W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
José Mourinho przekonuje, że obecność Paula Pogby na ławce rezerwowych Manchesteru United podczas sobotniego spotkania przeciwko Huddersfield Town nie była spowodowana słabą postawą Francuza w rywalizacji z Tottenhamem.
» Paul Pogba wszedł na boisko w drugiej połowie spotkania z Huddersfield Town
Parę środkowych pomocników Czerwonych Diabłów w sobotnim meczu tworzyli Nemanja Matić i Scott McTominay.
- Zmieniłem kilku zawodników, lecz moją intencją nie było ukaranie kogokolwiek. Jeżeli chciałbym kogoś ukarać, to sam musiałbym zostać ukarany, ponieważ jesteśmy zespołem. Wygrywamy razem i przegrywamy razem - podkreślił Mourinho.
- Dokonałem zmian z myślą o charakterystyce spotkania. Scott McTominay potrafi świetnie odzyskać piłkę, gdy zespół nie jest w jej posiadaniu. Przy tak wielu zawodnikach broniących dostępu do własnej bramki prostota w grze bywa genialna.
- Kiedy nie masz przestrzeni, musisz ją stworzyć grając prosto. Dlatego zdecydowałem się wystawić dzieciaka w miejsce Paula. Przy wyniku 1:0 mieliśmy więcej miejsca i Paul mógł pokazać swoje umiejętności. Zawsze staram się wystawiać najmocniejszą na dany moment drużynę.
- Wolę patrzeć na pozytywy tej sytuacji. Dziewięcioletni chłopak przyjechał na swój pierwszy trening z mamą, a dziesięć czy jedenaście lat później gra w Manchestrze United w Premier League na Old Trafford. Wolę taką perspektywę.
- Paul jest fantastycznym piłkarzem, nie ma co do tego wątpliwości. Jest jednym z najbardziej utalentowanych pomocników na świecie. Obecność na ławce rezerwowych w jednym meczu nie oznacza końca świata - podsumował menadżer Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (16)
uzil25: Cieszę się, że to słyszę :
"Zmieniłem kilku zawodników, lecz moją intencją nie było ukaranie kogokolwiek. Jeżeli chciałbym kogoś ukarać, to sam musiałbym zostać ukarany, ponieważ jesteśmy zespołem. Wygrywamy razem i przegrywamy razem"
Zaczynałem się martwić, że będzie wyżywać się teraz na Martialu i paru innych ale na szczęście świadczy to o tym i że wpuścił Francuza na boisko o tym, że wszystko jest okej.
Davide: Wszystko fajnie, młody wychowanek gra prostą piłkę, może wzorował się na Scholesie, Pogbie ławka też mogła się przydać, ale Maticia to Mourinho niedługo zajeździ.
gaucho2015: A ktoś z was był w szatni United skoro uważacie Jose za to że głaszcze zamiast robić suszarke? Co w szatni to w szatni... Jose na pewno zrobił tajfun w szatni po meczu z kurczakami ale na pewno nie będzie tego mówił prasie. Paul na ławce to ostrzeżenie. Cieszy fakt, że w porownaniu do Moyesa i van Gaala lejemy ogórki aczkolwiek smuci mnie park the bus przeciwko czołówce..
RedsFan: Tym chłopakom potrzeba trenera ktory by sie potrafil wydrzec i ukarac za zla gre a nie glaskania po glowie mowiac ze nic sie nie stało. Tak jak to bylo s Show'em nie gral dostal sygnal ze jest za slaby i prosze bardzo sa efekty tylko musi dośrodkowania poprawic bo ma tragiczne.
Me89: Ta prostotę w grze widzieliśmy w pierwszej połowie. Mi jednak się wydaje, że na takie zespoły potrzebna jest duża mobilność i kreatywnosc a nie stojanow i prostota :)
swees: Prawda jest taka, że Herrera nigdy nie osiągnął poziomu jakiego oczekiwano. Zbliżył się do niego w zeszłym sezonie, ale to wciąż tylko jeden sezon.
Pawlo: " Jeżeli chciałbym kogoś ukarać, to sam musiałbym zostać ukarany, ponieważ jesteśmy zespołem."
Bardzo mądre słowa. Jestem zwolennikiem Mourinho, ale jego gra na wyjazdach z czołówką to jest fenomen. Jeśli miałby karać zawodników to powinien zaczać od siebie, bo taktyka była po prostu nieudana, a zespół w żadnym stopniu nie miał pomysłu po utracie bramek.
dziobko: Sama taktyka jako tako nawet nie doszła do skutku przez głupi błąd w obronie więc ciężko tu winić Mou 2 bramka też padła dosyć przypadkowo, ciężko jest wrócić ze straty 2:0 choćby do remisu nie mówiąc już o wygranej, stwierdzam że to mecz do zapomnienia ale pewnie Mou pewni i tak wyniesie coś z tego meczu :D
piter100000: może i ciężko jest wygrać albo zremisować jak się przegrywa 2-0, ale nie jest to niemożliwe. my mieliśmy wystarczająco dużo czasu, żeby to zrobić w środę. tylko trzeba chociaż spróbować, a w meczu z Totkami nawet nie podjęliśmy rękawic
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.