Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Beckham wspomina słynny incydent z butem i Fergusonem

» 5 grudnia 2017, 08:53 - Autor: matheo - źródło: Daily Mail
David Beckham w jednym z ostatnich wywiadów wrócił do pamiętnego incydentu z 2003 roku, kiedy to but kopnięty przez sir Alexa Fergusona rozciął łuk brwiowy reprezentanta Anglii.
Beckham wspomina słynny incydent z butem i Fergusonem
» David Beckham w jednym z ostatnich wywiadów wrócił pamięcią do incydentu z 2003 roku
Całe zajście miało miejsce po meczu V rundy Pucharu Anglii z Arsenalem, który Manchester United przegrał (2:0).

– Napotkaliśmy na kilka wybojów w tych 13 latach – wspomina Beckham.

– W wieczory Ligi Mistrzów sir Alex zawsze wychodził na boisko, wykonywał rzuty karne, rzuty wolne i mówił, jak wspaniałym był piłkarzem, kiedy grał. Naprawdę zrozumiałem to po meczu z Arsenalem.

– Popełniłem kilka błędów w trakcie spotkania. Wszedł do szatni i wymieniliśmy kilka słów. Przechodził obok mnie i kopnął stos ubrań na podłodze. Wyleciał z nich but i wtedy zdałem sobie sprawę, jakiego ma cela! – zażartował Beckham.


TAGI


« Poprzedni news
Jedź do Diabła! Praktyczny poradnik wyjazdu na mecz Manchesteru United
Następny news »
Man Utd - CSKA na żywo. Gdzie obejrzeć mecz w TV?

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (7)


Bendzimek: Większość by teraz zaatakowało Alexa lub go obraziło. Takich piłkarzy już jest coraz mniej.
» 5 grudnia 2017, 16:01 #7
szubik: Wiesz myślę, gdyby SAF dalej trenował, że on by sobie nie pozwolił na dmuchanie w kasze, ale przede wszystkim nie otoczył by się piłkarzami o zachowaniach jakie wymieniłeś.
» 5 grudnia 2017, 16:41 #6
szubik: Genialny zawodnik, niestety zawodnicy o jego charakterystyce coraz rzadziej pojawiają się w dzisiejszym footballu.
Boczny pomocnik, bo ciężko go nazwać skrzydłowym, o niesamowitym przeglądzie pola, podaniu i uderzeniu. Niezbyt szybki, ale dobry technicznie. Można powiedzieć, że nas zdradził, bo przeszedł do Realu jednak on cały czas miał w sercu United i gdyby nie okoliczności, o których mowa wyżej, to może by te wszystkie lata spędził w Manchesterze. Chwała mu za wszystko co zrobił dla Czerwonych Diabłów, a nie było tego mało :)
» 5 grudnia 2017, 09:44 #5
Zer0: Zauważyłem, że o ile coraz więcej ludzi ma tendencję do szastania na prawo i lewo słowem 'zdrada' w sprawach związanych z piłką nożną, to w tym przypadku ciężko o niej w ogóle mówić. Abstrahując już od okoliczności związanych z odejściem Becksa, który tak naprawdę został 'wyrzucony' z klubu, zdradą można by to nazwać gdyby przeszedł do jednego z naszych ligowych rywali zwiedziony wyższym kontraktem bądź chęcią zemsty [jak chociażby Tevez], tymczasem on udał się za do zagranicznego giganta, z którym mogliśmy, przy dużej dozie szczęścia, rozegrać co najwyżej 2 mecze w sezonie, więc nie zaszkodził w żaden sposób United. W dodatku zarobiliśmy na nim spore, jak na ówczesne czasy, pieniądze. Więc kompletnie nie rozumiem tego stwierdzenia o zdradzie.
» 5 grudnia 2017, 12:37 #4
szubik: Rozumiem i w pełni się podpisuje. Chodziło mi bardziej o to, że jak mówisz Becks to myślisz United, jak mówisz Rooney to myślisz United, jak mówisz Neymar to myślisz Bar... oh wait!
Także mój punkt widzenia jest taki, że dany piłkarz po prostu jest utożsamiany z danym zespołem i w momencie gdy trafia gdzieś indziej to cześć ludzi zapomina o tym co zrobił, a w głowie ma tylko to że ich opuścił. Stąd też taka merytoryka mojego zdania, sugerująca zarzucanie zdrady.
Ja nie uważam by wielcy piłkarze zdradzili Nas, mówię o osobach typu: Beckham, RvN, CR7 czy Evra. Wielkie postacie, dzięki którym klub zyskał wiele dobrego :)
» 5 grudnia 2017, 12:55 #3
EmilCioran: To jest legendarna scena. Wtedy zapewne nikomu nie było do śmiechu ale po latach wszyscy wspominają ją z dystansem i jak widzimy po wypowiedzi Beckhama także z uśmiechem. Pamiętam, że media to mocno rozdmuchały. Przypadkowy incydent a pismaki zrobiły z tego jakiś celowy "zamach" SAFa na Davida.
» 5 grudnia 2017, 09:07 #2
collina: Szacun za to że pamięta o tym to świadczy jakim szacunkiem sir Alex Ferguson szsnuje
» 5 grudnia 2017, 09:03 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.