli, że w tej chwili jakikolwiek klub z Portugalii ma chociażby zwyczajny podjazd do Sevilli w europejskich pucharach, to szczerze współczuje.

"The Reds mieli być wyjaśnieni w fazie grupowej, potem przez Porto w 1/8"

Przez Maribor i Spartak? Dobrze pod kopułką?
» 30 kwietnia 2018, 20:46 #147
Arek01: Bardzo irytuje mnie fakt, ze wiekszosc kibicow zyczy sobie wygrania najlepiej potrojnej korony i to bez przegranego meczu w sezonie. To nie tak. Nadal jestesmy w okresie przebudowy po odejsciu Sir Alexa. Nie odrazu Rzym zbudowano. Dajcie troche czasu :)
» 30 kwietnia 2018, 21:57 #146
Spadkobierca: Arek, ja nie oczekuję na szybko trofeów. Ja oczekuję zaangażowania i woli walki, której u nas zwyczajnie brakuje.
» 30 kwietnia 2018, 23:03 #145
Arek01: Akurat z tym moge sie zgodzic. Zauwazylem, ze nasi pilkarze zaczynaja grac na 100%, dopiero wtedy, gdy trzeba gonic wynik. Jednak gdy prowadzimy, czują sie chyba zbyt pewnie i nie walczą
» 30 kwietnia 2018, 23:52 #144
Sancho: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.04.2018 13:47

Nie wiem o co wam chodzi z tym Lindelofem MOTM na zachętę, facet był najlepszy na boisku. Wszystko czyścił, z obrony wychodził na środek żeby wyprowadzić piłkę, nie podawał bezcelowo na boki. Zneutralizował Abumeyanga czy jak mu tam, a szczególnie zapadła w pamięć sytuacja gdzie Smalling frajersko się poslizgnął i wpadłby prawdopodobnie drugi gol gdyby Lindelof skutecznie go nie asekurował. Dla mnie zdecydowanie MOTM, chyba coś z niego będzie i byle tak dalej
» 30 kwietnia 2018, 13:47 #143
Ratatuj04: Sancho zgadzam się ale wg mnie MOTM dostaje Fellaini i to szczerze
» 30 kwietnia 2018, 17:11 #142
BajtiMU: Masz rację,przynajmniej uważam tak samo jak Ty.Żaden ofensywny piłkarz nie zrobił coś więcej od drugiego aby w jakikolwiek sposób się wyróżnić.Tak samo było z Maticem oraz Herrera.Lindelof natomiast zagrał naprawdę dobry mecz a najbardziej czym mi zaimponowal? wchodzenie z piłką na połowę boiska i rozgrywanie jej a to przecież już jeden zawodnik więcej do rozegrania składnej akcji.Nie mamy drugiego środkowego obrońcy który rozgrywa piłkę tak jak Victor,w sumie to Bailly również potrafi ale nie w takim stopniu jak Lindelof i chciałbym aby w przyszłości ta dwójka grała w środku obrony z Jones do rotacji.Ta trójka to naprawdę solidni obrońcy.Smalling jednak za często popełnia te błędy,może nie są one jakieś poważne ale są.Jego najwiekszym i chyba jedynym atutem jest,gra w powietrzu i chyba dlatego tak często widzimy go w podstawowym składzie aczkolwiek uważam,że w przyszłym sezonie po okresie przygotowawczym rzadziej go zobaczymy w pierwszym składzie niż w obecnym sezonie.
» 30 kwietnia 2018, 23:21 #141
Wirus: Tak sobie rozkminiam i szkoda, że nie wyszło w klubie Depay'owi i Zahy (ciężko odmienić). Mielibyśmy mega skrzydła jakby sie ogarneli psychicznie wcześniej, bo sami teraz powtarzają że nie dojrzeli do takiego klubu.

Depay - Lukaku - Zaha
Pogba - Matic - Herrera
Shaw - Bailly - Jones - Valencia
DDG

Byłaby paka :)
» 30 kwietnia 2018, 13:06 #140
karol100: Nie badz smieszny chlopie. Zapraszam na kanonierzy, tam probowali ten wariant wiele lat i prawie nic nie wygrali.
» 30 kwietnia 2018, 13:19 #139
RuudVN: aha to teraz Depay > Sanchez, Martial, Rashford
» 30 kwietnia 2018, 13:20 #138
Wirus: RuudVN gdyby Depay został i grałby u nas na miare swoich możliwości, to by nie było tematu kupna Sancheza i Martiala

nie mówie, że teraz byłoby fajnie ich mieć, bo mamy inne gwiazdy, ale kiedyś gdyby sie ogarneli, bo talent mieli wielki. chociaż taki Zaha na prawe skrzydło teraz by sie bardzo przydał, bo dalej u nas kuleje prawe skrzydło
» 30 kwietnia 2018, 13:26 #137
SiwaGlowa: Może jeszcze Wellbecka dopiszesz do tej listy.W końcu to gracz podobnego kalibru jak Zaha czy Depay
» 30 kwietnia 2018, 14:12 #136
Amilslin: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.04.2018 20:14

Wirus
Nie wiem czy wiesz, ale (UWAGA) Martial został sprowadzony w tym samym okienku co Depay przez LVG jako napastnik a nie skrzydłowy, na którego został przemianowany pod wodzą Mou, więc twój argument o kupowaniu Martiala nie ma sensu
» 30 kwietnia 2018, 20:13 #135
Wirus: Amilslin Nie mam głowy do dokładnych dat, ale jeśli masz prawdę, to mój błąd.

Ogólnie chodziło mi skrzydłowych których mieliśmy, a którzy zmądrzeli i grają teraz lepiej, a wyszła z tego gównoburza...
» 30 kwietnia 2018, 22:57 #134
RememberMe: Tutaj piłkarzem meczu Pogba, na Facebooku Manchesteru United Lindelof, a na największej grupie MU na Facebooku Young.
» 30 kwietnia 2018, 11:31 #133
Luke88: Lindelof dostał na zachętę, niech ma. Dla mnie Young.
» 30 kwietnia 2018, 12:32 #132
karolmanu3: Lukaku odpocznie to będzie okazja żeby zagrać Sanchez-Martial-Rashford.. tyle szybkość :)
» 30 kwietnia 2018, 08:26 #131
RuudVN: oczywiście, np. Chelsea postawi autobus, żaden z nich nie umie grać tyłem do bramki i będziemy sobie podawać Jones -> Smalling -> Valencia -> Herrera -> Matić -> Young i tak 90min
» 30 kwietnia 2018, 11:43 #130
zbyj: Mecz pod kontrola chcieli wygrac i wygrali cisneli prowadzili gre a ludzia dalej zle. Co maha jeszcze.zrobic miec posiadanie na 80. %, tak nie zapierniczali jak szaleni do przodu ale po co?. Wiedzieli ze wczesniej czy pozniej wpadnie. A nawey gdyby to co to jest sport, jazdy chce wygrac, i decyduje przewaznie orzupadek. Co z tego ze.byly lepsze sytuacje do strzelenia jak.bramki jak.nie wpadlo a wpadly dwie przypadkowe. Taki sport
» 30 kwietnia 2018, 07:31 #129
EvilDevil: O czym Ty do nas mówisz??
» 30 kwietnia 2018, 09:27 #128
champione2013: Teraz tłumaczenie na język Polski .
» 30 kwietnia 2018, 10:30 #127
Cavron: "Mecz był pod kontrolą, chcieli wygrać i wygrali. Cisnęli, prowadzili grę, a ludziom dalej źle. Co mają jeszcze zrobić, mieć posiadanie na 80% ? Owszem, nie zapierniczali jak szaleni do przodu, ale po co to? Wiedzieli, że wcześniej czy później wpadnie. A nawet gdyby nie wpadło, to co? To jest sport, każdy chce wygrać i decyduje przeważnie przypadek. Co z tego, że były lepsze sytuacje do strzelenia bramki jak nie wpadło, a wpadły dwie przypadkowe. Taki sport."
Proszę bardzo ;)
» 30 kwietnia 2018, 11:37 #126
RememberMe: Niby takie nic, ale całkiem inaczej patrzy się na komentarz, który kaleczy język polski, a inaczej na taki, w którym są przecinki, kropki w odpowiednich miejscach, a zdania są sensownie złożone. Protip - jeśli nie macie czasu napisać porządnego komentarza, to lepiej nie piszcie w ogóle.
» 30 kwietnia 2018, 11:47 #125
EmilCioran: Cavron skoro udało Ci się to przetłumaczyć to jeszcze napisz co to był za język. Chyba jakiś wymarły. Aramejski? Nie sądzę. Stawiam na język starożytnych Majów.
» 30 kwietnia 2018, 13:24 #124
Ratatuj04: Rzeczywiście trochę niepopolsku
Ale zrozumiałem :)
» 30 kwietnia 2018, 17:22 #123
Lokator23: zrozumiale w 100 % nie wiem o co Wam ludzie chodzi. Czy nie jestescie zbyt bystrzy i naprawde nie zrozumieliscie czy poprostu fajnie sie ponapinac w necie przed komputerem?? Moze Zbyj nie mieszka w Polsce od wielu lat i troche zapomnial a moze chcial napisac komentarz w innym stylu. Pozdrawiam
» 1 maja 2018, 03:12 #122
Derp: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.04.2018 06:08

kluby takiego kalibru (dla przykładu liverpool, real madryt, arsenal) od dłuższego odpuszczają sobie pewne rozgrywki kosztem innych, ustalając priorytety. dla mnie to nie do przyjęcia jak takie wielkie marki mogą postępować tak mało ambitnie odpuszczając takie mecze czy nawet własną ligę! na domiar złego ludzie i eksperci potrafią tytułować ich najlepszym klubem na świecie. rozumiem zdobycie potrójnej korony, to mogłoby świadczyć o prawdziwej sile, ale ostatni raz udało się to chyba barcelonie.

liga mistrzów, śmiechu warte ...
» 30 kwietnia 2018, 06:06 #121
tyber28: Ty też wierzysz w to, że Real w Październiku odpuszcza Ligę na rzecz LM? Przecież taka wymówka jest wymyślona, chyba przez kibica z SP. Arsenal gra o LM w Lidze Europy. W PL nie ma szans już na nic. Liverpool to samo, mistrz Ligii już znany będą w Top 4, więc skupiają się na LM.
» 30 kwietnia 2018, 06:26 #120
Derp: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.04.2018 07:35

to po co w ogóle wychodzą na boisko skoro szkoda już się angażować? słabe to jest i tyle, jeżeli chcesz być najlepszy to musisz to udowadniać na każdym froncie.

