Ostatni mecz Arsene’a Wengera z Manchesterem United

Luke88: Probierz szykuje się na boje ze swoim bliźniakiem.

SkankHunt42: Franz tez ciekawa opcja. Do tego ponoc przyciaga tlumy na stadion.

SiwaGlowa: A jak będzie to Allegri,Jardim,Tuchel czy Ancelloti to co zrobisz?

RedRevolta: Nawet guardiola może zamienić city na arsenal, mało mnie to obchodzi.

Me89v2: Być może kogoś dogadali. Skład mają mocny, podobnie jak u nas muszą wzmocnić znacząco defensywę i najlepiej defensywnego pomocnika. jak wezmą ogarniętego trenera, to Arsenal w końcu może zacząć się liczyć w walce o coś więcej niż top4. Ciekawe, kto ich przejmie.

VelDan: To jak Cię to nie obchodzi to po co Twój komentarz

EmilCioran: Kiker niedawno podawał że Tuchel poprowadzi Arsenal. A Kiker to nie jest żaden szmatławiec tylko poważna gazeta.

Domelo: Trener, Scholes, Giggs grający dla jednego klubu całą karierę, teraz tego nie ma i nie będzie, era gdzie liczył się przede wszystkim futbol, a nie kasa powoli kończy się.

Domelo: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.04.2018 15:31

Giggs czy Scholes mogli zarabiać jeszcze większą kasę odchodząc do Realu czy MLS, ale barwy dla nich były najważniejsze. To sam tyczy się naszego WIELKIEGO Sir Alexa.

NeeQ159: Nowe pokolenie nadchodzi "gwiazdek" a nie prawdziwych piłkarzy . Jak się porówna samo zachowanie i podejście do piłki starych piłkarzy do nowych "gwiazdek" to aż się nie chce na to patrzeć . Przede wszystkim Pogba mnie irytuje nieziemsko . Piłka i podejście do meczów jest inne ważniejszy jest Fejm niż równa forma .

rvn10: Moim zdaniem dużo zależy od zarządu i możliwości transferowych. Nie oszukujmy się dzisiaj żeby klub był w czołówce trzeba co okienko wydawać nie małe sumki na transfery. Pytanie czy Arsenal (zarząd) zmieni to czy nie.

MatiMU10: Pewnie chodziło Ci o Sola Campbella

RuudVN: właśnie, jak ja mogłem o nim zapomnieć

RedDevils4life: Tuchel to raczej do PSG idzie.

harris: A z czego tu się śmiać? ? Gość prowadzi klub 22 lata, kawał czasu wprowadził do niego odpowiednią dyscyplinę i nawet fajny styl ofensywny, no co nie zawsze szlo w parze z wynikami w ostatnich sezonach ale przez całą karierę ścisły top w lidze, tu chyba należy się szacunek, a nie smiech. Juz nie wspomnę o slynnnym The Invincibles.

RedDevils4life: Ta, teraz każdy będzie go uwielbiał, bo odchodzi. A beka była ciśnięta przez cały czas, więc już nie bądź taki czuły. To było kilkanaście lat temu. Nikt mu tego nie zabierze, ale obecnie Wenger od kilku lat to pośmiewisko na skalę światową.

SiwaGlowa: Pośmiewsikiem to był klub a nie Wenger.Wenger nie miał wielkiego wsparcia w ostatnim czasie.Najpier w klub budowął stadion,potem oszczędzał i Wenger szył z tego co miał.A i tak potrafił utrzymac zespół w czołowce i dołyżyć do tego jakiś puchar.

jassaj: Pojęcia Wenger-Arsenal-szacunek łączą się mniej więcej do 2008 roku- wtedy chyba ostatni raz byli w półfinale LM, coś koło tego, nie wiem, nie interesuje mnie historia Arsenalu, potem to już była tylko beka i potrójne korony co sezon. tzn wiecie 4 -1/8 - FA Cup. Wenger dzisiaj może liczyć na nostalgie i wzruszenia bo faktycznie staż pracy-22 lata to robi wrażenie. Ale kurcze, bądźmy poważni. Dziś świat piłki nie traci nikogo wybitnego (oceniamy tu i teraz). Po prostu odchodzi średni trener który od kilkunastu lat nie wygrał nic znaczącego. I porównajcie go do LvG- czy Holendrowi ktoś wystawiał laurki za piękną karierę ? Ja w sumie nawet nie wiem czy i kiedy oficjalnie ją zakończył a przecież też stał się klasykiem gatunku z osiągnięciami... więc... Żegnamy dzisiaj wybitnego trenera czy ubolewamy nad końcem ery w Arsenalu ? Wenger miał więcej szczęścia niż rozumu że w Londynie biernie pozwalano na to wszystko co się działo- gdyby sam odszedł gdzieś w okolicach Fergiego to miałbym inny pogląd, dziś czuje, że i tak mu jeszcze poszli na rękę, że pozwolono mu oficjalnie odejść z własnej woli a nie z wypowiedzeniem w połowie sezonu. I tu jest święta racja. Faceta gnojono już dobrych parę lat a dzisiaj ziemie płacze... Nie bądźmy hipokrytami i chociaż już nie bawmy się "w olaboga co to się stanęło". Bądźmy konsekwentni i oceniajmy go tak jak było a nie w samych superlatywach bo dziadek kończy karierę. Oczywiście szacunek za chęci, za to, że na przełomie wieków był realną konkurencją, za sezon bez porażki, za to, że nam uchował RvP itd. Ale nie będę udawał, bardzo mi jest z tego powodu wszystko jedno a smutno mi tylko bo jak sentymentalnie ogólnie pomyślę o całej piłce to tak odrazu otwiera się szufladka "Fergie" i jakieś wspomnienia jak wyglądała PL 10-15 lat temu, tamci zawodnicy i wspomnienia. Nic więcej

RedDevils4life: W pełni się zgadzam @jassaj.

