W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 28 listopada 2017, 23:33 - Autor: Rio5fan - źródło: BT Sport
Ashley Young oraz Jesse Lingard okazali się bohaterami wtorkowego spotkania Watfordu z Manchesterem United (2:4).
» Jesse Lingard piękną solową akcją ustalił wynik rywalizacji na Vicarage Road
Pierwszy dwukrotnie wpisał się na listę strzelców pięknymi strzałami z dystansu, natomiast drugi ostatecznie pozbawił nadziei gospodarzy w końcowych minutach.
- Nieźle rozpoczęliśmy pierwszą połowę, podobnie jak Watford. Musieliśmy mocno się napracować. W drugiej połowie zrobiło się nieco nerwowo, ale Jesse zrobił, co trzeba - stwierdził Young.
- Miło jest dwukrotnie znaleźć się na liście strzelców, zwłaszcza, że nie przytrafiło mi się to od dłuższego czasu. Najważniejsze było zgarnięcie trzech punktów, ponieważ tutaj nigdy nie gra się łatwo - dodał były gracz Watfordu.
Swoją radość z faktu odniesienia zwycięstwa wyraził również Jesse Lingard.
- Po stracie drugiej bramki musieliśmy ochłonąć i odzyskać spokój. Czwarta bramka nam w tym pomogła i tak naprawdę zakończyła spotkanie. Zobaczyłem przed sobą sporo wolnej przestrzeni i udało mi się to wykorzystać.
- W futbolu wszystko może się wydarzyć. Jak powiedziałem, po stracie bramek, staraliśmy się zachować spokój. Cieszymy się z wygranej - podsumował wychowanek Manchesteru United.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Wiedziałeś? W latach 2004-2010 sir Alex Ferguson skutecznie bojkotował BBC, po tym jak angielska stacja przedstawiła w niekorzystnym świetle jego syna Jasona.