prawdopodobnie w finale ligi mistrzów spotkają się zespołu które zajmują we własnych ligach 3 miejsce - zasłużeni mistrzowie świata! xD
» 30 kwietnia 2018, 07:32 #119
zbyj: Ale co sie dziwisz ze odpuszczaja jak prawdziwe pieniadze i prestiz jest w LM, takie czasy. Za duza presja zeby ryzykowac, a jakby podstwowi pilkarze zlapali kontuzjei przez to mieli.mniejsze szanse na LM. Zobacz jak.sie Bayern wysypal w najwaznieszym meczu
» 30 kwietnia 2018, 07:34 #118
Derp: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.04.2018 07:37

to jak to działa na ludzkie umysły to druga strona medalu i nie twierdze, że jest inaczej. uważam jednak, że to nie tak powinno być.
» 30 kwietnia 2018, 07:37 #117
hedgehog: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.04.2018 08:48

Przypomnijmy sobie końcówkę poprzedniego sezonu kiedy to my praktycznie odpuscilismy PL i pogodzilismy sie z malo zaszczytnym 6 miejscem, po to zeby postawic wszystko na LE. Arsenal jest w tym momencie w dokladnie takiej samej sytuacj (No prawie takiej samej bo patrzac, ze u siebie nie potrafili wygrac grajac na dodatek przeciwko 10 nie wrozy im zadnych rewelacji)A kolejnym przykladem odpuszczania z naszej strony, nie trzeba daleko szukac bo wystarczy spojrzec na dwumecz z Sevilla. Na wyjezdzie wariant absolutnego minimum i murowanie bramki, ale do tego powiedzmy zdazylismy sie juz przyzwyczaic, wiec specjalnej niespodzianki nie bylo. Za to wyjsciowy sklad na OT nie pokazal absolutnie, ze staramy sie to wygrac. Poza faktem wystawienia pilkarzy, ktorzy w wyjsciowym skladzie w 17/18 praktycznie nie grali, to rowniez brak jakiejkolwiek motywacji i chęci do gry byl przerazajaco widoczny. Po 2 golu sevilli dopiero pokazali jakas chec walki, tylko niestety ostatnie 15 min nie wystarczylo na strzelenie 3 goli, zmiescil sie tylko jeden. A jezeli Liverpool faktycznie jakims cudem wygra lige mistrzow, to wbije kibicom united taka mala szpileczke i mysle, ze sporo ludzi to zaboli
» 30 kwietnia 2018, 08:47 #116
Batigol222: Aha, bo Mourinho w poprzednim sezonie nie odpuścił PL, i nie na rzecz Ligi Mistrzów, tylko śmiesznej LE. Poza tym, przecież wiadomo, że zwycięstwo w Lidze Mistrzów znaczy o wiele więcej, niż mistrzostwo kraju. Gdyby na przykład Mourinho nie wygrał dwa razy LM ale za to byłby seryjnym kolekcjonerem tytułów mistrzowskich, to nigdy nie osiągnąłby statusu jednego z najlepszych trenerów na świecie, a swego czasu uznawanego nawet za najlepszego. Gdyby Klopp wygrał LM z Borussią lub jeśli wygra ją z Liverpoolem, to jego status również zmieni się diametralnie: nie będzie już "obiecującym" trenerem, co zapewniło mu mistrzostwo Niemiec, tylko po prostu trenerskim gigantem. Różnica między takimi trenerami jak, powiedzmy, Van Gaal a Leo Beenhakker? Ten pierwszy wygrywał Puchar Europy, ten drugi tylko ligi krajowe.
» 30 kwietnia 2018, 09:59 #115
walentos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.04.2018 10:56

Batigol nie rozśmieszaj mnie po raz kolejny. Jedno wygranie LM nie uczyni Kloppa żadnym trenerskim gigantem :) chyba że za takiego giganta uznajemy Di Matteo który też wygrał z Chelsea ligę mistrzów. Na takie miano trzeba sobie trochę bardziej zapracować a przede wszystkim zdobywać trofea regularnie a nie raz na pięć lat...
» 30 kwietnia 2018, 10:55 #114
champione2013: Piłkarze mają trochę więcej inteligencji niż Derp i wiedzą że przed nimi ewentualny finał LM który może im się nie powtórzyć a do tego mundial , ale co tam niech najlepiej zapier... co mecz na 100% potem przypadkowa kontuzja i płacz .
» 30 kwietnia 2018, 11:22 #113
tomekwietniu: Walentos nie bądź piłkarskim ignorantem... ;)
Klopp w Niemczech zrzucił z tronu Bayern i to dwa razy z rzędu, gdzie skład sam stworzył i to przy dużych problemach finansowych tego klubu. Wiemy jaka jest rywalizacja po zachodniej granicy.... To gdzie jest teraz BVB to w ogromnej mierze zasługa Jurgena. Nikt przez przypadek nie trafia dwa razy do finału LM i to z różnymi drużynami, a Jurgen najprawdopodobniej znajdzie się tam drugi raz. I nie jest to trener, który przychodzi do super drużyny, gdzie dostanie furę kasy lub prawie na gotowe jak np. Pep. On nie startuje z poziomu walki o mistrzostwo, tylko od odbudowania zespołu. Obecny Liverpool, który regularnie gra w LM, który zagra w finale LM to twór Kloppa, tak jak BVB z przeszłości. Jurgen tworzy świetne drużyny. Na chwilę obecną na prawie 3 lata pracy Jurgen ma 5 milionów na plusie w kwestii transferów, to wydaje się nie pojęte. Dla mnie to trenerski gigant, bo wyciągnął póki co Liverpool i Dortmund z większego bagna, niż nas Mourinho.
» 30 kwietnia 2018, 11:57 #112
primasort: @tomekkwietniu na komentarze walentosa nie warto odpisywać,bo to zwykły hipokryta i psychofan Mou
» 30 kwietnia 2018, 12:25 #111
walentos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.04.2018 12:35

Nie jestem ignorantem tylko stwierdzam fakty i tak jak napisałem Klopp ostatnie trofeum zdobył 5-6 lat temu. Liverpoolu jeszcze z niczego jeszcze nie wyciągnął, finał LM to nie jest sukces jeśli się go nie wygra. Wyniki wcale nie sa dużo lepsze od tych które osiągał Rodgers bo odsetek wygranych meczów przez Kloppa wynosi 53% z kolei Rodgers wygrał dokładnie 50% co przy ok 150 meczach które obaj rozegrali daje 4 zwycięstwa więcej na rzecz Kloppa. Tłumaczenie się kwotami transferowymi jest śmieszne w kontekście nazywania trenera gigantem. Sprawa jest prosta:
- albo ktoś jest bardzo dobrym trenerem jak Jurgen. Simeone, od kilku lat Wenger, Pochettino i potrafi podjąć wyzwanie, poukładać zespół ,ale nie osiąga regularnie nic wielkiego zadowalając kibiców nadziejami
- albo ktoś jest wybitny, podejmuje się wyzwań i gdzie nie pójdzie tam zdobywa trofea regularnie tak jak Mourinho, Ferguson czy Wenger przez pierwszych kilkanaście lat swojej pracy
- albo ktoś uchodzi za wybitnego podejmuje się łatwych zadań i sukces ma już wpisany w miejsce pracy jak Guardiola, Zidane czy Ancelotti

Primasort zrób wszystkim przysługę i wynoś się stąd, Twoje komentarze nic nie wnoszą i ubliżasz przy tym innym, administracja regularnie je usuwa i dziwi mnie ze im się to nie nudzi i nie usuną Ciebie.
» 30 kwietnia 2018, 12:33 #110
Batigol222: walentos

LM, plus finał LM z Borussią plus tytuły krajowe zdobywane z Borussią: w takiej konfiguracji Klopp zostałby trenerskim gigantem. Valverde na przykład może zdobyć z Barceloną jeszcze z 5 tytułów mistrza Hiszpanii, ale jeśli nie wygra LM to jego pobyt w Barcelonie i tak będzie uważany za porażkę, tak samo jak pobyt Mourinho w Realu.
» 30 kwietnia 2018, 12:54 #109
tomekwietniu: Jeżeli finał LM nie jest sukcesem, w porównaniu do tego jaki się ma skład albo z czego się buduje, to ja chciałbym co roku odnosić takie nie sukcesy z naszym składem, aniżeli zdobywać FA Cup czy LE.... czyli taki świetny trener jak Klopp ma wejść do Liverpoolu i zdobyć w 1,5 sezonu PL i LM i wtedy będzie wielki...?? Nie rozśmieszaj mnie. To jest infantylne myślenie o footballu, myślenie zero jedynkowe, które z prawdą nie ma nic wspólnego. Bazuje tylko i wyłącznie na tym kto zdobył, kto nie zdobył, nie patrząc na realia i sytuację i to co jest punktem startowym. Klopp w Niemczech pokazał, że jest trenerskim gigantem, boję się, że tu też to będzie miał możliwość pokazać.
Pokazujesz mi statystykę... statystycznie to każdy sezon jest inni. Każdy sezon ma inny poziom. Fakty są takie: Rodgers Liverpool wprowadził raz do LM raz przez trzy sezony. Klopp możemy powiedzieć, że zrobił to już dwa razy w 2,5 sezonu, przy czym pierwszy to przejęcie drużyny w trakcie sezonu.
Kwoty transferowe jakie wydajesz i zyskujesz zazwyczaj pokazują jakie masz umiejętności trenerskie do tworzenia drużyny. Dla mnie nie ma w tym nic śmiesznego.
Czasami walentos gadasz mądrze, a czasem oderwie Cię od rzeczywistości... byle by tylko poprzeć swój sposób myślenia.
» 30 kwietnia 2018, 13:35 #108
walentos: Batigol chyba żaden fan Realu nie powie ze Mourinho był porażka. Udało mu się zrzucić z piedestału barce która dominowała przez kilka wcześniejszych lat, odbudował mentalność i sprowadził pare głośnych nazwisk. Skoro jego pobyt w Realu to porażka to Kloppa w Liverpoolu tym bardziej.

Tomek nikt od Kloppa nie wymaga wygrywania co sezon lm i pl ale żeby nie zdobyć żadnego trofeum przez dwa i pół sezonu?! Byle puchar wrzuciłby do gablotki i wyglądałoby to lepiej i rozumiem gdyby odpadał w półfinale czy finale z kimś z top 6 ale ile razy Klopp powąchał finał czegokolwiek ? Raz LE ? Nawet w tych śmiesznych pucharach odpadał regularnie z drużynami z środka i dolu tabeli. O tym się jakoś nie mówi. Co do finału LE to tez był faworytem i powinien był to wygrać a wyszedł Klopps. W tym sezonie jeśli nie wygra LM będąc tak daleko to tez nie uznawałbym tego jako sukcesu bo będzie to kolejny sezon w którym nie zdobędzie nic. Z kolei taki Jose mimo odpadnięcia z LM w krótszym odstępie czasu wrzucił do gablotki 2 trofea, tarcze i możliwe ze niebawem dorzuci fa cup.

