Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

PROFIL

CoachMark

User
Imię:
Wyślij PW: Utwórz wiadomość
Data rejestracji:  07-08-2016
Dni w serwisie:  2790
Ostatnia wizyta: 08-12-2023 o 16:14
Zainteresowania:
Pamiętny mecz Man Utd:
Ulubiony zawodnik Man Utd:


Liczba dni, które upłynęły od rejestracji2790
Liczba newsów dodanych przez użytkownika CoachMark0
Liczba komentarzy do newsów842
Liczba komentarzy, które CoachMark dodał(a) dziennie0.3
Liczba ostrzeżeń0/5


Ostatnie komentarze użytkownika:


04.12.2023 do newsa Scholes uderza w Rashforda i Fernandesa. „Zbyt wielu leniwych piłkarzy w drużynie” Pokaż
O co w ogóle chodzi z Bruno? Miał przez cały okres swojego pobytu może z 2 mecze o które można mieć do niego spore pretensje. Wiele razy podkreślałem jak wkurza mnie jego marudzenie, ale gra? Toć to jest człowiek z absolutnie topowej półki, do tego stara się cokolwiek robić by gra wychodziła w tym barłogu, może za dużo improwizuje, ale ja tam człowieka rozumiem.

04.12.2023 do newsa Keane: Rashford nie jest już dzieciakiem, musi dawać przykład innym Pokaż
O czym tu w ogóle gadać. Ocena tego gracza powinna być prosta i jednoznaczna. Dziesilion razy pisałem, w piłce nożnej jakości i kultura gry robi grę, wyniki i generalnie uczciwą ocenę. Jak masz fart, to ci może siąść nawet runda, klka miesięcy, mecz życia etc.

Od dawna powtarzam, to jest absolutnie średniawy zawodnik, z psychiką zblazowanego gościa z podstawówki.

Kiedy on był najlepszy? Uwaga, może niektórych zaskoczę, u Jose. Co tam się wydarzyło? Otóż przypominam, bo dzisiejsza społeczność ma pamięć nie dalej jak może kilka miesięcy do tyłu. Media się burzyły, dlaczego u niego Rashford nie odgrywa większej roli. On im na to pokazał ile gra minut i ile wówczas miał lat. Oni na to, no ale połowa tego to z ławki.

No i tu jest cały szkopuł. Media wymusiły by to się stała nowa gwiazda klubu, jakiś wychowanek, bo to takie nośne, fajne. Ole przyszedł do klubu, obwieścił, że chce żeby drużyna była budowana wokół niego i w zasadzie od tamtego momentu ten chłop skończył się rozwijać. Teraz nawet nie chce mi się za specjalnie tutaj robić rozprawki dlaczego tak się stało, czy to jego wina w tym, czy co. To jest zwyczajnie człowiek, który w hierarchii piłkarskiej jest w tym samym miejscu co był wówczas. Wyróżniający się skrzydłowy i tyle. Jak na taki status, muchy w nosie, bajoński kontrakt, olewanie bronienia, to ja pierwszą decyzją jaką bym podjął jako nowy trener byłoby sprzedanie właśnie jego.

03.12.2023 do newsa Premier League: Manchester United bez ikry. Sroki triumfują na St James' Park Pokaż
To pytanie jest źle zadane. Natomiast jakbym miał sobie wyszukiwać trenerów to jakiś kawał gnoja by to musiał być. Człowiek, który by się kompletnie nie szczypał z odstrzałem takich ananasów jak chociażby Rashford. Prawdopodobnie któryś z francuzów/anglików, albo z kolei chociażby człowiek, o podobnej charakterystyce psychicznej ale sprawdzony na angielskiej ziemi. Nie widzę takiego, ale za to widzę jednego takiego co nie boi się rotować składem, prowadzi ekipę na najniższym budżecie poza beniaminkami, a do jego drużynka gra ładnie i skutecznie, notując dobre wyniki. Postawiłbym na Tomhasa Franka.

