Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

McTominay: Chcę pokazać ludziom, na co mnie stać

» 20 marca 2018, 20:59 - Autor: Rio5fan - źródło: scottishfa.co.uk
Scott McTominay podkreślił, że powołanie do reprezentacji Szkocji jest dla niego spełnieniem dziecięcych marzeń.
McTominay: Chcę pokazać ludziom, na co mnie stać
» Scott McTominay podjął decyzję o grze dla reprezentacji Szkocji
Wychowanek Manchesteru United dołączył do kadry Alexa McLeisha i przygotowuje się do nadchodzącego spotkania towarzyskiego z Kostaryką.

Scott, otrzymałeś swoje pierwsze powołanie do reprezentacji Szkocji. To musiał być niezwykły moment zarówno dla ciebie, jak i twojej rodziny.

– Tak, powołanie było dla mnie najważniejszą rzeczą. Muszę podziękować Alexowi McLeishowi za to, że dał mi szansę. Chcę pokazać ludziom, na co mnie stać. Patrzę w przyszłość i mam nadzieję, że będę w stanie dobrze grać.

Czym było to powołanie dla twojego taty?

– Oczywiście on i cała rodzina byli ze mnie niesamowicie dumni. Powołanie do reprezentacji Szkocji jest dla mnie zaszczytem. To coś, na co pracuje się przez całe życie.

Alex McLeish pojawił się w Manchesterze, by porozmawiać z tobą na temat reprezentacji. Jak przebiegła ta rozmowa?

– Przede wszystkim byłem bardzo zadowolony, że menadżer poświęcił swój czas, by przyjechać i ze mną porozmawiać. Jestem mu za to wdzięczny. Rozmowa była bardzo prosta. Powiedziałem, że chcę grać dla reprezentacji Szkocji, ponieważ jest to moje marzenie z dzieciństwa. Bardzo się ucieszyłem z powołania. Mam nadzieję, że dobrze się spiszę.

Jak podsumowałbyś ostatnie miesiące?

– W dotychczasowej przygodzie z piłką zmagałem się z trudniejszymi okresami. Zwłaszcza, gdy miałem 15 czy 16 lat, dorastałem i nie grałem tyle, ile bym chciał. Cały czas jednak ciężko pracowałem, by znaleźć się tu, gdzie jestem teraz. Chcę nadal grać dla swojego klubu i mam nadzieję, że także dla reprezentacji.

Czy duże zmiany w ostatnich miesiącach sprawiły, że jesteś teraz silniejszy mentalnie?

– Kiedy byłem młodszy, musiałem zmagać się z różnymi trudnościami. To zapewniło mi jednak siłę do radzenia sobie z problemami. Jak już powiedziałem, ten czas jest za mną. Teraz chcę się skupić na swoim klubie i reprezentacji.

W Manchesterze United grało wielu Szkotów. Czy odbyłeś rozmowy z Darrenem Fletcherem lub sir Alexem Fergusonem?

– Tak, kiedy graliśmy ze Stoke City, miałem okazję porozmawiać z Darrenem. Potraktował mnie bardzo dobrze i zachęcił do dalszej pracy. Dostawałem także wiadomości od Alexa McLeisha. Wiem, że te wskazówki są dla mnie bardzo ważne i dlatego zamierzam ich słuchać.

Czy Darren Fletcher jest dla ciebie wzorem do naśladowania?

– Tak, Darren był jednym z piłkarzy, na których się wzorowałem. To samo dotyczy Michaela Carricka. Tacy ludzie naprawdę pomogli mi się doskonalić.

Miałeś okazję odbyć pierwszy trening z reprezentacją. Jak wrażenia?

– To był dosyć lekki trening, ponieważ wielu zawodników rozegrało swoje mecze dwa dni wcześniej. Dobrze jest być częścią tej grupy. Było bardzo pozytywnie i mam nadzieję, że tak pozostanie.

Twoim celem na pewno jest debiut przeciwko Kostaryce w piątek. Czego mogą się po tobie spodziewać kibice?

– Jestem szczerym zawodnikiem, który chce zostawić wszystko na boisku. Potrafię dobrze podawać do przodu i utrzymywać się przy piłce. Mam nadzieję na sukcesy z reprezentacją Szkocji.


TAGI


« Poprzedni news
"Shaw może stać się jednym z najlepszych na świecie"
Następny news »
Ander Herrera rozważa powrót do Hiszpanii

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (2)


EricKing: Jezeli chociaż osiągnie poziom Fletchera to będziemy mieć solidnego defensywnego pomocnika. Nie widzę w nim na razie gracza na poziomie pierwszego składu, ale powinien korzystać na tym ze nasz środek aktualnie jest jaki jest i lapać tyle doświadczenia ile tylko się da... Może kiedyś stanie się tak dobry jak Carrick, jednak musi zdecydowanie pracować nad podaniami, bo na razie gra prosto i bezpiecznie jak Cleverley.
» 20 marca 2018, 21:55 #2
trikos: Tak to już jest Matić przerywa i ubezpiecza - inteligencja boiskowa, McTominnay biega, biega i bezpiecznie rozgrywa taki Drinkwater a rozgrywa ? No właśnie kto rozgrywa... :D
» 21 marca 2018, 09:26 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.