Prawda jest taka ze Klopp nawet nie wyglada na kogoś kto ma jakieś plany na ten zespół. Od początku nie sprowadził bramkarza, obrońcę kupił dopiero po 2 latach, odszedł mu Coutinho i nie znalazł mu zastępstwa. Gra 4 tymi samymi zawodnikami w ofensywie i ma ogromne szczęście ze Ci nie łapią kontuzji bo gdyby mu dwóch wypadło na dłużej to spadlby niżej niż Wenger. Wy chwalicie ze mało wydał ale to nie jest kwestia tego ze był oszczędny a tego ze nie ogarnia. Jego taktyka na mecz sypie się w momencie gdy rywal wyłączy z gry Salaha i Jurgen nie jest wtedy w stanie nic zmienić. U nas bywają mecze ze zepsujemy pierwsza polowe ale w drugiej potrafimy odrobić.
» 30 kwietnia 2018, 14:12 #107
tomekwietniu: To, że graliśmy lata temu 2 razy w finale z Barcą dalej napawa mnie dumą, szkoda że je przegraliśmy, ale dla mnie to o wiele lepszy smak niż zwycięstwo w FA CUP czy Pucharze Myszki Miki i jest tak cały czas do tej pory. Puchary krajowe to totalne pocieszenie. Po ich wygraniu cieszę się 5 minut, super wygrali a teraz wracamy do biura, na boiska trenować żeby coś znaczyć w PL i LM. Natomiast zwycięstwo w PL, nawet drugie miejsce czy porównywalnie LM/przegrana w finale to dla mnie lepsze odczucie niż wygranie jakiegoś pucharu Anglii. Także w kontekście Kloppa nie uznaję tego jako jakiś problem.
Z czym się zgodzę, to na pewno z tym, że powinien wygrać finał LE i wyglądałoby to zupełnie inaczej! Tu masz rację. Ale co do składu to się nie zgodzę. Np bramkarz Loris Karius do tej pory był tykającą bombą, ale okrzepł. Może wskoczy na wyższy poziom, teraz broni dobrze. Wszyscy go besztają za to co było na początku, zupełnie jakby zapomnieli co przeżywał na początku David w Manchesterze. Nie mówię, że Niemiec wskoczy na taki poziom, ale że może być dobrym bramkarze, teraz tak wygląda. Czas pokaże... ale to zakup Jurgena i zapewne spodziewał się, że będzie bronił przynajmniej na obecnym poziomie. Wprowadził do skład Trenta A-A, pomimo tego, że miał Joe Gomeza, a młodzik z meczu na mecz gra co raz lepiej. Mojej opinii nie zmieni jego słaby mecz na przeciw naszego Marcusa, bo to tylko jeden mecz. Sprowadził Van Dijka, z którego się śmialiśmy, ale na razie to wygląda jakby środek obrony wskoczył na wyższy level. Wcześniej sprowadził Matipa, który daje radę. Ale Klopp po prostu ma tylko takie możliwości. Nie wiem z czego to wynika... Nie wspomnę o Andym Robertsonie, gdzie na początku sezonu sobie pomyślałem, ale szrot sprowadził. To jak biega i ile daje w obronie i ataku ten obrońca to czysta poezja. Milner przeżywa przy nim drugą młodość, to co zrobił z Ox-em to też mnie dziwi, jak ten grał w Arsenalu to był dla mnie śmieszny i był jeźdźcem bez głowy, a Klopp dobrze nim dyryguje. Jeżeli chodzi o Mane którego sprowadził, to po pierwszym sezonie trochę więcej po nim oczekiwałem, ale i tak jest mega dobry. Wtedy kiedy Jurgen go sprowadzał liczyłem, że do nas trafi. O Salahu lepiej nie mówić, bo ten to kosmita. I nie gra tymi samymi 4 zawodnikami, bo jak odszedł Cou, przyszedł wspomniany Ox, wprowadza talent, który ma problem z kontuzjami, czyli Ingsa, do tego ma drugiego zawodnika, którego żałowałem, że nie sprowadziliśmy, a który też ma problemy z kontuzjami czyli Lallanę. Jurgen też ma problemy z kontuzjami, ale przede wszystkim w środku pola i w obronie, no i rezerwowymi opcjami ataku.
Walentos zrozummy się dobrze, nie jestem hejterem Mou, jego również uważam za trenera giganta i trafił nam się jeden z najlepszych, nastawionych na zwycięstwo. Styl nie powala, ale my teraz nie potrzebujemy stylu tylko wyniki. Po prostu doceniam to co robi Klopp i sorry, ale mojego zdania nie zmienisz tym, że Jurgen przegrał finał LE, czy tym, że nie zdobędzie go teraz, dla mnie tak grając, takim składem, ruszając z takiego poziomu jakiego ruszał, czy to co do tej pory zrobił w BVB i Liverpoolu mówi mi, że to trenerski gigant. W roli wyjaśnienia, na dzień dzisiejszy tu zupełnie inny poziom niż Pochettino, którego lubię, szanuję i doceniam.
» 30 kwietnia 2018, 16:47 #106
Batigol222: Walentos

A Emery z Sevillą wygrał 3 razy LE i teraz jeszcze dorzucił mistrzostwo Francji. To jest dopiero kolekcjoner ważnych trofeów. LE, Puchar Ligi, Tarcza wspólnoty to trofea trzeciorzędne, Puchar Anglii to trofeum drugorzędne. Naprawdę liczą się tylko mistrzostwo i Liga Mistrzów.

Fakt, u Kloppa nie widać żadnej koncepcji gry: coraz doskonalszy pressing, błyskawiczne przechodzenie do ataku po odebraniu piłki, sprowadzanie piłkarzy, którzy doskonale pasują do takiej gry(Milner, Oxlade, Mane, Salah). Klopp zwyczajnie nie miał takich środków na transfery, jak Mourinho, który w pierwszym okienku transferowym wydał 200 milionów.

Poza tym, rozumiem, że Ancelotti albo Zidane przechodząc do Realu wybrali "łatwe zadanie", ale za to Mourinho w Realu już nie miał łatwego zadania? Mourinho przez trzy lata w Realu zdobył jedno mistrzostwo i nawet ani razu nie dotarł do finału LM. To już lepiej wypada Simeone: mistrzostwo i dwa finały LM, przy nieporównywalnie słabszej kadrze i mniejszych pieniądzach.
» 30 kwietnia 2018, 17:25 #105
Batigol222: @Walentos

I powiedz, jak Ty to robisz, że za główny miernik wartości zespołu uznajesz mecz ligowy, podczas gdy dany zespół grał w tym sezonie o wiele ważniejsze spotkania. Jeszcze nie widziałem w tym sezonie LM, żeby ktoś faktycznie wyłączył Liverpool. Równie dobrze możesz dowodzić, że jeśli Burnley w jakimś meczu ligowym wyłączyło City, to znaczy, że City jest cienkie i wystarczy zagrać tak i tak, żeby ich pokonać. To trochę tak, jakbyś wybrał jeden dzień podczas wakacji, który był deszczowy, i dowodził, że generalnie wakacje były deszczowe, chociaż poza tym non stop naparzało słońce;)
» 30 kwietnia 2018, 17:30 #104
Batigol222: Stosując Twoją logikę: United było wyraźnie gorsze w dwóch meczach z Sevillą. Sevilla to zespół bazujący na rozgrywającym i trójce niezłych ofensywnych graczy. Wniosek według logiki Walentosa? Wystarczy mieć dobrego rozgrywającego i trzech niezłych ofensywnych pomocników, żeby United "nie istniało".
» 30 kwietnia 2018, 17:33 #103
Diabelred: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.04.2018 19:34

walentos,

,,finał LM to nie jest sukces jeśli się go nie wygra"

Odleciales calkowicie :D. Nie wiem czy wiesz, ale Klopp nie prowadzi Realu, Barcelony czy nawet tego Bayernu(gdzie faktycznie dla tych klubow sama gra finale LM nie jest jakims wielkim sukcesem) tylko LFC, czyli zespol, ktory w ostatnich latach tylko marzyl by w ogole zagrac w LM, a co dopiero mowic o ewentualnym finale... Dla nich ogromnym sukcesem juz jest to, ze w ogole awansowali do 1/2, gdzie w starciu z City w 1/4 malo kto im dawal szanse na awans. Czyli sam final LM to nie jest sukces, ale domyslam sie, ze wygranie bardzo prestizowych pucharow jak Liga Europy czy Pucharu Ligi Angielskiej, gdzie w finale gralismy z potegami takimi jak Ajax i Southampton, to juz pewnie ogromny sukces, ktorym nadal sie jarasz? Ja rozumiem, ze mozesz nie lubic Kloppa czy samego LFC, ale takie umniejszanie sukcesu Liverpoolowi czy Jurgenowi jest nie na miejscu...

,,Wyniki wcale nie sa dużo lepsze od tych które osiągał Rodgers bo odsetek wygranych meczów przez Kloppa wynosi 53% z kolei Rodgers wygrał dokładnie 50%"

Moze spojrzmy lepiej na pozycje w tabeli(czyli cos co faktycznie ma jakas wartosc) jaka obaj zajmowali, a takze na rozgrywkach europejskich, a prezentuje sie to nastepujaco:

Rodgers:
2012/13: 7 miejsce
2013/14: 2 miejsce
2014/15: 6 miejsce
2015/16: zwolnienie z powodu bardzo slabych wynikow

Klopp:
2015/16: 8 miejsce, przy czym trzeba pamietac, ze przyszedl do nich dopiero w pazdzierniku(czyli bez letniego okienka, bez okresu przygotowawczego itd.), a sama koncowke sezonu ligowego odpuscili rzucajac wszystkie sily na Lige Europy podobnie jak zrobilismy to my rok temu, czy Arsenal w obecnym
2016/17: 4 miejsce
2017/18: na ta chwile 3 miejsce

Rozgrywek europejskich nawet nie ma co porownywac, bo Rodgers 2 razy odpadal z LE juz w 1 rundzie fazy pucharowej, a w LM nie wyszedl z grupy. Z kolei Klopp final LE i teraz bardzo blisko final LM.