01.12.2023 do newsa Sir Jim Ratcliffe chce zmienić strategię transferową Manchesteru United Pokaż
To jest niezła kpina, że obecnie jest inaczej. Owszem, to są zawodnicy, których negocjacje zaczynają się od 10 mln funtów... i co z tego? Średnia cena zagraniczniaka w top 9 to pewnie też koło 30 mln euro. To nie jest tak, że tych dobrych Anglików, to trzeba przynajmniej za 90 baniek brać. Poza tym jest tu mowa o rodzimym rynku.... czyli o graczach różnych nacji, ale już szkolonych a czasem i ogranych w tej lidze. To jest tak oczywisty krok, że aż śmieszy, że jest obecnie inaczej. To, że ten klub nawet się specjalnie nie interesował: Livramento, Gilmourem, Maddisonem, Vardim, Austinem, Mcneilem, Gordonem, Godfreyem, Nketiahem to w zasadzie trochę i wstydliwe i pożałowania godne. Jest jeszcze do tego cały worek graczy, którzy sygnalizują wysoki poziom już w PL, a klub średnio o nich zabiega nawet. Zresztą jakby spojrzeć na przekrój ery po Fergusonie, to transfery to była karuzela na resorach: Najpierw Moyes, w zasadzie dostał kogo chciał, nie bardzo ogarniał jak to jest, gdy można dostać na przykład Toniego Kroosa więc z niego ZREZYGNOWAŁ O_O, w skrócie dostał małpiego rozumu na takiej dużej posadzie. Potem LVG dostał z grubsza kogo chciał, to wylgądało jak w większości zakupy na jego widzi mi się, z jakimś tam delikatnym consultingiem. Potem Jose, początkowo dostał w większości kogo chciał, ale nadal wyniki były poniżej ambicji klubu najwyraźniej. Potem było gadanie, że go olano [ klub chyba stwierdził, że ich działanie na rynku jest głupie], że nie dostał stopera, że zamienniki, że za mało kasy. Następnie Ole, początkowo wiadomo pracował z tymi, których zastał. Potem zimą dostał zbawcę - Bruno, latem dostał wzmocnień, takich nie do końca wiadomo czy jego, czy nie. Wymyślił sobie grę z kontry, zaczęto go krytykować, że to nie ładnie, a do tego dostał takiego Ronaldo w ramach "a masz", to pierdzielnęło. Teraz znów Erik bierze zaciąg pt "moje chłopaki", kupuje ludzi totalnie przepłacanych, dyskusyjnie potrzebnych, nie do końca też oddających potem takie parcie na nich występami na boisku, dodaje ludzi leciwych, "najedzonych", urazowych, z wyraźnymi problemami, jak nie motorycznymi, to z mentalem, to jeszcze z czym innym. OCZYWIŚCIE, że potrzeba pewnej harmonii w końcu. Ktoś musi obrać w miarę stabilny kurs na jakieś konkretne granie i podpierać to transferami. Trener powinien mieć w takim układzie pewne widełki, ale jego wizja powinna być najwyżej elementem budowy drużyny, a nie całym planem.

04.11.2023 do newsa Fulham - Manchester United 0:1. Fernandes ratuje Czerwone Diabły w samej końcówce! Pokaż
Chyba końcówka sezonu, swoją drogą ciekawie dobierasz ocenę drużyn:D Nawet prawie obiektywnie.

04.11.2023 do newsa Fulham - Manchester United 0:1. Fernandes ratuje Czerwone Diabły w samej końcówce! Pokaż
To są zwyczajnie powielane brednie. United nie było Barceloną, ale to nie znaczy, że grali patopiłkę. Evra na swój czas był chyba najlepiej technicznie wyszkolonym lewym na świecie, Giggs objeżdzał tą lewą jak rondo na czwartym biegu. Taki Berbatov potrafił strzelać magiczne gole. Zwyczajnie byli gracze, którzy potrafili robić różnicę, a pozostali, ci od noszenia fortepianiu byli zwyczajnie bardzo poukładani, waleczni i solidni. Obecnie United gra po prostu haniebnie i już i to trwa ju nie od tego sezonu. To że mieli świetny okres w minionym, gdzie piłka jak już dotarła do Rashforda to przeważnie było coś z tego, to wcale nie znaczy, że grali dobrze. Trener jednak zaklina, że grali świetnie! Jak można takiego człowieka szanować, gdy tak łże?

04.11.2023 do newsa Fulham - Manchester United 0:1. Fernandes ratuje Czerwone Diabły w samej końcówce! Pokaż
Może podsumuję to klasycznie dla januszokibiców [jak kogoś boli to określenie, to tylko dlatego, że się jako taki postrzegasz]. "Mecz do zapomnienia", "ważne, że trzy punkty i idzemy dalej.

Nadal uważam, że w 2024 roku Ten Haga już nie zobaczymy....na szczęście.

09.10.2023 do newsa Neville przewiduje czarny scenariusz dla Manchesteru United Pokaż
Z taką grą miejsce 6 nie byłoby takie złe. Powiedzmy sobie szczerze, poza uzdrowieniem gry przez powrót kontuzjowanych graczy, nie ma totalnie żadnych przesłanek, że united podskoczy znacznie w tabeli.