SkankHunt42: okreslenie United- potega, skonczylo sie nieco pozniej bo w 2013. Potem nastapily czasy "rekordow", instagramowych gwiazd, poczarnianie druzyny ( moja dziewczyna zapytala mnie ostatnio czemu tam graja tylko czarni ), oraz kurs parkowania autobusu.

Moze i jest 2 miejsce ( na teraz) ale jest to "zwyciestwo" ( pisze zwyciestwo bo City gra w osobnej lidze) jakby przejsc labirynt w pile. Trzeba sobie oczy wydlubac by przejsc ten sezon do konca.

A co AW to niestety bedzie koniec prawdziwej PL ktora kazdego znas rozkochala. CHyba bedzie trzeba sciagac dawne mecze i ogladac od poczatku :/

GingerBoy: Raczej wątpię, żeby z SAF-em być poza Top4. Nie pozwoliłby na to. On miał obsesję bycia najlepszym,a pod tym względem żaden dzisiejszy trener nie dorasta mu do pięt. Nie wiem jak Ferguson to robił, nie było w naszej grze wtedy kombinacji taktycznych, nasza gra była wręcz dziecinnie prosta a grało to wszystko jak w najlepszym zegarku.

Luke88: Repra Francji jak nic. Inna sprawa, że Deschamps od kilku lat nie daje powodów, by go zwolnić.

Saberem47: Respektujesz Wengera, a obrażasz Mourinho pomimo tego, że Arsene nigdy nie był, nie jest i nie będzie lepszy od Jose? Hipokryzja

Saberem47: Poza tym śmieszysz mnie już człowieku, bo jak czytam twoje posty , to jestem pewien ze gdyby Wenger był trenerem MU, to byś pierwszy pluł jadem i go zwalniał , a tutaj piszesz Respekt dla Wengera haha xDD

Lokator23: #Saberem Mourinho jedynie wygral wiecej pucharow. ALe Wenger w mojej opini jest lepszym Managerem. Wychowal duzo wiecej mlodych pilkarzy przez dlugi czas 3mal Arsenal w topie mimo okrojonych funduszy i mozna by tak dlugo ale to tylko moja opinia

Saberem47: Lokator 23
Ciekawy argument, ale jednak Wenger mając swego czasu świetny skład dawał rade tylko w lidze. Ligi mistrzów nie wygrał tymczasem z jakimi zespołami zrobił to Mourinho to chyba każdy wie 😃

SiwaGlowa: Tak bo Wenger to dżentelmen który mimo słabego składu potrafił grać fajny football.I trudno żeby mial więcej pucharów trenując klub który oszczędzal a nie jak Jose który był w klubie, ogromnymi zasobami finansowymi

Saberem47: Siwa Glowa
Tak zwłaszcza Porto to był klub z wielkimi możliwościami finansowymi ;)

SiwaGlowa: Porto to akurat musiało mieć całkiem spore możliwości finansowe.Bo przekupić sędziów w meczu z nami tanie nie mogło być

SmokingPizza: Chyba zapomnieliście po jakich wałkach Mou wygrał LM z Porto i Interem. Zawsze się za nim jakiś smród ciągnie.

Saberem47: Na przekrętach sedziowskich sreal i farsa cały czas wygrywają ligę mistrzów, ale o tym jakoś mało ludzi wspomina 😕

Saberem47: Cassidy
Pfff sam nie masz klasy!
Ja umniejszam tylko hejterom Mou. Złego słowa obrazliwego w zyciu na Wengera nie powiedziałem i kulturalnie wyraziłem swoje zdanie, a Ty masz problem z czytaniem ze zrozumieniem

EricKing: Pokażcie mi zespół który wygrał LM i w żadnym meczu sędzia się nie pomylił na ich korzyść. Zawsze znajdzie się bardziej lub mniej kontrowersyjna sytuacja.

Luke88: @EricKing ma rację. W sumie zawsze są błędy sędziowskie i "przekręty". Dlatego ja jestem zwolennikiem powtórek wideo i wszystkich nowoczesnych rozwiązań. Aczkolwiek nazwa uefalona nie wzięła się znikąd, szkalujący real za przekręty nie pamiętają chyba sezonów LM drugiej połowy lat dwutysięcznych. To było straszne, jak ich przepychali.

sinedd91: Wałki wałki.. nie uznany gol przyznany karny ... uznany gol ze spalonego...
błedy zwykłe błędy ... jakich jest mnóstwo w piłce jest było i będzie...
nie oszukujmy się nawet VAR nie wyeliminuje pomyłek sędziów... on ma kilkadziesiąt sekund na podjęcie decyzji używając tego systemu... cały czas może podjąć decyzję, która ktoś uzna za błąd... do tego dochodzi pojęcie interpretacji przepisów i interpretacji sytuacji (przykładem chociażby sytuacja ataku Younga) ....
zresztą przepisy gry muszą się również zmienić aby ten system w pełni zastosować :)
piłka nozna to gra błędów również tych sędziowskich...
mówi się, że szczęście sprzyja lepszym i o dziwo po raz pierwszy na tym forum zgadzam się Missfinn... szczęście i pech to nieodłączne elementy każdej dziedziny życia... i o ile w codziennej sytuacji nie zwracamy na to zbytniej uwagi tak oglądając mecz łatwo jest powiedzieć ale fart albo ale pech...