Nadal twierdzisz, ze Niemiec nie ma duzo lepszych wynikow od Brendana?

,,Od początku nie sprowadził bramkarza, obrońcę kupił dopiero po 2 latach, odszedł mu Coutinho i nie znalazł mu zastępstwa"

Czekaj niedawno byl temat transferow Guardioli i wtedy chwaliles Mourinho, ze nie jest jak Hiszpan i nie traktuje pilkarzy jak zabawki, tylko daje kazdemu szanse nie skreslajac nikogo juz na starcie. Teraz z kolei krytykujesz Kloppa, ze dal te szanse pilkarzom jacy byli w LFC, gdzie tu logika? Z tego co mi wiadomo, to najpierw gral Mignoletem, ten nie wykorzystal swojej szansy i teraz ciagle gra Kariusem. Jesli i Niemiec nie spelni oczekiwan to mozliwe, ze latem sprowadza nowego bramkarza. Co do zastepcy Coutinho, to latem do konca okienka walczyli o Lemara, jednak Monaco nie chcialo go puscic, przez co Liverpool musial sie zadowolic tym co bylo czyli OXem, ktory calkiem udanie wszedl do druzyny. Zima ostatecznie zarzad LFC puscil Coutinho(Klopp mial zwiazane rece), a ze OX calkiem dobrze sobie radzil, to nie bylo raczej sensu kupowac innego grajka, bo nikogo lepszego od Anglika raczej by nie kupili, patrzac na to, ze zima zwykle nikogo ciekawego nie da sie wyciagnac(nie liczac pojedynczych wyjatkow). Latem najprawdopodobniej wroca z oferta za Lemara. Jezeli chodzi o van Dijka, to jego juz chcieli sprowadzic latem, ale Swieci go nie puscili, ugieli sie zima.
» 30 kwietnia 2018, 19:32 #102
walentos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.04.2018 20:20

tomek ja nie mówię że Klopp to zły trener, jest dobry, nawet bardzo ale do wybitności mu daleko i póki nie udokumentuje tego trofeami to nie ma co liczyć na bycie elitą. Nawet jedno LM tego nie zmieni bo tak jak pisałem jedno LM to się i Di Matteo trafiło. Piszesz że przegrana w finale LM to dla Ciebie lepsze odczucie, no właśnie dla Ciebie bo zawodnicy mają niesmak i jakby nie patrzeć czują gorycz porażki. Natomiast w pucharach nawet tych wyśmiewanych grają przecież wszystkie najmocniejsze ekipy premier league i zwycięstwo w takich zawodach daje im większą satysfakcje.

Mówiąc że Klopp nie ma pomysłu na zespół nie miałem na myśli transferów bo te ( zwłaszcza ofensywne) były strzałem w 10. Oglądając mecze Liverpoolu ma sie wrazenie ze Klopp w ogóle nie panuje nad tym co sie dzieje na boisku. Chłopaki grają szybko i mają pomysł ale sam Jurgen wygląda bardzo często na zaskoczonego tym co zawodnicy prezentują. kolei gdy coś idzie nie tak i nie potrafią sforsować obrony rywala to on też nie wie co ma zrobić i wielokrotnie widać było bezradność na jego twarzy czy to w meczu z nami, czy w meczach ligowych z City zwłaszcza w drugim gdy City goniło wynik a on się temu przyglądał.

Batigol: nie, Mou nie miał w Realu łatwego zadania, Real nie był tą samą drużyną którą jest teraz, kadra dopiero się budowała a w lidze od 3 lat dominowała Barcelona. Mimo to Jose w pierszym sezonie zdobył pierwszy od 18 lat Copa Del Rey ogrywając Barce w finale a w kolejnym sezonie pewnie sięgnął po mistrzostwo Hiszpanii. Nie do końca rozumiem Twoje kolejne wiadomości, nie mają one żadnego sensu.

To na co ja mam patrzeć przy ocenie całego sezonu? Na mecze Liverpoolu z Mariborem ? Na mecz z Porto? Nie bądź śmieszny, grali z nami dwa razy nie potrafili wygrać, z City doznali kompromitacji w pierwszym meczu , w drugim ledwo ale dowieźli zwycięstwo do końca. Weź też pod uwagę to że z pośród wszystkich ekip grających w LM mieli zadanie z lekka uproszczone bo odpadli na wczesnych etapach w pucharach.

diabelred ale o jakim sukcesie Ty mowisz? że niby sama gra w finale jest sukcesem? A jeśli dostaną w finale od Realu 5 bramek to nadal będzie to sukces czy już kompromitacja ?
Co do pozycji w lidze na którą się powołujesz to zakładając że Klopp dowiezie swoje 3 miejsce do końca to wyjdzie na to że zarówno on jak i Rodgers w 3 sezonach zajmowali średnio 4 pozycję.
Broniłem Jose bo on nikogo nie sprzedał, dokupił kogo chciał ale CI którzy byli też dostali szanse i ostatecznie obrona się wzmacnia tymczasem Klopp wzmocnił obronę dopiero po 2 latach sprowadzająć Van Dijka. Dać szanse to jedno ale w pokładać w nich 100% nadzieji i to przez 2 lata gdzie prezentowali się średnio to co innego... to tak jakby Jose do dziś grał Shawem, Blindem Smallingiem i Darmianem którymi grał Van Gaal potrafisz to sobie wyobrazić ?
» 30 kwietnia 2018, 20:06 #101
Batigol222: Walentos
Mówisz o tym "cudem dowiezionym do końca zwycięstwie", tj. meczu, w którym Liverpool wygrał z City 3:0? Fakt, z Romą też wyglądali za zagubionych. Klopp wiele razy definiował swoją filozofię futbolu: pressing, dynamika, szybka gra piłką. Gdzieś czytałem, że treningi ofensywne wyglądają u niego w ten sposób, że piłkarze muszą wymienić najwyżej kilka podań i zakończyć akcję strzałem. Jeżeli rozgrywanie piłki trwa za długo, Klopp przerywa piłkarzom i akcja rozpoczyna się od nowa(po Coutinho w Barcelonie bardzo wyraźnie widać właśnie te nawyki wpojone mu przez Kloppa)..

Przy takim stylu gry przestoje muszą się się zdarzać, zwłaszcza z taką ekipą, jak City, która rozgrywa piłkę chyba najlepiej w Europie. I co z tego, że nie wygrali dwóch meczów ligowych? Rozjechali Porto, bezdyskusyjnie pokonali w dwumeczu City a Romie w pierwszym spotkaniu władowali 5 bramek. Srsly, to określa ten zespół o wiele większym stopniu, niż dwa arbitralnie wybrane przez Ciebie mecze ligowe. Pytam ponownie: dlaczego to właśnie spotkania z United mają świadczyć o rzeczywistej sile Liverpoolu? Nie widzę jakiegokolwiek argumentu, który przemawiałby za tą tezą.
» 30 kwietnia 2018, 22:06 #100
walentos: Batigol prosiłem Cię nie raz zacznij oglądać mecze. Drugi mecz ligowy zakończył się wynikiem 4:3 dla Liverpoolu który przeżywał w ciągu ostatnich 20 minut trudne chwile lekko mówiąc. Każdy kto oglądał powie Ci ze gdyby mecz potrwał jeszcze 5 minut to skończyłoby się remisem.

Podniecasz się Porto i Roma ale nie oszukujmy się obie te ekipy to znacznie niższy poziom i mimo ze grali z nimi w fazie pucharowej lm to nie były to wyzwania zwłaszcza ze obie ekipy maja jeszcze dodatkowo na głowie mecze pucharowe z których Liverpool dawno odpadł.
» 1 maja 2018, 06:29 #99
tomekwietniu: Nie mówimy tu i goryczy porażki, ale co jest bardziej chlubne i trudne. Skoro grają tam wszyscy z PL to czemu od dawna nikogo z Anglii nie było w finale LM? Może po prostu jest dużo lepsza, prestiżowa. Prawda jest taka, że te puchary często się traktuje: dam pograć kilku rezerwowym zawodnikom i tyle. Puchar rezerwowych... Kilka osób Ci napisało, co uważa za ważniejsze FA CUP, Puchar Myszki Miki czy sam finał LM. Z dużo większym prestiżem wiąże się LM, w niej przechodzi się do historii. Kiedy zapytasz większość kibiców żeby wymienili zwycięzców i finalistów pucharów Anglii to może zrobią to do dwóch finałów wstecz, jak głębiej pamięcią sięgną to może do 3, w kwestii finałów LM podejrzewam od 5 do 10. Ale jak zwykle nie potrafisz przyjąć tego jak ma większość i co jest prawdą... Jeszcze piszesz, że inni mają podzielność uwagi na LM i puchary? Na jakim świecie Ty żyjesz, już za czasów SAFa mogłeś widzieć co jest najważniejsze.
Stary Ty wiesz co Ty w ogóle piszesz o Brendanie? Jakie zakłamanie rzeczywistości...? Średnio zajmował 4 pozycję? Czyli 3 powinien wprowadzić Liverpool do LM - nieźle pojechałeś, bo zrobił to raz. Tym przykładem świetnie pokazałeś jak czasem nadużywasz statystyki.
Przywołujesz na pamięć mecze, zarzucasz innym żeby je oglądali, a sam nie pamiętasz, że pierwszy mecz z City był na styku i w prawdzie ManCity prowadził 1-0, ale wcale nie był lepszy, czerwona kartka zmieniła obraz meczu i tu już nie dało się nic zmienić. Przypominasz mecz 4-3 - i co z tego że jakby mecz potrwał jeszcze 5 minut to by się skończyło 4-4? Powiem Ci nic. To czyste gdybanie, ostatecznie liczy się to co osiągneli w trakcie meczu, a nie to co osiągnęli w trakcie plus ewentualne 5 minut... Fakt, nie opinia. Liverpool wygrał 3 mecze na 4 z City.
Jeżeli mówisz, że Klopp wzmacnia obronę Liverpoolu po 2 latach to w takim razie nie wiesz nic o kadrze tego zespołu i ich ewentualnych staraniach. Powołujesz się na Jose? A kogo on sprowadził na LO w przeciągu ostatnich dwóch lat? Nikogo. Czy Valencia ma wartościowego zmiennika? Nie ma, a teraz wygląda jak koń po całym dniu ciężkiej pracy i nie daje już tyle w ofensywie. Kogo kupił do środka? Baillego, który jest bdb, ale często leczy uraz, więc szukał Jose dalej. Kogo kupił? Victora, który póki co nie powala.
I jeszcze jedno co do 'nieudolności taktyki' Jurgena. On grał tak samo w BVB, nie wiem ile masz wspólnego z grą na prawdziwym boisku, ale przy takim stylu gry muszą być przestoje. Chyba, że masz 10 zawodników typu Antonia Valencia, z jeszcze przynajmniej 4 takim na ławce, żeby rozegrać cały sezon. Ale z tego sobie zdają sprawę Ci co naprawdę pobiegali za piłką... Kolejna kwestia, że patrzy i nie wie co ma zrobić. Powiedz mi ile razy w tym sezonie tak patrzył na piłkarzy Jose? Dużo, wynika to przede wszystkim ze strony piłkarzy, nie trenera...
Jeszcze jedna sprawa. Umniejszanie Romie, okey nie jest to piłkarski gigant, ale wygrała grupę nad Atletico i Chelsea to raz, dwa pokonała Barcy i to w jakim stylu. Gdzie pierwszy mecz w ogóle był kpiną jeżeli chodzi o sędziowanie, a w obu była lepsza. Liverpool rozjechał nie tylko Romę tak, ale np właśnie City, więc to nie przypadek, oni po prostu tak grają.
Dobra ale tu rozmieniamy się na drobne. Walentos Ty masz swoją teorię wielkości trenera. Coś na zasadzie musi wygrać 2 LM, zwycięzca ligi i pucharów. Ja i większość userów ma inną. Trener który robi z drużyny na poziomie miejsc 5-6, drużynę z którą potrafi wygrać ligę, dotrzeć do finału LM i to nie raz. Jurgen zrobił to dwa razy. I nie mówimy tu póki co trenerach a'la Pochettino(bo on póki co nie ma rezultatów), ale Klopp je ma, a startował z zupełnie innego pułapu niż np Jose w Chelsea, Interze, Realu czy United.
» 1 maja 2018, 08:44 #98
Batigol222: Też nie rozumiem tego lekceważenia Romy: wygrali chyba najtrudniejszą grupę w LM, wyeliminowali Barcelonę, i to nie przez przypadek. Władować takiemu zespołowi 5 bramek to dowód potężnej siły ofensywnej, zwłaszcza, że tam Mane powinien strzelić nie 1 tylko 3 bramki.