03.09.2023 do newsa Ten Hag po meczu z Arsenalem: Zasłużyliśmy na zwycięstwo Pokaż
Grasz trójką w środku, z czego Eriksen nie umie bronić, do momentu gdy gra się niską obroną i jego rola wówczas się ogranicza do jakichś delikatnych przesunięć w okolicach środka pola. Na środku ataku masz szklanego lenia, który w dodatku jest ewidentnie bez formy i bez warunków fizycznych do walki siłowej z stoperami rywala. Na prawym skrzydle masz gracza, który ma walory raczej w bronieniu, a nie w ataku. Twoja ławka wygląda z grubsza, jak kupa złomu, głównie za sprawą kontuzji. Serio chcesz w takim układzie grać ładną i szybką piłkę, na boisku aktualnego wicemistrza kraju, który w zasadzie miał optymalne zestawienie?

Tak jak śmieszy mnie Moutinho, tak tutaj warto by było przytoczyć jego słowa na temat romantyków w piłce nożnej. Wiadomo styl jest ważny, kultura jest ważna, ale musisz to jakoś konfrotnować z pragmatyzmem. Tak samo jak w scoutingu trzeba się trochę podpierać okiem, a trochę excelem.

Gdy wrócą kontuzjowani gracze, to sam styl gry z pewnością się zmieni i jestem prawie pewien, że na dużo lepsze. Sam Hojlund grający od startu do mety, to już będzie dużo. Niestety obawiam się, że za wiele jest tych długoterminowych urazów i to zaważy na tym, że o nic więcej niż top 4 nie będzie mowy, ale może chociaż w kluczowym etapie w pucharach, szczególnie krajowych, to da się jeszcze coś ugrać.

Pytanie jest na ile winę za te mięśniowe kontuzje ponosi sztab, bo jeśli zwyczajnie przegięli, to powinny być za to konsekwencje, może nawet stanowiskowe.

03.09.2023 do newsa Ten Hag po meczu z Arsenalem: Zasłużyliśmy na zwycięstwo Pokaż
Czy wy chociaż bierzecie pod uwagę, że taktyka na mecz może być defensywna? Uwaga, podpowiadam, przy stanie 1:1, koło 70 minuty United zaczęło przeważać i grać wyżej, przypadek? Może akurat grało się z rywalem, który obiektywnie patrząc ma podobnej siły kadrę i nie ma wysypu kontuzji i do tego gracza, którego nawet nie zdązyło się "dowieźć" na mecz, ani Martiala, czy Sancho. Może zastosowany był pragmatyzm i kontrolowanie rozjuszonych gospodarzy? Liczycie strzały w światło, Arsenal miał 5, czy to wiele? Szczególnie, że jeden był z jednoczesnym faulem na obrońcy? United świadome tego, że jest bardzo poważnie osłabione, na Sancho, Martiala, Amrabata nie można nawet było liczyć [Martial to tylko figurant], to jak mają przystąpić do meczu? Rashford miał być tym asem w rękawie, jakaś kontra miała do niego trafić, a on odbarczony z bronienia, miał z tego coś ugrać, udało się. Niestety drużyna, miała jeden strasznie słaby moment, rozluźnili się po objęciu prowadzenia i ten jeden raz przysnęli kompletnie i tyle. Potem, zakładam że z godnie z planem, koło tej 70 minuty przesunęli się wyżej i przeważali nawet, bo taki zapewne był plan, żeby w końcówce wylatany arsenal przycisnąć. Niestety wpadł drugi gol, którego nie powinno być ze względu na faul, a trzeci to już kwestia grania właśnie takiego [z konieczności], jak wy, ludzie którzy nawet nie rozumieją kontekstu wydarzeń chcielibyście, żeby grali. Poszli wysoko, odważnie, kompletnie otwarci, dostali kontrę i wpadł gol.

Nie wiem, czasem się zastanawiam, czy wy chociaż czytacie jakieś fachowe teksty o piłce? Przy waszym kotletowym podeśjciu do tematu, to pewnie Cadiz, które miało 2, czy 3 sezony temu ciąg meczów gdzie notowali super wyniki, świadomie grając z kontry i mając posiadanie piłki po jakieś 25% to grali tak.... bo im się nie chciało wyżej ustawiać.

Dyskusja trochę jak z listonoszem o czarnych dziurach.