@Walentos

City to mocny zespół. Fakt, że United wygrało z nimi w ostatnim meczu, no ale tam po pierwszej połowie powinno być 4:0, a potem jeszcze ten niepodyktowany karny po faulu na Aguero. Grając w taki sposób, jak Liverpool gra się zawsze na bardzo dużym ryzyku: po pierwsze przeciwnik może wyjść spod tego wysokiego pressingu, po drugie w pewnym momencie piłkarze są już po prostu zmęczeni. Myślę, że w następnym sezonie Klopp to jeszcze lepiej poukłada: przyjdzie mu ten Keita, co da Liverpoolowi kreatywność w drugiej linii, może przyjdzie też Lemar, więc będzie mógł trochę rotować na skrzydłach. Na razie pomimo braków kadrowych, straty Coutinho w środku sezonu są już jedną nogą w finale LM. Jeżeli to nie jest spore osiągnięcie trenera pracującego w takich warunkach, to nie wiem, co miałoby nim być.
» 1 maja 2018, 11:36 #97
Diabelred: walentos,

,,ale o jakim sukcesie Ty mowisz? że niby sama gra w finale jest sukcesem? A jeśli dostaną w finale od Realu 5 bramek to nadal będzie to sukces czy już kompromitacja ?"

Czyli mam rozumiec, ze jakby nasza Reprezentacja jakims cudem awansowala do finalu MS, gdzie dostalaby oklep od Brazylii 0-5, to mimo samego awansu do finalu nie uwazalbys tego za ogromny sukces, tylko raczej za kompromitacje? :D Powiem tak, jaki klub, takie oczekiwania, cele. Inne te oczekiwanie beda w takim Realu czy Barcelonie(gdzie patrzac na ich sklady, czy mozliwosci kupowania klasowych grajkow, to te kluby sa zobowiazane by co roku walczyc o wygranie w LM), a inne w Liverpoolu. LFC po dwoch latach nieobecnosci powrocil w tym sezonie do LM. Przed sezonem ich realne cele(klubu i kibicow) byly raczej podobne do naszych, czyli minimum wyjscie z grupy i awans chociaz do tej 1/4. Dlatego jak pisalem wczesniej juz sam awans do 1/2 jest dla nich sukcesem, a co dopiero mowic o ewentualnym finale. Nawet jezeli mieliby dostac 5 bramek w plecy(chociaz swoje na pewno tez by cos strzelili, bo watpie by mieli dostac 0-5), to czy bylaby to az taka ujma dla nich? Nie takie marki sromotnie przegrywaja z Realem w ostatnich latach. Co pokazalo Juve w tamtym roku w finale, co pokazuje Bayern w starciach z Realem od dluzszego czasu? Real ma swoj zloty okres(taki jaki miala niestety za czasow naszej gry w finalach LM Barcelona) i z tego korzystaja. Oczywiscie nie graja tak efektownie jak swego czasu Barsa, ale sa do bolu skuteczni. Jezeli chodzi o sam ewentualny(bo oba kluby musza jeszcze postawic ta kropke nad i ) final LFC- Real, to Liverpool nic nie musi(bo to co osiagneli w tej edycji LM nikt im juz tego nie zabierze), co najwyzej moze sprawic niespodzianke.

Mowiac szczerze jezeli bylaby taka mozliwosci i ode mnie by to zalezalo, to ja bez wahania poswiecilbym te krajowe trofea(ktore powiedzmy sobie szczerze sa pucharami drugiej kategorii i za czasow SAFa stanowily tylko mily dodatek do wygranego majstra, badz zwyczajny puchar pocieszenia, gdy tego majstra przegralismy) jakie wygralismy od odejscia SAFa za wlasnie mozliwosc gry w finale LM. Majac Mourinho u sterow wszystko mogloby sie zdarzyc. Raz, ze Portugalczyk jest specjalista od finalow i gdy juz w nich gra, to zwykle je wygrywa, a dwa, ze jego styl gry bylby pewnie taki sam jak Atletico, gdzie Real jak pamietamy bardzo sie z nimi meczyl, gdzie w jednym finale na farcie doprowadzili do dogrywki(w ktorej to Atletico po prostu opadlo juz z sil, na co zlozylo sie kilka czynnikow), a w drugim wygrali po karnych, ktore sa loteria.

Finaly maja to do siebie, ze nie zawsze faworyt w nich wygrywa. Tak jak w dwumeczu mozna zagrac slaby jeden mecz i go przegrac, a mimo to awansowac, tak w finale to nie przejdzie. W finale po prostu decydowac bedzie dyspozycja dnia + fart taki jaki mial chocby Real gdy wygral swoja pierwsza LM z ostatnich 3, gdy w doliczonym czasie Ramos strzelil bramke co dalo Realowi dogrywke.

,,Co do pozycji w lidze na którą się powołujesz to zakładając że Klopp dowiezie swoje 3 miejsce do końca to wyjdzie na to że zarówno on jak i Rodgers w 3 sezonach zajmowali średnio 4 pozycję."

Srednio to tak, jednak w praktyce to Klopp awansowalby 2 razy do LM, a Rodgers tylko raz. Przy czym trzeba z dystansem brac to 8 miejsce w pierszym sezonie Kloppa, bo gdybac mozna na jakiej pozycji by zakonczyli sezon, gdyby Klopp mial do dyspozycji letnie okienko, okres przygotowawczy no i zastal klub na lepszej ligowej pozycji.

,,Klopp wzmocnił obronę dopiero po 2 latach sprowadzająć Van Dijka. Dać szanse to jedno ale w pokładać w nich 100% nadzieji i to przez 2 lata gdzie prezentowali się średnio to co innego..."

Po raz kolejny podkreslam, ze Klopp przyszedl do LFC w trakcie sezonu. O dwoch latach mozna by bylo mowic, gdyby trafil do nich zaraz po zakonczeniu sezonu 14/15. O ile sie nie myle, to sam przeciez bronisz Sancheza(ktory przeciez tez trafil do nas w polowie sezonu), ze teraz nie ma co go oceniac, ze realnie bedzie go mozna ocenic, w nastepnym sezonie, gdy zgra sie z druzyna, gdy przejdzie okres przygotowawczy. To sama zasada widac kierowal sie Klopp, gdzie poprzedni sezon byl jego pierwszym pelnym sezonem w Anglii, gdzie mogl kazdego przetestowac i zobaczyc kto mu sie przyda, a kto nie.
» 1 maja 2018, 15:29 #96
walentos: Tomek. Weź chłopie trochę ochłoń. Podałem Ci % wygranych meczów Brendana i Kloppa. Wyszło podobnie to zarzuciłes tym żebym porównał pozycje w lidze. Tu tez wyszło ze średnio zajmują to samo miejsce a teraz zarzucasz mi ze ja sobie statystyki dobieram i zaczynasz pisać o awansie do LM.

Co do rangi rozgrywek to chyba Ty powinieneś się zastanowić na jakim świecie żyjesz. Ostatnie lata pełne kontrowersyjnych decyzji i przepychania co niektórych ekip sprawiają ze LM traci powoli prestiż który budowali przez lata. Nie mówię tu ze jakikolwiek angielski puchar może mieć dla kogokolwiek większe znaczenie ale gdybys zestawil wygranie PL i LM to zdania byłyby podzielone. Nie ma się co oszukiwać obecna LM jest skrojona pod Real Barce i Bayern. Ekipy które w lidze dominują, maja mniej napiety kalendarz i przerwę świąteczna. A Angielskie ekipy jeśli nie o zwycięstwo w lidze to musza ciężko walczyć o to by w przyszłym sezonie mieć zapewniony udział w tych rozgrywkach.

Co do wielkości trenera to nie pokrywałbym się na napisanie ze większość podziela Twoja opinie. Zrozum finał LM to jest żadne trofeum. Pamiętają o nim tylko fanboje Kloppa którzy na sile szukają mu osiągnięć. Piszesz tez o dwóch finałach tylko zauważ jaki to był odstęp czasu. Jeszcze gdyby on te dwa finały rozgrywał dwa sezony pod rzad to zgodziłbym się z tym ze wskoczył na wyższy poziom ale w przeciwnym wypadku można śmiało mówić o szczęściu zwłaszcza gdy od dawna nie osiągnęło się nic ani w lidze ani w pucharach.

Dwukrotnie w finale wystąpił tez Simeone który powiedział po jednym z nich ze wolałby wygrać LE niż przegrać w finale LM. Myśle ze nie tylko on tak uważa i gdybyście spytali Kloppa powiedziałby tak samo. Niestety ale taka jest rzeczywistość ze nikt nie pamięta o drugim czy trzecim miejscu bo liczą się przede wszystkim zwycięzcy.

Diabelred nie będę odnosił się do Twoich porównań rozgrywek klubowych do reprezentacyjnych bo to zwyczajnie nie ma sensu.
Co do finału to wynik 5:0 dla Realu oznaczałby w moim odczuciu to ze Liverpool w finale to duże nieporozumienie i przypadek. W finale takich rozgrywek oczekuje się widowiska a nie gwałtu.
» 2 maja 2018, 08:39 #95
LearningtoFly: 3 pkty, kolejne zwycięstwo z rywalem z TOP6 w zasadzie na chodzonego, cieszy. Styl i zaangażowanie już niekoniecznie, ale pamiętajmy, że to już końcówka sezonu i piłkarze raczej koncentrują się na Mundialu czy finałach pucharów niż na lidze, w której już wszystko wiadomo, na dodatek pożegnanie Papcia Wengera, więc chęć nie upokorzenia leżącego zrozumiała, po FA CUP i vicemistrza!
» 30 kwietnia 2018, 00:38 #94
EvilDevil: A Ty oglądasz inne mecze? Inne ligi? Inne kluby jak grają?? Że takie herezje wypisujesz??
» 30 kwietnia 2018, 09:33 #93
karol100: Dobrze pojdzie to zdobedziemy w tym sezonie 86 punktow. Dobry wynik, nie raz pewnie dawalby mistrzostwo.
» 29 kwietnia 2018, 23:50 #92
Gallacher: Koniec sezonu zbliża się wielkimi krokami a co raz bliżej ten żenujący sezon ogórkowy.
» 29 kwietnia 2018, 23:28 #91
SiwaGlowa: Jeszcze tylko 4 mecze i koniec.Fajnie byłoby już zagrać z Watfordem ostatni mecz na OT chłopakami z akademi jak Gomes czy Chong.
» 29 kwietnia 2018, 23:35 #90
karol100: Sezon ogorkowy zostal mocno skrocony wiec moze nie bedzie tak zle.
» 30 kwietnia 2018, 00:00 #89
LearningtoFly: no liczę na to, że w ostatnim podobnie jak rok temu zagra kilka chłopaków z Akademii
» 30 kwietnia 2018, 00:34 #88
nicklastrange: Najbardziej cieszy fakt, że Fergie Time nie poszło w zapomnienie!
» 29 kwietnia 2018, 23:04 #87
rizx: Lindelof dostał nagrodę MOTM. Może trochę na zachętę, ale fajnie, że chłopak zaczyna łapać rytm. Może się jeszcze dobrze rozwinąć, nie zapominajmy przecież, że jest młodszy od Lingarda
» 29 kwietnia 2018, 23:02 #86
RedsFan: Ja tam widzialem dzisiaj (przynajmniej w tych fragmentach co mi c+ dzialal) że Lindelof grał solidnie wie plus dlqniego.
» 29 kwietnia 2018, 23:25 #85
SiwaGlowa: Zagral na plus,ale raczej nie na MOTMa.Trzeba przyznać,że dobrze radził sobie z Aubameyangiem,który po razk kolejny pokazał,że to zwykły średniak,raptem chyba raz dotknął pilke.Jednak Szwed zaliczył sporo strat i glupich decyzji i niedokładnych podań .Zagrał głównie dobrze dlatego,że go CZarny Ramos ubezpieczał.
» 29 kwietnia 2018, 23:34 #84
LearningtoFly: jak dla mnie był wyróżniająca się postacią, świetnie wyprowadzał piłkę i wyłączył ich najlepszego zawodnika.
» 30 kwietnia 2018, 00:35 #83
Olo: ja się nadal nie mogę do niego przekonać. Niepewność ma w oczach, a tu trzeba być fighterem!
» 30 kwietnia 2018, 01:04 #82
rizx: Z pewnością był w tym meczu pewniejszy niż Smalling i moim zdaniem w hierarchii obrońców powinien być zaraz za Bailly'm i Jones'em
» 30 kwietnia 2018, 19:38 #81
RememberMe: Czemu taka susza na DP?
» 29 kwietnia 2018, 22:39 #80
dziobko: Bo wygraliśmy więc mało trolli i hejtu :D
» 29 kwietnia 2018, 22:41 #79
Hoodys: Bo co tu w sumie komentować. Mecz niemalże piknikowy, atmosfera na trybunach piknikowa a większość w głowie ma odejście Wengera i to że liga już w sumie jest tylko do odbębnienia
» 29 kwietnia 2018, 23:14 #78
EvilDevil: Susza, bo mecz strasznie suchy i w zasadzie nie ma co komentować, a raczej szybko zapomnieć:/
» 30 kwietnia 2018, 09:36 #77
RememberMe: De Gea ma 17 czystych kont a Ederson 15 bo wtedy co go Mane wjechał to nie ma zaliczone
» 29 kwietnia 2018, 21:57 #76
mateo444: Komentarz zedytowany przez usera dnia 29.04.2018 21:49

Najbardziej szkoda tego, że De Gea nie zachował czystego konta. Mam nadzieję, że ten ręcznik ederson nie dogoni naszego Davida w wyścigu o Złote Rękawice.
» 29 kwietnia 2018, 21:49 #75
vanantygaal: zawsze przypomina mi się mina DDG jak wyścig o złotą rękawicę przegrał po głupio straconym golu z udziałem Smallinga. Oby tylko w tym sezonie wygrał ten wyścig bo w pełni na nagrodę zasługuje
» 29 kwietnia 2018, 21:53 #74
SiwaGlowa: Na sczęście ten ręcznik Enderson też dzisiaj puścił
» 29 kwietnia 2018, 21:55 #73
RedsFan: Gdzie się podziała Abeltacja psychiczna :)
» 29 kwietnia 2018, 21:40 #72
RedsFan: Komentarz zedytowany przez usera dnia 29.04.2018 22:34

Brawo ty szanuje i doceniam, też juz nie uzyję abelacji :) edit proszę usunąć moją powyższą wypowiedź.
» 29 kwietnia 2018, 22:32 #71
walentos: Ludzie o czym wy piszecie, jaki styl? Większość meczu atakowaliśmy, oddaliśmy znacznie wiecej strzałów od Arsenalu , 2x obiliśmy słupek ale byliśmy bez wątpienia lepsi i to niewielkim nakładem sił. Gdyby United wyszło do tego meczu tak jak z Tottenhamem w pucharze to byśmy ten Arsenal zjedli 4-5 bramkami ale po co robić Wengerowi wstyd na koniec kariery, spinać się w takim meczu i ryzykować urazami? Chyba każdy zgodzi się z tym że cel na ten mecz to przede wszystkim zwycięstwo i to nam się udało. Czy Arsenal nam zagrażał lub miał szansę wygrać? Wątpie.
» 29 kwietnia 2018, 21:06 #70
vanantygaal: mecz wygrany w średnim stylu i tyle. Ale ten styl nie wynikał z tego, że chcieliśmy być łaskawi dla wengera tylko dlatego, że taki jest nasz styl od kilku lat - po prostu bezjajeczny. W 4-5 bramek to chyba niewielu wierzy...Atakowaliśmy ale przez większa cześć meczu bez składu i ładu. Wygralismy zasłuzenie. Gol stracony na skutek żenujących błędów ale tak bywa. Na koniec zdominowalismy ich zupełnie i gol Mikrofona ucieszył wszystkich (mam andzieję, że to było takie pożegnanie)
» 29 kwietnia 2018, 21:19 #69
Lokator23: Skoro juz mowisz ze gdybysmy wyszli z takim nastawieniem jak na Totki bylo by ze 4 czy 5 to czemu nie wspomnisz ze gralismy z pol rezerwowym skladem arsenalu. Bo mecze w ktorych nasi pilkarze pokazywali zaangazowanie to mozna zliczyc na palcach jednej reki
» 30 kwietnia 2018, 02:12 #68
walentos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.04.2018 05:50

A co mnie obchodzi jaki skład wystawił Arsenal? Ten mecz to był hit kolejki a ze Wenger go odpuścił to jego sprawa. Jakoś nas nikt nie usprawiedliwiał sezon temu gdy wystawiliśmy na Arsenal rezerwy przegraliśmy i straciliśmy miejsce w lidze żeby tylko odnieść sukces w LE.

Druga sprawa to fakt ze ten skład aż tak słaby nie był. Ofensywnie był mocniejszy od tego co wystawili na Atletico w dodatku bardziej wypoczęty wiec nie wiem czy byli kompletnie bez szans.
» 30 kwietnia 2018, 05:49 #67
EvilDevil: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.04.2018 09:43

Tak czy inaczej panie Walentos, pisanie, że jakbyśmy chcieli to strzelili byśmy 4-5 bramek jest czystym przejawem pełnej fachowości i rzeczywistego, rzetelnego spojrzenia na obecny stan rzeczy, zresztą towarzyszącym Ci przy każdej wypowiedzi!!
» 30 kwietnia 2018, 09:42 #66
Lokator23: #walentos jaki hit kolejki ?? liga juz jest skonczona tu juz nie ma hitow. Najwiekszym wydarzeniem byl ostatni mecz Wengera na OT i tyle
» 30 kwietnia 2018, 10:12 #65
walentos: EvilDevil znów zaczynasz udzielanie się pod moimi komentarzami i swoje głupie docinki a później będziesz płakał że ktoś Cie tu obraża gdy Ci odpiszę. Skończ i oszczędź sobie wstydu.
Gdyby Jose powiedział zawodnikom że mają dać z siebie 200% w tym meczu i pożegnać Wengera 4-5 bramkami to byłoby widać znacznie więcej ruchu , pressingu i zaangażowania tak samo jak widzieliśmy to z Tottenhamem. Wczoraj widzieliśmy go tylko tyle ile wymagane było do tego by odnieść zwycięstwo. Mecz był spokojny, momentami nudny ale w pełni go kontrolowaliśmy i gdy Arsenal zdobył swoją bramkę to potrafiliśmy znów przycisnąć i zdobyć przewagę.

Lokator, hit kolejki bo takie spotkanie niezależnie od tego czy jest to pierwsza czy ostatnia kolejka przyciąga ludzi na stadion i przed telewizory bardziej niż inne spotkania nawet jeśli punkty mają marginalne znaczenie.
» 30 kwietnia 2018, 11:06 #64
Pogman4899: Dzisiaj po prostu nasze gwiazdy zbytnio nie wysilając się wygrały z pół rezerwowym Arsenalem i tyle w temacie co do tego meczu niema się co rozpisywać mecz do zapomnienia pierwsza szóstka ligi zaliczona dobranoc
» 29 kwietnia 2018, 20:44 #63
Spadkobierca: Mam inne pytanie do Was. Co myślicie o tym młodziaku Maitland-Nilesie? Coraz pewniej się chyba czuje i jeśli zdrowie mu pozwoli może osiągnąć coś czego przez kontuzje nie osiągnął Wilshere.
» 29 kwietnia 2018, 20:37 #62
SiwaGlowa: Zapowiada się świetnie.Dla mnie jedne z najlepszych graczy dzisiaj Arsenalu.
» 29 kwietnia 2018, 20:42 #61
RememberMe: Jedna pozytywna rzecz - wcześniej marudziliśmy, że przegraliśmy kolejny mecz z TOP6 i to w słabym stylu. Teraz marudzimy, że wygraliśmy kolejny mecz z TOP6 w słabym stylu.
» 29 kwietnia 2018, 20:32 #60
MCHammer: N17 powiedz mi co Ci się podobało w grze United ? gra na stojąco ,brak pomysłu na rozegranie akcji... zero ambicji United pokazuję ! Czerwony Diabeł na piersi to powinno być dla piłkarzy koło zamachowe ,ale nasza gra oprócz Dea Gea wygląda mizernie od odejścia Alexa :(
» 29 kwietnia 2018, 20:26 #59
m4c1eq1991: Mecz nudny jak flaki z olejem, ale wygrana to wygrana.
» 29 kwietnia 2018, 20:25 #58
N17: A mi się bardzo spodobał ten mecz, na prawdę nie rozumiem waszego niezadowolenia.
» 29 kwietnia 2018, 20:14 #57
vanantygaal: Pierwszy skład MU wygrał z rezerwami Arsenalu w benefisowym meczu Wengera grając niedokładnie, momentami nieporadnie ale ostatecznie wystarczyło. Dlatego tyle niezadowolenia. Każdy liczył na mecz na najwyższym poziomie a do wysokiego poziomu wiele brakowało
» 29 kwietnia 2018, 20:27 #56
PauloKuhan: felaini to jest zadaniowiec wszedł zrobil co miał zrobić czego wy od niego oczekujecie
» 29 kwietnia 2018, 20:12 #55
hedgehog: Fellaini to z ta bramka mial multum szczescia. Troche szkoda, ze na zwycięską bramkę trzeba było czekać praktycznie do ostatniej minuty i to przeciwko mocno rezerwowemu skladowi Arsenalu, ale najwazniejsze,ze 3pkt zdobyte. O stylu lepiej szybko zapomniec xD
» 30 kwietnia 2018, 09:29 #54
Klimaa: Głupio stracona bramka - potem drużyna grała tak jakby ten remis był wystarczający. Graliśmy zbyt mało agresywnie. Wejście Martiala rozbudziło trochę drużynę. Kontrolowaliśmy grę ale ten mecz wcale nie wyglądał na taki aby śmiało można powiedzieć "zasłużyliśmy na ten wynik".
» 29 kwietnia 2018, 20:11 #53
MCHammer: Brawa dla Klubu jak pożegnali wielkiego trenera i z tego jestem dumny
» 29 kwietnia 2018, 20:06 #52
Sideswipe: Komentarz zedytowany przez usera dnia 29.04.2018 20:00

Fajnie jak Felek gra tym krytykom gadającym o znikomej przydatności dla zespołu na nosie :D 3 pkt I tyle pozytywow w tym meczu, no nic jedziemy dalej.
» 29 kwietnia 2018, 20:00 #51
MCHammer: Pozdrawiam prawdziwych kibiców United !!
» 29 kwietnia 2018, 19:58 #50
maticr7: Pierwszy raz,chyba od sześciu czy siedmiu lat wygrywamy z Arsenalem dwa razy w lidze.No i zwycięski gol Fellainiego mnie badzo cieszy.Także mimo stylu to był udany mecz.
» 29 kwietnia 2018, 19:55 #49
SiwaGlowa: Jedynie szkoda,że DDG nie zachował czystego konta.Przynajmniej Enderson dzisiaj też wyjmował piłke z siatki.
» 29 kwietnia 2018, 19:55 #48
MCHammer: To ,że mam nick MC nie znaczy ,że kibicuję City!.A Jak styl Uniterd wam się podoba to powodzenia,po drugie nie jestem trollem tylko ślepy widzi styl United
» 29 kwietnia 2018, 19:54 #47
wmatpl: To nie gimnastyka akrobatyczna w której liczy się styl, to piłka nożna i liczy się zwycięstwo
» 29 kwietnia 2018, 21:11 #46
padre: OMG jak wy psioczycie! Ludzie, ogarnijcie się, Arsenal to nie jest Podbeskidzie, nikt z nimi nie wygrywa w niewiadomo jakim stylu. Bardzo dobry mecz, mega kontrola, nie licząc tego strzału z pupy Mkhitaryana to nam ani razu nie zagrozili, zgarniamy z kolejnym świetnym zespołem 3 punkty. W tym sezonie mieliśmy tylko małą zapaść w styczniu po transferze Alexisa, ale od końca lutego zaczyna to wszystko jakoś wyglądać. Wystarczy spojrzeć na wyniki - kogo odprawiliśmy. Gdyby zamiast 12 pkt w meczach z Liverpoolem, MC, Chelsea i Arsenalem przyszło np. 2 punkty (+ oddanie 6 punktów przeciwnikom) to prawdopodobnie bylibyśmy za Chelsea. Doceńcie to wreszcie!!
» 29 kwietnia 2018, 19:53 #45
MCHammer: Boże proszę Cię aby Dea Gea został w United i jeszcze jedna sprawa ,aby chłopaki mieli styl drużyny mianem nazwania się Mananchesterem United
» 29 kwietnia 2018, 19:52 #44
pazur: Znowu nic nam się nie chciało. U siebie!! Grało trzech ( Matić, Young i Herrera, po pół grania Martial i Lindelof. Z takim przeciwnikiem, nawet zażywszy pietruszkę, MŚ i końcówkę ligi, należy się spiąć i rozstrzelać. A tu groził remis lub przegrana, gdy nie fart, że piła odbiła się od "głowy" nieporozumienia i żenady przeciwnika. Ale się cieszę ze zwycięstwa, jak ja się cieszę, no naprawdę, jak ja się cieszę....
» 29 kwietnia 2018, 19:51 #43
lastalexever: Powie mi ktoś coś więcej o kontuzji Lukaku ?
» 29 kwietnia 2018, 19:48 #42
N17: Doznał jej dzisiaj, w meczu z Arsenalem na Old Trafford, na początku drugiej połowy a dokładniej mówiąc w okolicach 50 minuty. Zastąpił go Rashford,
» 29 kwietnia 2018, 20:21 #41
osa666: Ważne trzy punty są. A sam mecz szybko do zapomnienia.
» 29 kwietnia 2018, 19:43 #40
tricko: Ludzie. Taki styl będzie w każdym meczu ligowym, do końca sezonu.

Większość zawodników ma już w głowie finał pucharu i mistrzostwa świata. Nikt nie będzie w takich meczach gryzł trawy i ryzykował jakiejś kontuzji tuż przed turniejem rangi mistrzostw. Widać było przez cały mecz, że jak United przyspiesza, to Arsenal się zupełnie gubi, gdybyśmy chcieli to mogliśmy ich rozstrzelać, ale nie było takiej potrzeby. W TOP4 mamy miejsce murowane, a to gadanie że walczymy o 2 miejsce, to bzdura. Jak utrzymamy to spoko, jak nie, to i tak nikogo to nie będzie obchodziło. Najważniejszy jest Puchar Anglii, a później dla piłkarzy mistrzostwa świata, liga jest już dla nas nieistotna.
» 29 kwietnia 2018, 19:41 #39
RememberMe: Warto dodać, że styl taki jest widoczny od mniej więcej pięciu lat.
» 29 kwietnia 2018, 19:46 #38
maticr7: Komentarz zedytowany przez usera dnia 29.04.2018 19:49

Przepraszam cię bardzo,ale wicemistzostwo wbrew pozorom jest bardzo ważne.Po pierwsze będziemy nad liverpoolem który jedną nogą jest w finale ligi mistrzów i jest naszym odwiecznym rywalem.Po drugie to drugie miejce jest ważne ze wzgęlów psyhologicznych naszych na przyszły sezon.Myśle żę będzie jeszcze większa wiara w odniesienie sukcesu w następym sezonie.To nas może napędzić.Mourinho także co chwile powtarza dlaczego to drugie miejsce jest takie ważne.
» 29 kwietnia 2018, 19:48 #37
jassaj: W sumie sensowna opinia. Sam trochę męczyłem się podczas tego meczu, ale faktycznie gdzieś po 70 minucie się ożywiłem bo może nie były to mega akcje, ale siadając na Arsenal "ta bramka wisiała w powietrzu". Przyznaję też że liczyłem na wyższy wynik. Myślałem, że Jose puści wodze fantazji i pożegna rywala pięknym kopem w .... No ale argumenty utylitarne są nie do podbicia. Połowa składu chce mieć już wolne, tym bardziej, że wakacje w tym roku są bardzo krótkie. 2 miejsce już chyba nie zagrożone 5pkt+1 mecz nad Live albo conajmniej 6 pkt nad Totkami to na 3 kolejki przed końcem dużo. Mecz wygrany małym nakładem sił a ew. kontuzja kogoś dzisiaj to dramat przed mundialem dla zawodnika
Suma sumarum- kibic znów trochę niedopieszczony ale przynajmniej nasycony, 3 pkt są, chyba 5 zwycięstwo z rzędu z TOP6 na 5 ost.spotkań, zarazem każdy rywal pokonany... a tak ponoć Jose nie umiał grać z czołówką :D Teraz wyzwaniem jest tylko Chelsea a reszta- no chyba tak doczłapiemy do końca sezonu i tyle
» 29 kwietnia 2018, 19:51 #36
Diabelred: tricko,

Ale co to ma byc za odpuszczanie? Czy City, ktore wygralo juz majstra odpuszcza? nie nadal ida za ciosem i strzelaja po min. 3 bramki na mecz. Czy ich grajki nie beda grac na MS? Odpuszczac i zbierac sily to by mozna bylo, ale gdybysmy jak LFC byli jedna noga w finale LM. Puchar Anglii jest wazny wiadomo, no ale jesli go nie wygramy to nic sie nie stanie. Raz, ze calkiem niedawno go wygralismy, a dwa jesli bedziemy sie tak bardzo jarac tym pucharem i traktowac ten final jakbysmy mieli grac w finale LM, to mentalnie blizej nam bedzie do Arsenalu niz do topowych ekip...

maticr7,

Z tymi wgledami psychologicznymi, to sie zgadzam i to sie tyczy nie tylko naszych grajkow, ale rowniez i tych ktorych mamy kupic. Z ich perspektywy jak spojrza sobie na tabele by zobaczyc jak sobie radzilismy w tym sezonie, to chyba lepiej wyglada to 2 miejsce z 16 pkt straty(licze, ze moze to sie jeszcze zmniejszy do konca sezonu chociaz o te 3 pkt) niz dajmy na to 3/4 z 25 pk straty...
» 29 kwietnia 2018, 20:09 #35
JINKS: Brawo Diabły, zwycięstwo na pożegnanie Wengera... Aż się łezka w oku kręci że to ostatni występ Papcia na Old Trafford. Dzięki Arsene, legendo!

BTW. Murarz znowu na farcie wychodzi z opresji i zacznie się spuszczanie nad kunsztem jego futbolu z epoki Neolitu.
» 29 kwietnia 2018, 19:39 #34
kckMU: Tego typu bramki jak ta na 2-1 to piękny znak rozpoznawczy Fellainiego. Będzie tego brakować jeśli zdecyduje się odejść.

Bardzo ładne zachowanie wobec Wengera. Sam mecz? Arsenal chciał to spotkanie odhaczyć i zrobił to. Od nas środowisko wymagało 3 punktów i mamy je. Chyba tyle za komentarz.
» 29 kwietnia 2018, 19:38 #33
Diabelred: Na szczescie udalo sie uniknac kompromitacji, brawa za walke do konca. Fellaini ladnie sie pozegnal z klubem strzelajac bardzo wazna bramke. Pierwszy raz juz od dluzszego czasu lagi na Belga przyniosly oczekiwany efekt. :D. Teoretycznie najtrudniejszy mecz jaki nam pozostal juz za nami, takze patrzac na tabele te 2 miejsce juz na 99,9% jest pewne.
» 29 kwietnia 2018, 19:36 #32
Extratime: No, jeszcze tylko ograć Chelsea w pucharze i, powiedzmy, sezon bez szału, ale dobrze rokujący.
» 29 kwietnia 2018, 19:40 #31
Diabelred: Z Chelsea jednak latwo nie bedzie i spodziewam sie duzo trudniejszego meczu niz z Tottenhamem. Raz, ze to final, a dwa ze beda oni w identycznej sytuacji jak my w drugim sezonie van Gaala, gdzie wlasnie ten final byl takim meczem, ktory w jakims stopniu mial zmazac plame po fatalnym sezonie. Jesli u nas nie bedzie motywacji na 100% i skupienia przez caly mecz, to mozemy to wtopic.
» 29 kwietnia 2018, 19:46 #30
MCHammer: Wstyd mi za kibiców, potraficie krytykować inne drużyny za styl gry. !Nasza drużyna gra na poziomie "Termaliki" brak jakiegokolwiek pomysłu na grę aa no przepraszam lagi na Felka to jest styl United
» 29 kwietnia 2018, 19:36 #29
ponczok: MC w nicku chyba mówi samo za siebie komu kibicujesz^^
» 29 kwietnia 2018, 19:39 #28
lopekk: Papa.
» 29 kwietnia 2018, 19:40 #27
Extratime: Tak kiepskiego trolla nie widziałem od dawna. Ale to zawsze dla ciebie jakieś osiągnięcie. Nie pozdrawiam.
» 29 kwietnia 2018, 19:41 #26
Javi9203: Nie ma innej tak aktywnej strony w Polsce niech się dzieciaczki cieszą z robienia zamieszania ;D
» 29 kwietnia 2018, 19:48 #25
MajloSSJ: MC zacznij oglądać więcej meczy albo po prostu skończ trollować.
» 29 kwietnia 2018, 19:50 #24
N17: O Boże, ludzie nie znają MC Hammera... to nie fan City tylko raper ignoranci i hejterzy. Szerloki dewilpejdża, dramat. Co tam, że inni piszą to samo, typ ma MC w nicku i trzeba go jechać, niesamowity poziom, co wy z Realu się tu przerzuciliście?
» 29 kwietnia 2018, 20:20 #23
Sideswipe: hahahaha
» 30 kwietnia 2018, 08:36 #22
ponczok: N17, brawo za zwrócenie uwagi, naprawdę myślałem, ze te MC znaczy Manchester City.........XD
» 30 kwietnia 2018, 10:14 #21
Extratime: Fajny wynik, cieszy zwycięstwo, ale rozczarował mnie występ Rasha. Niech się chłopak weźmie do roboty, bo pierwszego składu nie dostanie za nazwisko i angielskie obywatelstwo... nie pod Josem.
» 29 kwietnia 2018, 19:35 #20
ponczok: ale miejsce w 18 kosztem Martiala za obywatelstwo dostanie niestety:)
» 29 kwietnia 2018, 19:40 #19
BartkoGGMU: Po tym meczu czuje się jak po całonocnej imprezie...
» 29 kwietnia 2018, 19:35 #18
Blau: Mecz trzeba było wygrać i wygraliśmy. Styl przemilczę, bo był żałosny, ale na rezerwy Arsenalu wystarczyło. Szkoda tej bramki, bo była szansa odskoczyć Edersonowi, a tak to znowu tylko 1 mecz przewagi. Podobała mi się gra Lindelofa i Martiala. Ten pierwszy z meczu na mecz gra coraz lepiej, a drugi pokazał, że zależy mu na pierwszym składzie. Martwi mnie natomiast druga połowa Sancheza, był praktycznie niewidoczny i ciekawe, czy aż tak mu nie leży ta prawa strona, czy nasi tak się przyzwyczaili do gry lewą, że prawej już nie biorą pod uwagę.
» 29 kwietnia 2018, 19:33 #17
hedgehog: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.04.2018 08:09

Na szczęście De Gea ma nie jedno a dwa czyste konta w przewadze nad Edersonem :) na szczęście West Ham tez zepsul czyste konto City, wiec na dzień dzisiejszy stan czystych kont wynosi 17 do 15, więc wierzę, że David da rade i utrzyma swoja przewagę, konczac ten swietny w jego wykonaniu sezon zdobyciem po raz pierwszy w PL zlotej rekawicy:)
» 30 kwietnia 2018, 08:03 #16
Olo: Fajny meczyk :) Cieszy dominacja w ofensywie, bo Arsenal nie pokazał dzisiaj nic. Ciekawa współpraca Martiala z Youngiem, nieco rozczarował Sanchez. Zasłużone 3 pts, zwycięski gol to była kwestia czasu :)
» 29 kwietnia 2018, 19:29 #15
RedDevils4life: Z żadnym z twoich argumentów się chyba nie zgodzę.
» 29 kwietnia 2018, 19:32 #14
RedDevils4life: Pierwszą połowę oglądałem, drugą już mniej. Chociaż najważniejsze momenty spotkania widziałem. No cóż, majówka na Old Trafford rozpoczęta już w kwietniu.

Takie nużące mecze są najgorsze. Ale ważne, że koniec końców są 3 pkt. To teraz czekamy na rewanże LM i LE.

Mourinho wyrobił sobie nowy znak firmowy. Mianowicie wygrywanie 2-1 z ekipami z Top6. Od początku marca Liverpool, Chelsea, Arsenal i Tottenham. Oczywiście z dystansem co do tego, bo ja się bardzo cieszę, że są w końcu argumenty na nieumiejętność gry przeciwko czołówce.
» 29 kwietnia 2018, 19:29 #13
MCHammer: SiwaGlowa ... tutaj brak stylu... gdze jest United za dawnych lal ;(
I Tak Kocham ten klub !! Glory !!
» 29 kwietnia 2018, 19:29 #12
SiwaGlowa: Cudem unikneiśmy wsydu.Styl...
» 29 kwietnia 2018, 19:26 #11
matizek92: No, ale uniknęliśmy.
» 29 kwietnia 2018, 19:28 #10
EricKing: Szczególnie "czarny ramos" dzisiaj wymiatał. Dwa razy leżał jak długi co mogło doprowadzić do straty bramki gdyby nie lindelof, a do tego skiksowal na 11metrze ;)
» 29 kwietnia 2018, 19:34 #9
tricko: Jakiego wstydu? Gdyby United chciał, to mógł ich rozjechać. Dreptaliśmy sobie, bo nie ma już o co walczyć, TOP4 mamy pewne. Większość zawodników zaczyna się oszczędzać na MŚ, żaden z nich nie będzie w tym momencie sezonu ryzykował kontuzji. Tym bardziej w meczu o nic. Arsenal o nic już nie walczy w lidze, my mamy pewne TOP4. Możemy mówić, że walczymy o drugie miejsce, ale tak naprawdę, kogo to obchodzi? Jak nie jesteś pierwszy, to ważne że jesteś w czwórce i tyle.

Każdy mecz ligowy będzie tak wyglądał do końca sezonu. Zawodnicy czekają na finał pucharu, i czekające ich mistrzostwa.
» 29 kwietnia 2018, 19:36 #8
SiwaGlowa: Każdemu mogą się przytrafić słabsze mecze.Carny Ramos w ostatnich meczach był naszym najlepszym graczem,nie może grać cały czas na takim poziomie.
» 29 kwietnia 2018, 19:36 #7
RedsFan: Siwy cud :)
» 29 kwietnia 2018, 19:38 #6
seju: Ashley Young 10/10. Piłkarz meczu. Arsenal tak słaby, że wstyd byłoby nie wygrać tego.
» 29 kwietnia 2018, 19:26 #5
kolor: Zgadzam się, Ashley zagrał świetne zawody, gdyby nie on to nie wygralibyśmy tego meczu.
» 29 kwietnia 2018, 19:30 #4
rvn10: Ważne trzy punkty jeszcze jedna wygrana i mamy 2 miejsce w PL i tylko skupić się na finale z Chelsea.
» 29 kwietnia 2018, 19:26 #3
GoForWin: Dobry wynik po słabym meczu. Obydwie ekipy zagrały słabo, ale na szczęście to my jesteśmy górą :)
» 29 kwietnia 2018, 19:25 #2
BartkoGGMU: Ten mecz wyglądał jak te Tournee reprezentacji Polski po Tajlandiach i innych Emiratach...
» 29 kwietnia 2018, 19:24 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.